Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .  (Przeczytany 870 razy)

Offline Gostek

Natknęłem się na ciekawy artykuł pokazujący z jakimi trudnościami i traumą muszą zmierzyć się wyznawcy Allaha po porzuceniu przez nich wcześniej wyznawanej religii .
Ostracyzm jak i samotność są podobne jak u byłych Świadków Jehowy .
Ich etap budzenia się następuje najczęściej w czterech etapach.

Podabnie też ,jak świadkowie Jehowy mają "prawdziwą religię"

Cytat "Nawet jeżeli są czasem „złymi muzułmanami”, pijąc alkohol czy uprawiając seks przed ślubem, to i tak uważają się za nieporównanie bardziej wartościowych niż niemuzułmanie, bo mają „prawdziwą religię” i szansę na pójście do raju, podczas gdy wszyscy pozostali pójdą do piekła."

link do artykułu poniżej.

https://euroislam.pl/samotnosc-bylych-muzulmanow/



Jest tam jednak jeden bardzo ważny czynnik,czyli "piekło" Jest odpowiednikiem "wiecznego unicestwienia w armagedonie" ....u Świadków Jehowy .
Zarówno u Świadków jak i u Muzułmanów jest to decydujący czynnik wywołany przez strach i będący karą za grzeszne postępowanie .

Cytat:„W pewnym sensie piekło było głównym powodem, dla którego byłem muzułmaninem. Gdy byłem dzieckiem, mama i tata zawsze mówili mi o piekle. Więc zawsze kiedy zrobiłem coś, co myślałem, że jest haram, myślałem: 'O nie, teraz pójdę do piekła’. To była duża część mojego wychowania” – mówi jeden z apostatów.

Do piekła trafić jest łatwo, wykroczeń są tysiące, ale te główne wiążą się z bluźnierstwami (czyli zadawaniem pytań i wątpliwościami), seksem i jedzeniem wieprzowiny – dla wszystkich niemal apostatów ostatecznym rytuałem porzucenia islamu było zjedzenie wieprzowiny w jakiejkolwiek postaci.

Piszącemu te słowa, szczerze mówiąc, nie mieści się w głowie, że ludzie współcześni, żyjący w Europie, mogą żyć w nieustannym strachu przed piekłem, którego istnienia są tak pewni, jak istnienia dni i nocy.

« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2024, 10:03 wysłana przez Gostek »


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Październik, 2024, 11:52 »
W islamie zdarza się, że zabijany zostaje odstępca, tym bardziej, gdy 'wstąpi' do innej religii.

U ŚJ jakby tęskni się za takim prawem:

Błądzący wprawdzie nie zostanie zabity, jednak wykluczenie go ze społeczności jest przez wszystkich w zborze respektowane” (Strażnica Nr 7, 1964 s. 8).

Która decyzja ma większą wagę: decyzja sędziów izraelskich o ukamienowaniu, czy decyzja komitetu o wykluczeniu ze społeczności w czasach obecnych? – Ta druga. Jeżeli Armagedon zastanie kogoś poza społecznością, to nie przeżyje go ani nie zmartwychwstanie” (Służba Królestwa Nr 9, 1969 s. 5).

„Kiedy pewni Izraelici w trakcie uczt wydanych przez Moabitów oraz Madianitów ulegli żądzom cielesnym i wzięli udział w kulcie płci, spotkały ich sankcje karne zarówno ze strony Boga, jak i przedstawicieli społeczności Izraelskiej. Ci przedstawiciele narodu prawdopodobnie zabili osobiście około tysiąca nielojalnych Izraelitów (Liczb 25:3-5, NW, Gd). Podobnie dzieje się w zborze chrześcijańskim doby obecnej. Wprawdzie Bóg nie upoważnił zboru do wykonywania wyroku śmierci na nielojalnych jego członkach, którzy się dopuszczają poważnych grzechów, ma on jednak prawo wszcząć przeciwko nim postępowanie, a jeśli nie okazują skruchy, może nawet wykluczyć ich ze swego grona (1 Kor. 5:11-13)” (Strażnica Rok XCV [1974] Nr 16 s. 12).

Obecnie Jehowa nie wykonuje natychmiast wyroku na osobach łamiących Jego prawa. Miłościwie daje im możliwość okazania skruchy. Jak jednak by się czuł, gdyby jacyś rodzice wystawiali Go na próbę, utrzymując nieuzasadnione kontakty z wykluczonym synem bądź córką?” (Strażnica 15.07 2011 s. 32).


