Szczery do bólu jesteś. Lubisz warte siebie towarzycho bez moralnych kregosłupów z toruńskiego pubu - twoja sprawa.
Za tydzień miło będzie posłuchać skowytu rozpaczy elyt a wśród nich i twojego

Szanowny Jonasz-u: TAK, jestem szczery do bólu zauważyłeś, to świetnie.
Rozumiem zarzut, ale się z nim nie zgadzam. Jeśli komuś to przeszkadza, to nic na to nie poradzę, ja innym nie mówię, co mają pisać a co nie pisać.
Staram prowadzić dyskusję obiektywnie, otwarcie a nie jak ZORRO, szanuję wszystkie wypowiedzi u-serów, ponieważ sami otwierają i ujawniają prywatne tajemnice.
Nie każdy tak potrafi publicznie otwarcie przedstawiać osobiste poglądy.
Powiem trzeba mieć odwagę i tzw. ''pisanki'' aby tak jawnie pisać. Wielu robi szum i przytakuje powielając wypowiedzi - takie miałczenie kotów.
Mam cięty język i jestem bez pardonowy, cynizm jest pomocny w osiągnięciu celów [ w sekcie
(Ww )powoli wchodziłem po szczeblach władzy aż do celu ''brata króla", potem tym wszystkim trzasnąłem o ziemię rozsypało się wszystko na kawałki - szok zaistniał kiedy odszedłem z
(Ww)]
Trzeba być dyplomatą i okazywać szacunek wobec innych.
Stara zasada: '' Pamiętaj, że wilki nie przejmują się tym co mówią o nich barany.'' mam siwy już włos a owa maksyma, pomogła przetrwać pewien okres życia.
Ps. Będę jeszcze szczerszy ceniłem Jerzego Urbana (już bidak leży w ziemi) za jego perfidię i ten cyniczny uśmiech - drań bo drań ale polityk z klasą.
Świetna też jest Senyszyn klasa babka okrzyknięta ''Imperatorka netu'' - dziś zaskoczyła, niesamowita osobowość - podarowała czerwone korale żonie Rafała jako znak zwycięstwa - serdecznie pozdrawiam przeciwnika o innych poglądach.
Ps. Szczerze powiem POLITYKA to dno najgorszego pokroju, a sekta
(Ww) jeszcze gorsza- (groza!)
Na jakim my świecie żyjemy?