Arkusze z odpowiedziami na zebranie Chrześcijańskie Życie i Służba

[Panter]

Aaaa to znaczy, że im ciężej myśli zebrać, bo zabiegani.
Głosiciele niech się gimnastykują, a oni maja gotowce.

No coś w ten deseń ...  Znając życie sporo starszych sięgnie po gotowce, skoro są 

[Puszek]

No znowu tak nie "ujadajcie"    przecież gotowce dostają tylko starsi!!!
Zatem szary głosiciel coś tam musi poszperać (zgodnie z podpowiedziami) i nieco wysilić zwoje mózgowe. 

Zgadza się, chociaż w erze tabletów i smartfonów nic grzebać nie trzeba w tonach materiałów, w odnośniki wchodzisz na stuknięcie palca więc gotowiec jest i tak prędko do wykorzystania. W gestii starszego jest też aby gotowiec był w pełni zrealizowany podczas punktów. Taka o to jedność myśli we wszechświecie od Jehowy 

[glindzior]

strasznie żałuje że nie chodzę juz na zebrania...
bardzo bym chciał zobaczyć minę starszego po przeczytaniu przeze mnie odpowiedzi 100%, słowo w słowo z klucza

[Roszada]

strasznie żałuje że nie chodzę juz na zebrania...
bardzo bym chciał zobaczyć minę starszego po przeczytaniu przeze mnie odpowiedzi 100%, słowo w słowo z klucza

Chyba byłbyś zaraz podpadnięty.

A gdzie brat to czytał, by zapytano?
A Ty co?

[glindzior]

udawałbym głupiego tak samo jak świadkowie jehowy pytani o pedofilie w Australii i członkostwo w ONZ. ^^

[KaiserSoze]

Te odpowiedzi to praktycznie żywcem są przepisane z materiału źródłowego podanego w CHŻiS. Nic wyszukanego.

Problemem jest raczej to, że nie ma możliwości samodzielnej analizy PŚ tylko trzeba opowiadać o kawałkach, które ktoś inny uznał za ważne.

[dziewiatka]

Jak istniała tssk to też były gotowce.Otrzymywał je nadzorca szkoły jako pytania do powtórki wraz z odpowiedziami.Jego zadaniem było przypilnowanie aby padła odpowiedź na pytanie w tygodniu gdy był omawiany dany fragment biblii lub książki.Czy jest w tym coś złego ? może tylko to ,że jest to sposób na manipulowanie głosicielami.Niestety większość dzisiaj posługuje się takimi gotowcami .Ktoś napisał ,że dzisiaj dzięki komputerom bardzo łatwo i szybko odszukać pożądaną odpowiedź.I to jest złe bo nic poza dwoma zdaniami taką osobę nie interesuje .Wtedy też nie ma mowy o jakimkolwiek rozwoju.

[Roszada]

Ktoś napisał ,że dzisiaj dzięki komputerom bardzo łatwo i szybko odszukać pożądaną odpowiedź.I to jest złe bo nic poza dwoma zdaniami taką osobę nie interesuje

Ktoś piał peany nad moją wiedzą, a ja powiedziałem, że z wiedzą to jest tak: musisz wiedzieć gdzie co znaleźć. I to jakby cię w środku nocy obudzili nawet.

[M]

Niestety większość dzisiaj posługuje się takimi gotowcami .Ktoś napisał ,że dzisiaj dzięki komputerom bardzo łatwo i szybko odszukać pożądaną odpowiedź.I to jest złe bo nic poza dwoma zdaniami taką osobę nie interesuje .Wtedy też nie ma mowy o jakimkolwiek rozwoju.

Tak jest. Nawet ja pamiętam czasy, gdzie przygotowanie się, szczególnie do powtórki, wymagało wysilenia mózgu, poświęcenia czasu na szukanie odpowiedzi w materiałach źródłowych i zrozumienia podczas czytania. Dzisiaj wystarczy na tablecie nacisnąć na odnośnik i od razu mamy odpowiedź. Przewodniczący też ma gotowca więc nie zachęca go to do poszukania dodatkowych ciekawostek. I tak te pytania stają się rutyną, a coś co kiedyś było rozwijającym umysł zajęciem zamieniło się w bezmózgie odczytywanie odpowiedzi z kartki.

[Technolog]

Kiedyś było tak, że w czasie zebrania było z 15 min wolnego czasu na przygotowanie się do tej powtórki i jak pamiętam każdy coś tam notował sobie po cichu. Z perspektywy patrząc nie mam pojęcia po co ten czas był, skoro i tak trzeba było się wcześniej przygotować, no chyba, żeby coś spisać od kogoś. Było wtedy 20-25 pytań.

[M]

Kiedyś było tak, że w czasie zebrania było z 15 min wolnego czasu na przygotowanie się do tej powtórki i jak pamiętam każdy coś tam notował sobie po cichu. Z perspektywy patrząc nie mam pojęcia po co ten czas był, skoro i tak trzeba było się wcześniej przygotować, no chyba, żeby coś spisać od kogoś. Było wtedy 20-25 pytań.

Tak, to było zupełnie bezsensowne, tzw. "pisemna powtórka". Potem to zmienili (ostatnia taka powtórka miała miejsce w grudniu 2002 roku), bo tak jak mówisz - i tak ludzie mieli jakieś "ściągi" i wyglądało to tak, że przepisywało się rzeczy z kartki na kartkę.

Cytat z km 12/02:

Powtórka materiału omówionego w szkole teokratycznej w okresie od 2 września do 23 grudnia 2002 roku. Na osobnej kartce napisz wszystkie odpowiedzi, które zdążysz dać w wyznaczonym czasie.

[Uwaga: podczas pisemnej powtórki wolno zaglądać tylko do Biblii. Odsyłacze zamieszczone po pytaniach kierują do materiału, który można sobie odszukać w domu. W odsyłaczach do Strażnicy (w) pierwsza liczba oznacza dwucyfrową końcówkę roku wydania czasopisma; następne liczby wskazują na numer albo dzień i miesiąc wydania].

[Technolog]

No tak, teraz zobaczyłem w WatchLib jaka to była forma. W każdym razie ciekawsza. Ale teraz przeglądam CHZIS i do kwietnia nie ma żadnej formy powtórki większej części materiału.

[dziewiatka]

Podczas pisemnej powtórki niewolno było mieć żadnych ściąg jedynie biblia.To była taka klasówka gdzie sam sobie mogłem postawić ocenę.To były czasy.

[M]

Podczas pisemnej powtórki niewolno było mieć żadnych ściąg jedynie biblia.To była taka klasówka gdzie sam sobie mogłem postawić ocenę.To były czasy.

Wiem że nie wolno, ale i tak większość ludzi miała, przynajmniej u mnie. Pewnie dlatego w końcu zauważyli że to jest bez sensu i to zmienili.

[donadams]

Patrząc na odpowiedzi różnych osób, które skomentowały mój wcześniejszy post napiszę, że nie chce mi się drążyć tematu.