Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?  (Przeczytany 4113 razy)

Offline Roszada

Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« dnia: 10 Styczeń, 2016, 18:48 »
Czy ŚJ przyjmują chrzest?
To pytanie wydaje się absurdalne. Ale, ale..

Co oznacza w języku polskim słowo "chrzest"?

Cytuj
Słowo "chrzest" wywodzi się w języku polskim od starosłowiańskiego kriest - krzyż (kreślić znak krzyża podczas chrztu) („Słownik Etymologiczny Języka Polskiego” A. Bruckner, Warszawa 1957).

Cytuj
"Chrzest (...) w jęz. starosłowiańskim krist lub kriest - krzyż" („Katolicyzm A - Z” 1989 hasło: Chrzest).

Dlaczego zatem ŚJ używają polskiego określenia chrzest, skoro ono ma wiele wspólnego z krzyżem?
Mało tego, w chrześcijaństwie kreśląc krzyż na chrzczonym chrzci się w imię Trójcy.

A może to jest jeszcze babilońska pozostałość w WTSie?

Wszak Bracia Polscy szybko odcięli się od tego nazewnictwa i używali zdaje się określenia "ponużenie" czy Jan Ponurzyciel (zanurzyciel), zamiast Chrzciciel


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Styczeń, 2016, 20:42 »
Pewnie dlatego często mówią symbol ;)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline donadams

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Styczeń, 2016, 08:48 »
Pewien starszy po zebraniu kiedyś zwrócił uwagę na tą kwestię w niewielkiej grupce osób. Sam stwierdził później, że to w zasadzie bez znaczenia. Według mnie to też bez znaczenia. ŚJ odnosząc się do chrztu zazwyczaj patrzą na to, że w języku, w którym opisany był Jan Chrzciciel, jego przydomek oznaczał zanurzenie i już.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Styczeń, 2016, 10:28 »
Pewien starszy po zebraniu kiedyś zwrócił uwagę na tą kwestię w niewielkiej grupce osób. Sam stwierdził później, że to w zasadzie bez znaczenia. Według mnie to też bez znaczenia. ŚJ odnosząc się do chrztu zazwyczaj patrzą na to, że w języku, w którym opisany był Jan Chrzciciel, jego przydomek oznaczał zanurzenie i już.
Jak bez znaczenia, to niech też używają słowa trójca dla Ojca, Syna i mocy czyli Ducha Św. Toś jest ich 2+1. :D


od-nowa

  • Gość
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Styczeń, 2016, 11:57 »
Dla mnie osobiście nie jest bez znaczenia, i jako przeciętnego głosiciela (czasem pioniera) nie było i  teraz nie będzie bez znaczenia dostosowywanie wersetów biblijnych do zmieniających się doktryn  o których aktualności na daną chwilę decyduje CK, nie jest bez znaczenia przekazywanie często nierzetelnej wiedzy, manipulacji w tekstach osób na które powołuje się Strażnica ( na Forum są podane przykłady, fakty takich praktyk stosowanych przez CK) Nie jest dla mnie bez znaczenia stosowanie przez CK "podwójnych odważników" w sprawie Malawi i Meksyku, ukrywanie pedofilii w zborach itd.
Nie jest dla mnie bez znaczenia to, że "słowo 'chrzest' w j. polskim wywodzi się od starosłowiańskiego "kriest" (kreślić znak krzyża podczas chrztu ( "Słownik etymologiczny Języka Polskiego") A. Bruckner Warszawa 1957"
Mimo wszystko przyjmując, że przydomek Jana Chrzciciela oznaczał Zanurzenie, to w dalszym ciągu akt zanurzenia nazywany w org. śJ jest chrztem (symbolem).
Dziękuje Roszado  za informacje w Twoim poście :)
« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2016, 11:59 wysłana przez od-nowa »


Offline M

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Styczeń, 2016, 23:46 »
Pewnie dlatego często mówią symbol ;)

Głównie starsi głosiciele, bo tak się mówiło dawniej, jeszcze w czasach zakazu. Młodsi już odchodzą od tego słownictwa. Tak samo starą nazwą na sprawozdanie ze służby jest "owoc".


Offline donadams

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Styczeń, 2016, 10:02 »
Jak bez znaczenia, to niech też używają słowa trójca dla Ojca, Syna i mocy czyli Ducha Św. Toś jest ich 2+1. :D

