Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zapytania o "nowe światła"  (Przeczytany 140188 razy)

Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #585 dnia: 04 Czerwiec, 2017, 11:13 »
Widocznie nie przeczytałeś mojego komentarza z zacytowaniem W.Barclaya.
W języku greckim stosuje się "rzeczowniki prawie zawsze z rodzajnikiem określonym,nie tak jak w naszym języku "[tutaj angielski].
Tak to wtedy,gdy grecy mówili o stwórcy,nie nazywali go theos,tylko "ho theos".
Niemniej używali określenia [theos] be rodzajnika.
Tylko,że wtedy "to przybiera on znaczenie zbliżone do przymiotnika,określające charakter,lub przymioty osoby".

Tylko,że ewangelista pisząc o słowie ,nie pisze,że to było "ho theos",tylko theos.
Nie pisze,gdyż oznaczałoby to,że słowo "było i d e n t y c z n e" ze swoim ojcem.
"Natomiast pisząc,że słowo było t heos - bez rodzajnika określonego - stwierdza w rezultacie,że słowo było ,jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości",co ojciec.
Niemniej pisząc jak napisał ewangelista chce powiedzieć,że nasz zbawiciel nie był identyczny ze swoim ojcem.
"...nie chce powiedzieć,że był identyczny".
"...lecz,że był doskonale z g o d n y w myśleniu ,w sercu,w istocie".
W języku greckim rodzajniki określone pojawiają się wtedy...
kiedy?
...,gdy mówimy o konkretnych lub wyjątkowych rzeczach.

Tak to stwórca ,nasz ojciec w niebie to "konkretna i wyjątkowa istota".
Z tego to powodu,grecy zawsze ,gdy o nim mówią w swoim ojczystym języku ,używają rodzajnika.
Wtedy,gdy używają określenia theos w charakterze opisu "istoty potężnej" używają theos bez rodzajnika,i przybiera on postać przymiotnika, i może określać charakter istoty opisanej.



« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec, 2017, 11:35 wysłana przez robbo1 »


Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #586 dnia: 04 Czerwiec, 2017, 11:26 »
Widocznie nie przeczytałeś uważnie mojego komentarza z zacytowaniem W.Barcleya.
Idzie o to,że starożytni grecy używali słowa theos na dwa sposoby.
Wtedy,gdy odnosili się do stwórcy,naszego ojca w niebie używali słowa theos z rodzajnikiem.
Wtedy,gdy chcieli podkreślić czyjąś wielkość itp,używali tego słowa bez rodzajnika,theos,a nie ho theos.
I takie rozróżnienie dokonał ewangelista.
Nazywając słowo theos bez to to określenie "przybiera znaczenie zbliżone do przymiotnika,określające charakter.lub przymioty osoby".
Oznacza to,że ewangelista chce zaznaczyć różnice ,dokonać rozróżnienia pomiędzy ojcem a synem.
Inaczej jak pisał W.Barclay dokonuje tego rozróżnienia ponieważ chce zaznaczyć,że słowo nie było identyczne z ojcem.
Pisząc jak pisząc,"bez rodzajnika określonego- stwierdza w rezultacie ,że słowo było ,jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości".
I jak zaznacza "powtórzmy raz jeszcze" napisał jak napisał,pponieważ "nie chce powiedzieć [ża nasz zbawiciel] był identyczny ze swoim ojcem.

I jeszcze jedno w języku greckim rodzajnika określonego używamy ...
kiedy?
...,gdy mówimy o konkretnych i wyjątkowych rzeczach [istotach itp].

Inaczej nie używamy ich,gdy ...


Tusia

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #587 dnia: 04 Czerwiec, 2017, 20:09 »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #588 dnia: 05 Czerwiec, 2017, 04:23 »
Robbo - prawie zawsze to nie zawsze.


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #589 dnia: 05 Czerwiec, 2017, 08:18 »
Widocznie nie przeczytałeś uważnie mojego komentarza z zacytowaniem W.Barcleya.
Idzie o to,że starożytni grecy używali słowa theos na dwa sposoby.
Wtedy,gdy odnosili się do stwórcy,naszego ojca w niebie używali słowa theos z rodzajnikiem.
Wtedy,gdy chcieli podkreślić czyjąś wielkość itp,używali tego słowa bez rodzajnika,theos,a nie ho theos.
I takie rozróżnienie dokonał ewangelista.
Nazywając słowo theos bez to to określenie "przybiera znaczenie zbliżone do przymiotnika,określające charakter.lub przymioty osoby".
Oznacza to,że ewangelista chce zaznaczyć różnice ,dokonać rozróżnienia pomiędzy ojcem a synem.
Inaczej jak pisał W.Barclay dokonuje tego rozróżnienia ponieważ chce zaznaczyć,że słowo nie było identyczne z ojcem.
Pisząc jak pisząc,"bez rodzajnika określonego- stwierdza w rezultacie ,że słowo było ,jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości".
I jak zaznacza "powtórzmy raz jeszcze" napisał jak napisał,pponieważ "nie chce powiedzieć [ża nasz zbawiciel] był identyczny ze swoim ojcem.

