chodziło mi po głowie, aby przyjechać.
Gandalf, następnym razem weź długopis zapisz wszystko dokładnie i na magnes zawieś na lodówce lub wpisz przypomnienie w telefon. Liczyć na to, że zapamiętasz coś co będzie miało miejsce za pół roku, nie ma szans bez względu na wszystko, jesteś pewnie na etapie, coraz mniej zajmuje ciebie temat świadków.
Są osoby które do końca życia będą tym żyć i ci co puszczą, i się nie odwrócą.
Każdy jest inny, może twoja "psychika" nie chce drapać ran woli je zagoić .
I to nie przypadek o tym, że zapomniałeś .
Innym razem będziesz pamiętał