Taa. Jeśli zrobisz ankietę wśród katolików i zapytasz ich o chrzest, prawie nikt nie poda ci etymologii tego słowa. Chrzest dla ludzi jest związany z wodą. Jeśli natomiast pójdziesz do katolików i zapytasz ich o trójcę, to nie zaczną układać równań, których wynikiem będzie 3. Skojarzenie jest oczywiste. I właśnie dlatego kwestia używania słowa 'chrzest' jest bez znaczenia, bo budzi jasne, oczywiste skojarzenia, które krzyż zawierają dopiero w którymś tam rzędzie. Przede wszystkim jest to jakieś wykorzystanie wody. Chociaż pierwotnie słowo to mogło mieć inne znaczenie, dzisiaj przyjęło się już to bez krzyża w roli głównej. Więc nadal uważam, że używanie tego słowa przez ŚJ jest bez znaczenia. Równie dobrze mogliby mówić 'otoczenie człowieka wodą w wyniku jego wcześniejszego wejścia do zbiornika wodnego i zmienienia jego położenia względem tafli wody przez osobę trzecią'. To tylko określenie czegoś dobrze znanego.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Tusia

  • Gość
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Styczeń, 2016, 20:43 »
Taa. Jeśli zrobisz ankietę wśród katolików i zapytasz ich o chrzest, prawie nikt nie poda ci etymologii tego słowa.

Nie porównuj katolików i ich wiedzę przez okulary Strażnicy. Nie wiedza zbawia, lecz Chrystus.

Jeśli natomiast pójdziesz do katolików i zapytasz ich o trójcę, to nie zaczną układać równań, których wynikiem będzie 3.

Katolicy wierzą w Trójcę Świętą, a nie w trójcę. Chcesz pisać o naszej wierze, to używaj poprawnej pisowni. Nawet Strażnica jeśli pisze o Trójcy, to używa dużej litery.
Poza tym, nie wiedza o Trójcę Świętej zbawia, lecz wiara w Boga. Nam wystarczy wiara w jednego Boga w trzech Osobach.
« Ostatnia zmiana: 12 Styczeń, 2016, 20:46 wysłana przez Tusia »


Offline zaocznie wywalony

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Styczeń, 2016, 20:53 »
Pochodzenie słowa, a jego współczesny odbiór bardzo często są diametralnie różne.
Np. gdy słyszymy "chrzczone paliwo" albo "chrzczone wino" raczej nikomu nie kojarzy się z krzyżem, a właśnie z użyciem wody.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Styczeń, 2016, 20:58 »
Np. gdy słyszymy "chrzczone paliwo" albo "chrzczone wino" raczej nikomu nie kojarzy się z krzyżem, a właśnie z użyciem wody.

To tak jak świadkom. Bo z krzyżem są na bakier. Bardziej są jak "chrzczone paliwo" - chrzest jako posłuszeństwo wobec organizacji strażnica. Taki ni pies ni wydra.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


od-nowa

  • Gość
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Styczeń, 2016, 21:51 »
Dla mnie ma znaczenie słowo chrzest - kriest - krist - krzyż, gdyż ma związek z krzyżem ( a palem w/g ŚJ ) na którym poniósł śmierć Jezus Chrystus. Błysnęło mi światło: skoro  słowo chrzest oznacza krzyż, to na pewno nie oznacza - pal.
Wcześniej widniał krzyż w koronie na Strażnicach, a także widnieje na piramidzie obok grobu Russela w USA.
Padło " nowe światło" i u ŚJ zniknął krzyż, pojawił się pal. To tak krótko, trzepnęło mną, szczęka opadła, bo po należeniu do tej Organizacji od dziecka i 30 lat po chrzcie, napotykam w necie stare wydania Strażnic z symbolem krzyża w koronie i tę piramidę z krzyżem w koronie. Nic co dotyczy zmiennych nauk, krętactw, podwójnych odważników w tej organizacji nie będzie dla mnie bez znaczenia. Również manipulacja w temacie krzyż/ pal. Zostałam oszukana, odkryłam te oszustwa, zatajenia  itd. A tak pózno dlatego, bo wskazówki CK były takie, aby nie zaglądać na stronki odstępców w necie, nie czytać nic, co piszą wyznawcy innych religii, a już szczególnie, aby nie podważać takim czytaniem, nauk " niewolnika wiernego" - CK. Za tę psychomanipulacje nie jestem tej Organizacji wdzięczna. Po zapoznaniu się z materiałami udostępnionymi, przez Roszadę i Tusię  w temacie krzyż/ pal, jestem im wdzięczna.


Offline donadams

Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Styczeń, 2016, 10:03 »
Nie porównuj katolików i ich wiedzę przez okulary Strażnicy. Nie wiedza zbawia, lecz Chrystus.

Katolicy wierzą w Trójcę Świętą, a nie w trójcę. Chcesz pisać o naszej wierze, to używaj poprawnej pisowni. Nawet Strażnica jeśli pisze o Trójcy, to używa dużej litery.
Poza tym, nie wiedza o Trójcę Świętej zbawia, lecz wiara w Boga. Nam wystarczy wiara w jednego Boga w trzech Osobach.

No, no. Po pierwsze nie związałem wiedzy z wybawieniem, ale czuję, że musi cię to bardzo dotykać, skoro od razu podłapałeś temat. Po drugie, może Strażnica pisze o trójcy z dużej litery, ale Roszada, w jednym z powyższych postów, napisał z małej. Dlatego ja, chcąc zostać swoją pisownią w kontekście jego pisowni, też napisałem z małej.

