Marne szanse, że go przesłuchają.
Na pewno oglądał przynajmniej część materiałów i będzie się wykręcał na wszelkie możliwe sposoby (choćby tym, że jest w Australii prywatnie), albo po prostu wsiądzie w samolot i ucieknie.
Nie wiem, czy Komisja ma jakieś uprawnienia zmuszające wezwanego osobnika do stawienia się.
Chociaż może ma, patrząc po osobach, które są przesłuchiwane.