Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Hi mates  (Przeczytany 4474 razy)

Offline preampusDistortus();

Hi mates
« dnia: 03 Wrzesień, 2015, 16:43 »
Przeglądam to forum już od prawie tygodnia, nawet coś tam już piszę, ale wypadałoby się w końcu przywitać :D no więc witam wszystkich, na forum trafiłem dzięki Christianus, jestem bardzo zadowolony z poziomu merytorycznego forum, podziału na działy i ujawnione "tajne" informacje. Na właściwy tor rozumowania oraz chęć pełnego przebudzenia wpłynęło: treść przesłuchania członka CK oraz artykuł o pedofilii w Wyborczej, co tak naprawdę było tylko zapalnikiem, który spowodował wybuchnięcie wszystkiego. O finansowych kombinacjach i ogromnych manipulacjach CK dowiadywałem się raz po raz w miarę czytania Strażnic i Przebudźcie Się. Zdobywanie wiedzy z rozwoju osobistego, marketingu, przedsiębiorczości, technikach psychomanipulacji i wywierania wpływu, NLP powoli zaczynało otwierać oczy (przez wyraźną obserwację tych technik w czasopismach). Mało tego - organizacja bardzo dużo czerpie z nowej psychologii różnych rad, a nie na odwrót, co mogłoby wtedy wskazywać na prawdę, ale pierwsze wątpliwości zaczęły się dlatego pojawiać. Jak jednak można się domyśleć, coś cały czas do tej afery kazało mi wierzyć w jedyną i słuszną drogę, choć tuz przed aferą zacząłem zgłębiać modele biznesowe korporacji ŚJ... Później wiadomo - odpowiednia literatura, Kryzys Sumienia itd, mnóstwo blogów znajdujących się tu osób, kanał Elear Elda itd.

Jeszcze obecny z zamiarem odejścia, bo nie jestem w stanie być "wewnętrznie podzielonym" i trwoniąc cenny czas na kolportaż ulotek tych korporacji i popieranie manipulacyjnego charakteru. Problemem jednak jest rodzina (przyjaciół tam naszczęście zbyt wielu nie mam).
Pzdr.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Hi mates
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 16:52 »
Witamy, Witamy :)

Przyjaciół nie masz tam piszesz. Cóż, naga rzeczywistość.
Tu mnóstwo osób więc może ktoś znajdzie się wart Twojej przyjaźni, czego Ci szczerzę życzę.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 16:55 »
co tak naprawdę było tylko zapalnikiem, który spowodował wybuchnięcie wszystkiego.
Pzdr.

A to ja miałam podobnie; dużo wiedziałam, ale odpychałam te informacje, aż pojawił się zapalnik.
Życzę tego wszystkim moim dawnym znajomym, zawsze to powtarzam.


Offline Datsun

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 17:00 »
Witaj  :)
Doskonale rozumiem Twoje rozterki. Według statystyk roczników śJ rocznie odchodzi od "organizacji" kilka tysięcy ludzi (w samej tylko Polsce). Sam przecież też kiedyś odszedłem. Dużo mi pomogło uświadomienie sobie, że "towarzystwo" wcale nie ma monopolu na zbawienie jak sami o sobie piszą: "jedyna religia prawdziwa". Nie tylko świadkowie Jehowy czytają Biblię...


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Hi mates
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 17:05 »
Ale przyznacie, że generalnie odejść to jedno. Co potem to już inna bajka.
Dużo zależy też z jakiego tak naprawdę powodu się odchodzi i z czym wychodzi.
Jedni bowiem zostawiają Boga i Wiarę za sobą w Organizacji, inni zabierają Go i Ją ze sobą.

Ważne jednak że tak jedni jak i drudzy mogą liczyć na wsparcie i pomoc.
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2015, 17:09 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Datsun

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 17:12 »
Przyznaję, KAZ  ;)


Offline Noc_spokojna

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 17:28 »
Witaj preampusDistortus :D.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline preampusDistortus();

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:02 »
Witamy, Witamy :)

Przyjaciół nie masz tam piszesz. Cóż, naga rzeczywistość.
Tu mnóstwo osób więc może ktoś znajdzie się wart Twojej przyjaźni, czego Ci szczerzę życzę.
Na pewno. W "świecie" wiadomo, jest ich kilku :) no i z osobami, które odchodzą, też odnawiam powoli stare przyjaźnie ;)
Ale przyznacie, że generalnie odejść to jedno. Co potem to już inna bajka.
Dużo zależy też z jakiego tak naprawdę powodu się odchodzi i z czym wychodzi.
Jedni bowiem zostawiają Boga i Wiarę za sobą w Organizacji, inni zabierają Go i Ją ze sobą.

Ważne jednak że tak jedni jak i drudzy mogą liczyć na wsparcie i pomoc.
Dokłądnie tak. Moim zdaniem ważna jest więź z Bogiem - w końcu wiele mu zawdzięczam, a organizacji np. na pewno to, że prawie od niemowlaka uczono mnie szacunku do Biblii; nie muszę się przekonywać że jest to Słowo Boże.

Btw. Odpowiedzi pojawiają się tu w błyskawicznym tempie :)


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Hi mates
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:05 »
Moim zdaniem ważna jest więź z Bogiem - w końcu wiele mu zawdzięczam, a organizacji np. na pewno to, że prawie od niemowlaka uczono mnie szacunku do Biblii; nie muszę się przekonywać że jest to Słowo Boże.

Sam napisałem gdzieś coś podobnego o sobie. Widać nie jestem w tym odosobniony :)

Pozdrawiam
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline preampusDistortus();

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:08 »
Wdzięczność - warta, ważna i cenna umiejętność w życiu, nie każdy ją posiada.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Hi mates
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:11 »
Wdzięczność - warta, ważna i cenna umiejętność w życiu, nie każdy ją posiada.

Zaiste. Podobnie jak umiejętność wybaczania :)
Jedna z najlepszych metod na pozbycie się pewnych urazów z Organizacji, tak do i dla wierzących, jak i nie wierzących.
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień, 2015, 18:13 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Roszada

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:16 »
Witaj preampusDistortus();!
Pewnie nie nauczę się Twego nicku na pamięć. :)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Hi mates
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:26 »


    Witaj :) Ciężko żyć w rozdarciu, trzeba się na coś zdecydować. A że nie jest łatwo....to wiemy.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Szyszoonia

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 18:52 »
Witam cieplutko preampusDistortus :) Masz racje, mowiac, ze mozna jednak wyciagnac jakies korzysci z wieloletniego przebywania w organizacji.... Dla mnie ta korzyscia jest np. znajomosc Biblii, po prostu bezcenne... Nie wiem, czy nie bedac Swiadkiem zdecydowalbym sie na jej kilkukrotne przeczytanie od deski do deski... Pewnie nie.... Oczywiscie interpretacja to "insza inszosc", ale ciesze sie, ze znam te Ksiege i moge nia swobodnie operowac :) Duuuuuuzo sily zycze :)


Offline preampusDistortus();

Odp: Hi mates
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Wrzesień, 2015, 19:39 »
Dziękuję Wam za ciepłe słowa :)