P.S. Chciałbym trochę bardziej rozpisać się na forum poświęconym tylko i wyłącznie waszej wierze - cały czas czekam. Mam nadzieję, że w końcu przestaniesz mnie zbywać, ponieważ jestem nieco zmieszany. Nie wiem dlaczego ignorujesz mnie w tej kwestii. Mam nadzieję, że to nie jest jakieś chore poczucie wyższości w rodzaju "Ja, Wielki Wspaniały Wyznawca Chrystusa, mogę jechać po jehowcach jak po psach, ale oni nie mogą nawet wejść na Święte Forum Rzymsko Katolickie".
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Tusia

  • Gość
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Styczeń, 2016, 11:38 »
No, no. Po pierwsze nie związałem wiedzy z wybawieniem, ale czuję, że musi cię to bardzo dotykać, skoro od razu podłapałeś temat. Po drugie, może Strażnica pisze o trójcy z dużej litery, ale Roszada, w jednym z powyższych postów, napisał z małej. Dlatego ja, chcąc zostać swoją pisownią w kontekście jego pisowni, też napisałem z małej.

Roszada pisał w kontekście strażnicowej trójcy: "też używają słowa trójca dla Ojca, Syna i mocy czyli Ducha Św." (podkr.moje). Tak to odebrałem.


P.S. Chciałbym trochę bardziej rozpisać się na forum poświęconym tylko i wyłącznie waszej wierze - cały czas czekam. Mam nadzieję, że w końcu przestaniesz mnie zbywać, ponieważ jestem nieco zmieszany. Nie wiem dlaczego ignorujesz mnie w tej kwestii.

Przypominam, że jest to forum o Świadkach Jehowy. Na tym forum zawsze będę stawał w obronie wiary katolickiej, kiedy zobaczę fałsz i zakłamanie. Mam do tego prawo i obowiązek.
Jeśli chcesz pisać sobie o naszej wierze katolickiej, stwórz własne forum i tam się udzielaj. W swoje fobie mnie nie wciągaj.

Mam nadzieję, że to nie jest jakieś chore poczucie wyższości w rodzaju "Ja, Wielki Wspaniały Wyznawca Chrystusa, mogę jechać po jehowcach jak po psach, ale oni nie mogą nawet wejść na Święte Forum Rzymsko Katolickie".

Nie rozumiem, dlaczego używasz obraźliwych sformułowań w kierunku samych Świadków Jehowy, typu "jechać po jehowcach jak po psach" i to jeszcze w taki sposób, jakbym ja i myślał. Do głowy by mi nie przyszło, aby tak napisać. Ogarnij się człowieku. Po prostu, wstyd!

Nie rozumiem też sformułowania "Święte Forum Rzymsko Katolickie". Czy nie potrafisz inaczej funkcjonować, tylko przy byle okazji atakować katolików i to jeszcze w prześmiewczy sposób?

« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2016, 11:41 wysłana przez Tusia »


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #13 dnia: 13 Styczeń, 2016, 12:12 »
Nie mogę zrozumieć tego "poczucia misji" u większości ŚJ oraz u co niektórych katolików.
Zawsze chcą konfrontować, zmierzyć się z przeciwnikiem, udowodnić mu jaki jest, pokazać mu jego błędy, czasami wyśmiać lub wyszydzić, umniejszyć jego wartość.
Myślę, że nie tędy droga.

Zgodnie z deklaracjami, oba wyznania wierzą w Boga i w Jego Syna - Jezusa.

Czy 4 ewangelie podają przykłady walki Jezusa? Czy może raczej Jego pokory w "nadstawianiu drugiego policzka"?
Czy nie mówimy "Prawda sama się obroni"?

Zauważyłem, że wielu Polaków za walkę o wiarę, patriotyzm uważa konieczność osobistej dosłownej walki, czasem z użyciem oręża.

Nie praca u podstaw, nie skupienie na doskonaleniu siebie w wierze, nie zaufanie w modlitwie - tylko osobiste wyręczenie Stwórcy w Jego pomście.

A chyba nie do tego zachęca biblia?
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Tusia

  • Gość
Odp: Czy ŚJ przyjmują "chrzest"?
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Styczeń, 2016, 12:18 »
Nie mogę zrozumieć tego "poczucia misji" u większości ŚJ oraz u co niektórych katolików.
Zawsze chcą konfrontować, zmierzyć się z przeciwnikiem, udowodnić mu jaki jest, pokazać mu jego błędy, czasami wyśmiać lub wyszydzić, umniejszyć jego wartość.
Myślę, że nie tędy droga.

Jeśli wiara katolicka jest fałszowana i wyśmiewana, a to robi z premedytacją Towarzystwo Strażnica, moim obowiązkiem jako katolika jest jej obrona.