Liczy się natomiast fakt, że skoro robili to raz, czy drugi, to będą gotowi manipulować tekstem w przyszłości jeśli zajdzie taka potrzeba.
Generalnie masz rację, ale nie demonizowałbym ich aż tak bardzo. Strażnica od lat wyznaje taką politykę, w której nie ma znaczenia co niegdyś było w publikacjach. Nie sądzę, że to się zmieni. Zmiana, którą przedstawiliście dotyczy zwykłej poprawności historycznej. Dopóki nie zobaczę innych zmian, które będą miały coś tuszować (nie mówię tu o zmianach w kategorii jaśniejszych świateł), to nie przyznam wam racji.
Znajdźcie dowody tego, że coś takiego się dzieje. To poważne oskarżenie, albowiem grzebanie w starszych publikacjach zmieniając ich sens jest zwykłym tuszowaniem własnych błędów i fałszowaniem historii, w zasadzie fałszowaniem dowodów. Udowodnijcie to i będzie z głowy - przysłużycie się nam wszystkim, ale do tego czasu uważam, że można się wstrzymać z wyciąganiem takich wniosków.