I jeszcze jedno w języku greckim rodzajnika określonego używamy ...
kiedy?
...,gdy mówimy o konkretnych i wyjątkowych rzeczach [istotach itp].

Inaczej nie używamy ich,gdy ...


W kontekście tego co powyżej napisałeś o rodzajniku określonym,
zobacz proszę w poniższym filmiku szczególnie
treść od 9:40 (9 min 40 sek) do 11:40

(możesz potraktować jako analogię do tego)
Polecam zresztą Tobie ten cały materiał.
Jest moim zdaniem, rzeczowy oraz uczciwy.


Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwiec, 2017, 08:20 wysłana przez Abba »


Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #590 dnia: 05 Czerwiec, 2017, 19:06 »
Nie mam nic przeciw odmiennej interpretacji,tego,czy innego zagadnienia.
Nie znaczy to,że wszystkie uznaję za właściwe.

Nie jest prawdą,że imię nie może oznaczać "osobistego imienia".
Anna Świderkówna także pisała,że właściwym imieniem naszego ojca w niebie jest "Jahwe",chociaż istnieje wiele jego tytułów.

To,że wszystkie imiona mają znaczenie nie przemawia za tym,że przestają by z tego powodu imionami.
Tak naprawdę wszystkie słowa mają znaczenie.
Np.kultura to "uprawa".
I ma to znaczenie.
Wystarczy przeczytać słownik etymologiczny naszego języka,by to wiedzieć.
Moje imię znaczy "znakomity sławą,sławny".
Nie sprawi to jednak tego,że jestem "sławny".
Nic nie zmieni tego,że tetragram ma swoje znaczenie.
I mamy dwie tego propozycje.
W rozmowie z Szymonem Weisem katolicki zakonnik usłyszał od niego o niewypowiadaniu imienia naszego ojca "Jehowa".
Niestety w niczym nie odnosi się konkretnie dyskutant w kwestii używania theos z małej i dużej litery,poza poinformowaniem,że tak czynimy,a jego zdaniem niepotrzebnie.
Ja wykazałem tego językowe powody.
Niemniej dziękuję za podanie strony.

A informacje,że prawie wierzący grek prawie zawsze ,gdy mówi o naszym ojcu w niebie nazwie go ho theos,dowodzi ,tylko istnienia "zasady",z której z zasady korzysta,i przeciw niej nie występuje.



Offline Noc_spokojna

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #591 dnia: 06 Czerwiec, 2017, 18:32 »
Tu idzie o zasadę w pisaniu,nie o wyjątki.
Te przecież i tak "potwierdzają regułę".

Wymownie na ten temat pisał Wiliam Barclay.



 A ja bardzo żałuję, że nie zacytowałeś  Juliusa R. Manteya. Przecież "Strażnica" bardzo wiele razy cytowała jego publikacje... no do czasu, kiedy napisał do WTS-u ten list:





Cytuj
414 Palmette Road
New Port
Richey, FL 33552
11 lipca 1974 r.

Watchtower Bible 'Tract Society'
117 Adams St.
Brooklyn
New York 11201
Szanowni Państwo!
(...) W świetle powyższych faktów, a szczególnie z powodu cytowania mnie bez uwzględnienia kontekstu, żądam, abyście nie powoływali się już więcej gif sad na "Manual Grammar of the Greek New Testament", co czyniliście przez 24 lata . A także, abyście odtąd nie cytowali tej ani innych moich publikacji w swojej literaturze.
Także, abyście publicznie i niezwłocznie przeprosili mnie w czasopiśmie "Strażnica", gdyż moje wypowiedzi nie mają żadnego związku z nieobecnością przedimka przed słowem "theos" w J 1:1. (...).
Na stronie poprzedzającej Wstęp w mojej gramatyce widnieją następujące słowa: "Wszelkie prawa zastrzeżone - żadna część tej książki nie może być kopiowana w żadnej formie bez pisemnego zezwolenia wydawcy".
Jeśli macie takie zezwolenie, to wyślijcie mi jego kopię.
Jeśli nie dostosujecie się do moich żądań, zostaniecie pociągnięci do odpowiedzialności.
Julius R. Mantey

Pełna jego treść tego listu została opublikowana przez Billa Cetnara w gif sad "Questions for Jehovah's Witnesses who love the truth" (Pytania do Świadków Jehowy, którzy miłują prawdę).
Mantey był m.in. cytowany w następujących wydaniach "Strażnicy": 1974 , 15 czerwca, s. 364; 1962, 1 października, s. 597; 1961, 15 sierpnia, s. 503 (wszystkie wydania ang.).

Pozdrawiam cieplutko

Dosia
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Światus

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #592 dnia: 06 Czerwiec, 2017, 19:06 »
A może by tak zastosować tą "wyjątkową" bron do nauk ŚJ.

Jest mnóstwo dowodów na to, że Jerozolima została zburzona w 587/6 r pne.
Tylko ŚJ (wyjątek) twierdzą, że nastąpiło to w roku 607 pne.

