Jeżeli w istocie istnieje wiele powodów opuszczania rodzajnika,podaj "wiele".
Jeżeli znacie te różnice,to nie udawajcie,że ich nie ma ,albo,że nie mają one znaczenia.
Nie wszyscy nad "greczyznę" [wybierają piekło].
Bolesław Prus jedno.
Czesław Miłosz nauczył się tego języka.
Przetłumaczył pewne księgi staro i nowotestamentowe.
Tak się składa,że posiadam wszystkie.
I tak nic nie zmieni tego,że prawidłowo przedstawiamy stosunek naszego zbawiciela do jego i naszego niebiańskiego ojca.
Uległość,posłuszeństwo,nawet poddaństwo ukazują stosunek syna do ojca.
Tego,że był człowiekiem,i tylko człowiekiem łatwo udowodnić.Tego,że został wywyższony też.
Tego,że zajmował pozycję identyczną z ojcem ,n i e.
Wiem,że wiele jest uzależnione od zrozumienia "greki".
Jej zasad,idiomów itp.
W naszym zborze jest siostra ,która była wychowana ,urodzona w miejscu,w którym język grecki ,to język ojczysty.
Mogę potwierdzać,czy zaprzeczać pewne
"zdania".
I tak to wypaczają obraz relacji naszego zbawiciela wszyscy ci,którzy zrównują go z ojcem.
Niestety dla was nie wykazaliście,że nie przedstawiamy prawdy.
Wywyższanie syna nad ojca jest niepotrzebne.
Niepotrzebne jest ich zrównanie.
Niestety to sprawia,że zamiast rozmawiać o jego zasługach ,rozmawiamy o jego pozycji do ojca.
Niemniej to my ,przedstawiamy ten obraz "jak należy".
A twierdzenie,że miało miejsce wcielenie wypacza "obraz prawdy".
Tego jestem pewny.
Wy niestety nie umieliście mi wykazać,że jest inaczej.
Uwierzcie mi,że ,jeżeli nawet "wiele razy nie przedstawiliśmy wszystkiego dostatecznie dobrze".
W tym przypadku ,uczymy "jak należy".
Tyle,że z tematu "nowych świateł" przeszliśmy do "identyczności syna z ojcem " itp.
Wywołaliście mnie niczym nauczyciele ucznia.
Pozwoliłem na to i postawiłem się do "wypytywania".
Zechcieliście egzegezy,to "wdałem się w dyskusje".
widzę jednak,że już "w połowie drogi" temat został zakończony.
Szkoda.
Pewne jest tylko,to,że nasz stwórca z niesmakiem odnosi się do "zmieszania".
I wszyscy ,którzy twierdzą,że takie miało miejsce we "w cieleniu",próbują ukazać,że jest inaczej.
A jak wykazałem już samo pojęcie "czystości" użyte w języku greckim,"daje temu kłam".
Nie mam powodu porzucać naszego stanowiska.
Na pewno nie po rozmowie z wami.
Takie mam wrażenie,odczucie.
A swego odczucia jestem pewien.