Znam zainteresowanych tej dziewczynki, to: lalka Barbie, myszka Mickey, Scooby Doo, smerf Ważniak i księżniczka Elsa. Zdaje się że roztropny mędrzec z Brooklinu który wydumał ten przykład nie ma pojęcia o rozwoju dzieci. 5-latek zwykle zna litery i jest w stanie przeczytać krótkie, proste słowa ale z pewnością nie potrafi samodzielnie czytać Biblii. Obrzydliwy przekaz ze strony niewolnika - zabierzcie dzieciom dzieciństwo i zabawki - zamiast tego służba kaznodziejska.