No więc i ja dodam, żeby być lepiej zrozumiany, że dotarło do mnie, co miałeś na myśli, a chciałem jedynie podkreślić, że być może sam ten fakt, na który zwracasz uwagę, to jednak za mało, by powiedzieć, że wcześniej głoszenie miało sens. Twierdzę tak chociażby z powodu piramidalnie głupich nauk o Wielkiej Piramidzie, czy też innych, będących głównie resztkami po Russellu, z którymi Rutherford robił "porządek" tak zacny, że zaraz po nim bardzo szybko sprzątał Knorr.
Rozumiem, że możemy wziąć pod uwagę to jedno tylko kryterium kto był zapraszany, ale ja bym też zapytał, do czego ci ludzie byli zapraszani, bo przez długi czas do Wielkiej Piramidy. To ja nie wiem ile warte było to zapraszanie synów Królestwa.