A ja spróbuję włożyć kij w mrowisko. Nie wydaje się Wam, że wyższe wykształcenie jest przereklamowane?
To zależy, co studiujesz. Zawsze powtarzałam, że jeśli ktoś kończy byle jaki kierunek na byle jakiej uczelni, to jednak lepiej by było, gdyby miał porządny fach w ręku.
No i nie każdego marzeniem jest mieć mgr przed nazwiskiem. Ba, są nawet tacy, co mają mgr przed nazwiskiem, a prowadzą np. zakład fryzjerski (sama znam takiego po prawie na UJ-cie, który stwierdził, że to jednak nie dla niego).
Tak czy inaczej, wybierając zawód, dobrze jest się zastanowić, czy pozwoli on się utrzymać na jako tako przyzwoitym poziomie.