Prawdą więc jest, że Jerozolima została zburzona w 587/6 r pne.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #593 dnia: 06 Czerwiec, 2017, 20:08 »
Temat tej daty istnieje w innym miejscu.
Tutaj wykazałem,że piszemy prawdę,gdy twierdzimy,że nasz zbawiciel nigdy nie był "identyczny" ze swoim ojcem pod wieloma względami.
Jako istota duchowa "zrezygnował ze sposobności zrównania się z ojcem".
Jeżeli zrezygnował to w imię pokory itp.
Ponadto,żeby zostać człowiekiem uczynił się jeszcze mniejszym niż był.
Przez to nie był identyczny pod względem wielkości ze swoim ojcem.

Uczynił się pustym [kenoza].

Ponadto w J.1:1-3 uczyniono rozróżnienie pomiędzy nim a ojcem.
Uczyniono to świadomie,ponieważ tak można,uznano,że tak należy.
Uznajemy to samo,a powtarzać ciągle tego samego chyba nie ma sensu,wystarczy przeczytać kilka moich komentarzy.

Z


Nikt

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #594 dnia: 26 Lipiec, 2017, 20:41 »
Temat tej daty istnieje w innym miejscu.
Tutaj wykazałem,że piszemy prawdę,gdy twierdzimy,że nasz zbawiciel nigdy nie był "identyczny" ze swoim ojcem pod wieloma względami.
Jako istota duchowa "zrezygnował ze sposobności zrównania się z ojcem".
Jeżeli zrezygnował to w imię pokory itp.
Ponadto,żeby zostać człowiekiem uczynił się jeszcze mniejszym niż był.
Przez to nie był identyczny pod względem wielkości ze swoim ojcem.

Uczynił się pustym [kenoza].

Ponadto w J.1:1-3 uczyniono rozróżnienie pomiędzy nim a ojcem.
Uczyniono to świadomie,ponieważ tak można,uznano,że tak należy.
Uznajemy to samo,a powtarzać ciągle tego samego chyba nie ma sensu,wystarczy przeczytać kilka moich komentarzy.

Z

A jaki był zbawiciel nim się ogołocił? Obrazem. Odbiciem?


Offline robbo1

Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #595 dnia: 13 Sierpień, 2017, 15:43 »
Nie idzie tyle,czy tylko o to ,jaki,co czym ?
A na pewno nie był jednym z nas.
Czytamy przecież,że "słowo" stało się ciałem.
Pewne jest to,że nie był [mięsem] gr. sarx.
Dopiero wtedy,gdy "słowo s t a ł o się ciałem",to się nim s t a ł o.
Wcześniej był istotą duchową,jak wszyscy w niebie.
Podobnie jak jego ojciec.
Nikt nie  nadawał się do ukazania nam jaki jest ojciec,jak syn - jak "słowo,które stało się ciałem".
patrz. Jana 1:18
To on jako "jednorodzony ,który jest w łonie ojca [o nim ] pouczył", "o nim opowiedział",czy "dał nam go poznać".
To on przekazał nam istoty obraz ojca,w sposób istotny.
patrz. Jana 6:46
« Ostatnia zmiana: 13 Sierpień, 2017, 15:45 wysłana przez robbo1 »


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #596 dnia: 15 Sierpień, 2017, 22:47 »
O! Robbo wrócił :P :P


Tusia

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #597 dnia: 16 Sierpień, 2017, 00:04 »
To on jako "jednorodzony ,który jest w łonie ojca [o nim ] pouczył", "o nim opowiedział",czy "dał nam go poznać".

Gdzie wyparowało słowo Bóg? Ma być: "jednorodzony Bóg, który..."



Gorszyciel

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #598 dnia: 16 Sierpień, 2017, 00:07 »
Gdzie wyparowało słowo Bóg? Ma być: "jednorodzony Bóg, który..."

Wiele rękopisów ma tam "Syn". Zobacz sobie wydania krytyczne tekstu greckiego i przypisy, np. najnowsze: Nestle-Aland 28 z 2012 r.


Tusia

  • Gość
Odp: Zapytania o "nowe światła"
« Odpowiedź #599 dnia: 16 Sierpień, 2017, 09:32 »
Wiele rękopisów ma tam "Syn". Zobacz sobie wydania krytyczne tekstu greckiego i przypisy, np. najnowsze: Nestle-Aland 28 z 2012 r.

Lewandowski mi napisał, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Chodzi o jego tekst o braku wszechwiedzy Boga. Tutaj znowu masz problem ze zrozumieniem. Wiem o tym, że są rękopisy ze słowem "syn". Problem jest w tym, że robbo1 napisał tylko "jednorodzony". Nie ma w jego cytacie ani Syn, ani Bóg. Gdybym napisał, gdzie jest "jednorodzony Syn", to byś pewnie kazał mi otworzyć tekst krytyczny, w którym jest "jednorodzony Bóg".
Szkoda gadać. Idę na Sarnią Skałę z synem i z wnukami. Zięć też idzie. Pa!
« Ostatnia zmiana: 16 Sierpień, 2017, 09:35 wysłana przez Tusia »