Szczególnie ciekawe jest, że w Septuagincie,
pomimo tego, że w miejsce tetragramu JHVH, jaki widnieje
w hebrajskiej wersji, stosuje się formę
Kyrios,
to jednak konsekwentnie zachowano grecką formę
(H)alelouia w miejscach, gdzie w wersji hebrajskiej
występuje ono po hebrajsku.(!!!)
Zwróćcie uwagę na to. To nie przypadek.
Jeżeli z Biblii usuwano to imię , to dziwi fakt
że nie usunięto formy JAH przy tłumaczeniu Septuaginty,
ani z księgi Objawienia (19:6).
Wśród kilkudziesięciu tysięcy manuskryptów pism greckich
Nowego Testamentu nie ma ani jednego odpisu zawierającego
tetragram, a jakoś bez problemu w tych odpisach widnieje
GRECKA transkrypcja hebrajskiego Halelu-Jah.
Teorii można snuć wiele, ala taka konstrukcja logiczna,
że JHVH było w greckich oryginałach i zniknęło ze wszystkich odpisów,
jest nieprawdopodobna. I z pewnością nie chodziłoby o usuwanie imienia
z powodu czci dla niego, bo dlaczego pozostawiono by formę Halleluja?
Niedorzeczna teoria. Raczej z merytoryki wypowiedzi NT wynika jasno,
że JHVH jest obcy użyciu przez pisarzy NT, a nawet Jezusa,
na co starałem się zwrócić uwagę w poście na pierwszej stronie tego
wątku:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1896.msg16983#msg16983Takich przykładów można by mnożyć i mnożyć.
Np. słowa ap. Pawła wyraźnie pokazują, że gdy miał wyśmienitą okazję do
powiedzenia o imieniu JHVH, bo pisze o takich "których ZWĄ bogami"
nie użył tetragramu (gdzie aż by się prosiło):
Bo chociaż nawet są tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi,
i dlatego jest wielu bogów i wielu panów, wszakże dla nas istnieje
tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy,
i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego
my także istniejemy. [Biblia Warszawska, 1kor 8]Istnieje jakaś konkretna przyczyna, dla której tak się stało.