Jeżeli wyrazisz skruchę, to nawet tak ohydne zbrodnie jak pedofilia, uchodzą ci bezkarnie, co pokazała komisja w Australii.
Czy taki pedofil zasługuje na ostracyzm za to co zrobił? Moim zdaniem - jak najbardziej!!!
Czy doznaje on ostracyzmu? Oczywiście nie!!!
A co najgorsze - z szykanami spotykają się ich ofiary, jeżeli decydują się powiadomić organa ścigania i głośno o tym mówić.
Tak więc w tym chorym systemie ich zasad nawet najbardziej grzeszne postępowanie nie spotka się z ostracyzmem, byleby tylko zostało między swoimi i nie wypłynęło.