Nawiążę kontakt z byłymi świadkami

[Safari]

Witaj Adrianie. Dzisiaj zarejestrowałam się na tym forum i jestem zażenowana poziomem wypowiedzi.Myślałam, że na tym forum znajdują się ludzie, którzy stracili wiarę, szukają Boga, czują się rozczarowani swoją religią i szukają wsparcia,dyskusji na tematy biblijne. A tu żargon w stylu rozmów pod budką z piwem. Szkoda, że administrator nie reaguje, nie wyrzuca takich z forum. Chętnie z Tobą porozmawiam .Odeszłam ze zboru trzy tygodnie temu i aktualnie jestem na etapie własnego studium ale już nie na podstawie Biblii w wersji nowego świata. Pozdrawiam

Witaj Barbasiu.
Podzieliłaś się swoim zdaniem, a niektórzy forumowicze swoją reakcją na Twoje słowa. Ciekawa jestem, które dokładnie wypowiedzi tak bardzo Cię poruszyły? Jak dla mnie przydałyby się przykłady. Myślę, że na tym forum są osoby, które lubią podyskutować na temat Biblii i dzielić się swoimi przeżyciami na temat wiary. Znajdziesz ich, jeśli dasz temu procesowi poznawania ludzi trochę czasu.
Znajdziesz tu także ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty w wielu kwestiach. I to jest w porządku - ludzie są różni i zachowują się różnie. Można to traktować jako coś nieodpowiedniego, coś oburzającego ale można też traktować to jako okazję do pogłębiania swojej miłości do ludzi i tolerancji (można jeszcze na wiele innych sposobów - to Twój wybór).

[Nemo]

Witaj Adrianie. Dzisiaj zarejestrowałam się na tym forum i jestem zażenowana poziomem wypowiedzi.Myślałam, że na tym forum znajdują się ludzie, którzy stracili wiarę, szukają Boga, czują się rozczarowani swoją religią i szukają wsparcia,dyskusji na tematy biblijne. A tu żargon w stylu rozmów pod budką z piwem. Szkoda, że administrator nie reaguje, nie wyrzuca takich z forum. Chętnie z Tobą porozmawiam .Odeszłam ze zboru trzy tygodnie temu i aktualnie jestem na etapie własnego studium ale już nie na podstawie Biblii w wersji nowego świata. Pozdrawiam

Administratorzy niestety nie są w stanie przeczytać wszystkiego co jest pisane na forum. W prawym dolnym rogu przy każdej wiadomości jest przycisk "zgłoś do moderatora". Jeżeli jakaś wiadomość uraziła Cię osobiście, albo Twoje sumienie, to możesz jak najbardziej z tej opcji skorzystać.

[Ana Rose]

Witam serdecznie wszystkich nowych na forum. Sama jestem TU nowa, zalogowałam się może z trzy tygodnie temu...(.zaglądam TU codziennie lecz niestety pojawiam się jako 'gość' bo mój mąż nie-świadek nie wie, że jestem zalogowana).                                                                                                                                                                       No cóż, nie rozumie Cię BarBasiu, skąd u Ciebie taka krytyka nt forum. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego co TU czytam , jak i formy pisania postów przez użytkowników. Szczerze przyznam , iż oczekiwałam właśnie tego, że zostanę 'zalana lawiną' negatywnych komentarzy o organizacji. A tu tylko szczerość, zrozumienie i brak negatywnych emocji. Proponuję poczytaj trochę postów a zmienisz zdanie. Pozdrawiam.

[Roszada]

Ja myślę, że ten jeden post Barbasi nie wyszedł i już inaczej patrzy na to.

[Iza]

Przez kilka miesięcy obserwowałem dwa fora: niniejsze i to sąsiednie bardziej popularne. Ale wybrałem to forum bo wydaje mi się bardziej porządne, tamto w pewnych momentach jest dla mnie wręcz wulgarne, czego tutaj nie zauważyłem. Jestem świadomy tego, że są tu obecni różni ludzie, których nie muszę lubić ale staram się ich zrozumieć, tych też toleruję.

Dokładnie tak!!!

[szczebiotka]

Witaj Adrianie. Dzisiaj zarejestrowałam się na tym forum i jestem zażenowana poziomem wypowiedzi.Myślałam, że na tym forum znajdują się ludzie, którzy stracili wiarę, szukają Boga, czują się rozczarowani swoją religią i szukają wsparcia,dyskusji na tematy biblijne. A tu żargon w stylu rozmów pod budką z piwem. Szkoda, że administrator nie reaguje, nie wyrzuca takich z forum. Chętnie z Tobą porozmawiam .Odeszłam ze zboru trzy tygodnie temu i aktualnie jestem na etapie własnego studium ale już nie na podstawie Biblii w wersji nowego świata. Pozdrawiam

Wchodząc w nowe miejsce, na dzień dobry taki post? :/ poczułam się urażona, pod żadna budka z piwem nie stoję nie wiem co widzisz złego w tym ze potrafimy się śmiać i żartować? Aż tak bardzo to boli? Skoro dopiero wyszłas z wts, powinnas poszukać wsparcia tutaj w osobach które przeszły to co Ty, a nie z góry je obrażać. My po prostu chcemy żyć, chcemy być wolni! Dobrze nam z tym, naprawdę. Pozdrawiam i życzę więcej szacunku dla innych.

