Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Człowiek poszukuje Boga  (Przeczytany 1052 razy)

Offline Gostek

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #30 dnia: 25 Grudzień, 2024, 11:11 »
Boga,lub Bogów można szukać całe swoje życie i można nigdy go nie odnaleźć ..Widocznie gdzieś głęboko się ukrył.🙄
Chyba mamy się gorzej od Izraelitów,którzy to byli świadkami jego niezwykłych czynów. Teraz już się nie ujawnia.Zostawił nam tylko jakieś natchnione księgi,które to każda religia inaczej interpretuje.😏
« Ostatnia zmiana: 25 Grudzień, 2024, 11:38 wysłana przez Gostek »


Offline Roszada

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #31 dnia: 25 Grudzień, 2024, 11:33 »
Skoro książka pt. Człowiek poszukuje Boga była w 1994 r. takim wielkim przebojem, to dlaczego po 30 latach nie wydali czegoś nowego? ;)

Mi się coś wydaje, że ona nie dała spodziewanych efektów. :)


Offline Gostek

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #32 dnia: 25 Grudzień, 2024, 11:46 »
Skoro książka pt. Człowiek poszukuje Boga była w 1994 r. takim wielkim przebojem, to dlaczego po 30 latach nie wydali czegoś nowego? ;)

Mi się coś wydaje, że ona nie dała spodziewanych efektów. :)



Dla mnie była wtedy hitem wydawniczym. Miałem dwie takie.Druga to- jak powstało życie.
Inne ,a w szczególności te późniejsze o prorokach i ich proroctwach nudziły mnie bardzo .
Za książkę -Objawienie się wstydziłem i ukrywałem przed ludźmi z tzw. świata. 🫣 Treść w niej wydawała mi się bardzo fantastyczna ,podbarwiona orgowskimi proroctwami. Nigdy, jak była zalecana do rozpowszechniania jej przy sobie podczas głoszenia nie miałem ,bo uważałem,że jest trudna dla wielu Świadków a co dopiero dla ludzi z zewnątrz .🤕
« Ostatnia zmiana: 25 Grudzień, 2024, 12:09 wysłana przez Gostek »


Offline Roszada

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Grudzień, 2024, 12:03 »
Dawno temu wydali książkę podobnego typu, ale była bardziej napastliwa:

1951: Co religia uczyniła dla ludzkości?:

Przebojem tej książki było to, że przywrócili wtedy używanie słowa "religia" w zastosowaniu do ŚJ:

*** w91 1.12 s. 14 ***
A w interesującej książce What Has Religion Done for Mankind? [Co religia uczyniła dla ludzkości?] (opublikowanej w roku 1951 i wydanej na kongresie pod hasłem ‚Czyste wielbienie’, który się odbył na stadionie Wembley w Londynie) wyjaśniono: ‚Biorąc pod uwagę kontekst, w jakim się używa słowa „religia”, można ją najprościej zdefiniować jako system, formę wielbienia, niezależnie od tego, czy jest prawdziwa czy fałszywa. Harmonizuje to ze znaczeniem hebrajskiego wyrazu ’a·bo·dá, który dosłownie znaczy „służba”, bez względu na to, dla kogo jest pełniona’. Od tego czasu świadkowie Jehowy często używają wyrażeń ‚religia prawdziwa’ i ‚religia fałszywa’” (strona 225).


Offline hashcat

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 70
  • Polubień: 123
  • What you seek is seeking you
Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #34 dnia: 11 Styczeń, 2025, 13:57 »
Dobrze, że dociekasz przez weryfikowanie. Jednakże chcielibyśmy wiedzieć coś więcej na temat problemu, którego chcesz wiedzieć? Czy możesz podać coś bliżej, jakie kwestii dotyczy? Pytam, gdyż tu nie powinien nikt cię skarcić za niewygodne pytania.

Powód jest dość prozaiczny. Mam mgliste wspomnienie, że na jednej stron znajdował się symbol Ying-yang, który jako dziecko bardzo mnie intrygował i chciałam zweryfikować to wspomnienie.
"I saw the best minds of my generation destroyed by madness"


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #35 dnia: 11 Styczeń, 2025, 14:52 »
Pamiętam ten kongres na którym ją pokazali, Bojaźń Boża IIRC. To było coś wyjątkowego bo na jednym trzydniowym kongresie każdego dnia dali jedną nową książkę. I to jeszcze jakie hity: Pytania Młodych Ludzi, Człowiek Poszukuje Boga i Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata, pięknie wydane, w twardych oprawach. Potem już nigdy nie było czegoś takiego, była coraz większa bida. 1994 to było dopiero kilka lat po tym jak w USA zakazano domokrążnej sprzedaży książek, machina wydawnicza Strażnicy była w rozkwicie i działała na pełnej. Liczyli że ekspansja na nowo otwartych rynkach bloku posowieckiego da zyski bo zarobią z dobrowolnych datków. A tu się okazało że ludzie ze wschodu owszem chętnie ładne książeczki wezmą ale z datkami było zupełnie źle.
Ale te książki dobrze wspominam tylko że Człowiek Poszukuje Boga akurat nie zadziałała na mnie zgodnie z oczekiwaniami autorów. Nie wzmocniła wiary w słuszność jehowityzmu. Raczej pomogła mi otworzyć oczy na różnorodność rozmaitych świętych książek i religii na świecie.
nihilista


Offline donadams

Odp: Człowiek poszukuje Boga
« Odpowiedź #36 dnia: 11 Styczeń, 2025, 17:55 »
Powód jest dość prozaiczny. Mam mgliste wspomnienie, że na jednej stron znajdował się symbol Ying-yang, który jako dziecko bardzo mnie intrygował i chciałam zweryfikować to wspomnienie.

Trzeba było tak od razu. Ten symbol był na samej wyklejce, jak w załączniku.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.