Widocznie nie przeczytałeś mojego komentarza z zacytowaniem W.Barclaya.
W języku greckim stosuje się "rzeczowniki prawie zawsze z rodzajnikiem określonym,nie tak jak w naszym języku "[tutaj angielski].
Tak to wtedy,gdy grecy mówili o stwórcy,nie nazywali go theos,tylko "ho theos".
Niemniej używali określenia [theos] be rodzajnika.
Tylko,że wtedy "to przybiera on znaczenie zbliżone do przymiotnika,określające charakter,lub przymioty osoby".
Tylko,że ewangelista pisząc o słowie ,nie pisze,że to było "ho theos",tylko theos.
Nie pisze,gdyż oznaczałoby to,że słowo "było i d e n t y c z n e" ze swoim ojcem.
"Natomiast pisząc,że słowo było t heos - bez rodzajnika określonego - stwierdza w rezultacie,że słowo było ,jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości",co ojciec.
Niemniej pisząc jak napisał ewangelista chce powiedzieć,że nasz zbawiciel nie był identyczny ze swoim ojcem.
"...nie chce powiedzieć,że był identyczny".
"...lecz,że był doskonale z g o d n y w myśleniu ,w sercu,w istocie".
W języku greckim rodzajniki określone pojawiają się wtedy...
kiedy?
...,gdy mówimy o konkretnych lub wyjątkowych rzeczach.
Tak to stwórca ,nasz ojciec w niebie to "konkretna i wyjątkowa istota".
Z tego to powodu,grecy zawsze ,gdy o nim mówią w swoim ojczystym języku ,używają rodzajnika.
Wtedy,gdy używają określenia theos w charakterze opisu "istoty potężnej" używają theos bez rodzajnika,i przybiera on postać przymiotnika, i może określać charakter istoty opisanej.