[Ana Rose]

Drodzy znajomi-nieznajomi, doszłam do wniosku , że tak naprawdę to ja powinnam podziękować Barbasi...dzięki jej słowom doszłam do wniosku, że jestem Wolna
Wolna bo Nikt nie narzuca mi sposobu w jaki oceniam otaczający świat. Nadal jestem ŚJ ,nieaktywnym ale jestem tzn JESTEM numerkiem w statystyce  a wchodząc na takie forum potrafię śmiać się z tego co inni piszą, nikogo nie osądzam, nie krytykuję.... Zbyt wiele lat oceniałam ludzi...Ba!!! ja ich dzieliłam: na tych w Prawdzie i tych poza nią ..... Teraz mam (co zastanawiające) większy szacunek do ludzi, do ich poglądów itd. Kiedyś byłam jak TY Barbasiu....nastawiona negatywnie do wszystkich , którzy myśleli inaczej niż ja, inaczej niż uczą na zebraniach. Już mnie nie drażni gdy ktoś przekręca naszą nazwę i np. mówi Świadkowie Jehowi lub inne .... jestem wolna bo WYLUZOWAŁAM 
Tobie Barbasiu i innym odwiedzającym to forum życzę tego samego.
PS. czasami warto posłuchać rozmów toczonych pod budką z piwem, to realne życie, a to przedstawiane na łamach Strażnicy nadaje się tylko do oprawienia w tomy by je później odstawić na półkę...

[Tazła]

Drodzy znajomi-nieznajomi, doszłam do wniosku , że tak naprawdę to ja powinnam podziękować Barbasi...dzięki jej słowom doszłam do wniosku, że jestem Wolna
Wolna bo Nikt nie narzuca mi sposobu w jaki oceniam otaczający świat. Nadal jestem ŚJ ,nieaktywnym ale jestem tzn JESTEM numerkiem w statystyce  a wchodząc na takie forum potrafię śmiać się z tego co inni piszą, nikogo nie osądzam, nie krytykuję.... Zbyt wiele lat oceniałam ludzi...Ba!!! ja ich dzieliłam: na tych w Prawdzie i tych poza nią ..... Teraz mam (co zastanawiające) większy szacunek do ludzi, do ich poglądów itd. Kiedyś byłam jak TY Barbasiu....nastawiona negatywnie do wszystkich , którzy myśleli inaczej niż ja, inaczej niż uczą na zebraniach. Już mnie nie drażni gdy ktoś przekręca naszą nazwę i np. mówi Świadkowie Jehowi lub inne .... jestem wolna bo WYLUZOWAŁAM 

  Witaj

   Masz rację, do tego się dojrzewa. Potrzeba czasu aby nauczyć się patrzyć na innych jak równych sobie. Nie gardzić, nie szufladkować...nie uważać za gorszych i głupszych.
Jak się jest tam uważa się, że świat to dwa obozy my dobrzy, prawi i światli  i oni źli ,ciemnota, światusy. I Ty mając tą świadomość, zrobiłaś milowy krok.

Wiem po sobie, że ten proces trochę trwa, ale warto nad sobą pracować  aby mieć dystans nie tylko do tego co było, ale i do samego siebie.
Cóż jeśli nastąpi nagłe przebudzenie to może boleć. Nagle pewnego dnia uświadomić sobie, że trzyma się rękę w nocniku, a nie szyfr do zamka w raju, to na pewno boli.

Szczerze przyznam , iż oczekiwałam właśnie tego, że zostanę 'zalana lawiną' negatywnych komentarzy o organizacji. A tu tylko szczerość, zrozumienie i brak negatywnych emocji. Proponuję poczytaj trochę postów a zmienisz zdanie. Pozdrawiam.

  Duży plus dla ludzi tu będących jest to, że choć nie przepadają za organizacją, mają swoje złe doświadczenie. To jednak gdyby się trafił ktoś kto by napisał, że śJ to wierzą w kota lub mieszają krew, zostałby wyprostowany za te brednie.
To że nie jesteśmy już świadkami nie upoważnia nas do wygadywania bzdur . Zaś to, że nimi byliśmy nie zobowiązuje nas do dozgonnej wierności.