Offline Sebastian

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Październik, 2024, 16:40 »
Która decyzja ma większą wagę: decyzja sędziów izraelskich o ukamienowaniu, czy decyzja komitetu o wykluczeniu ze społeczności w czasach obecnych? – Ta druga. Jeżeli Armagedon zastanie kogoś poza społecznością, to nie przeżyje go ani nie zmartwychwstanie” (Służba Królestwa Nr 9, 1969 s. 5).
dziękuję! super cytat!
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Październik, 2024, 16:46 »
Towarzystwo Strażnica publikuje też takie wypowiedzi, z których wynika, że tylko współczesne zakazy świeckie i Boga ograniczają je przed wykonywaniem wyroków śmierci na wykluczonych. Wykluczanie jest teraz współczesnym odpowiednikiem zabijania „odszczepieńców”:

Ponieważ jesteśmy ograniczeni ustawami państwa świeckiego, w jakim żyjemy, i też prawami danymi od Boga, przez Jezusa Chrystusa przeciw odszczepieńcom, możemy przedsięwziąć kroki tylko w pewnej mierze, mianowicie tylko takie kroki, które pozostają w zgodzie z tymi oboma zbiorami praw. Ustawy krajowe oraz prawo Boże podane poprzez Chrystusa, zabraniają nam zabijać odszczepieńców, nawet choćby to byli właśni członkowie według ciała. Niemniej jednak prawo Boże wymaga od nas, abyśmy uznali fakt pozbawienia tych osób społeczności Jego zboru. To powinno nastąpić bez względu na okoliczność, że ustawa kraju, w jakim żyjemy, domaga się od nas, abyśmy z powodu pewnych naturalnych zobowiązań mieszkali z takimi odszczepieńcami pod jednym i tym samym dachem oraz z nimi obcowali. (...) Szatan za pośrednictwem członka rodziny, którego pozbawiono społeczności, będzie się starać innego członka lub członków rodziny, którzy są w prawdzie, nakłonić do przyłączenia się do owego wyłączonego w jego postępowaniu lub nastawieniu do organizacji Bożej. To byłoby zgubne, i ów wierny członek rodziny musi uznać rozporządzenie o pozbawieniu społeczności i doń się zastosować. Jak to się dzieje lub jak to może nastąpić, podczas gdy się przecież żyje pod jednym dachem lub co dzień styka się osobiście, fizycznie z osobą pozbawioną społeczności? Otóż w sposób następujący: Wzbraniając się praktykować z taką osobą stosunki religijne” (Strażnica dodatkowa z lat 50. XX w., s. 5-6 [ang. 15.11 1952 s. 703]).

Ang. tekst na jworgu:
https://wol.jw.org/en/wol/d/r1/lp-e/1952848
« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2024, 16:48 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Październik, 2024, 18:56 »
Mi bardzo Allach przypomina Jehowę. :)
Taki jeden i drugi mściwy i wyznawcy drżą przed nimi.

Ciekawy jest ten fragment ze Strażnicy:

Wielu muzułmanów nawet czeka z nadzieją na millennium, czyli 1000-letnie panowanie pokoju na ziemi, które ma poprzedzić Dzień Sądny” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 5 s. 1).
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1981281?q=%22Wielu+muzu%C5%82man%C3%B3w+nawet+czeka+z+nadziej%C4%85+na+millennium%22&p=par
« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2024, 19:32 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Październik, 2024, 19:35 »
Bardzo groźnie brzmią te słowa. Zaraz kojarzą mi się ze skrajnymi islamistami. :-\

„Ludzie tacy istotnie podlegają wykluczeniu ze zboru chrześcijańskiego (a znalazłszy się poza tą społecznością, dostają się w stan podobny śmierci)” (Strażnica Nr 17, 1967 s. 6).

Wykluczenie takiej osoby jest równoznaczne z zagładą, czyli usunięciem, demoralizującego elementu, dzięki czemu zostaje zachowany duch danego zboru” (Strażnica 15.07 2008 s. 27).



Offline Gostek

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Październik, 2024, 23:20 »
W zasadzie podobne zasady u jednych i drugich rządzą ich życiem.
W Koranie co rusz na zmianę ,albo obietnica życia w raju w niebie albo zagrożenie karą wieczną w piekle.
Zarówno u jednych i drugich jest grzech niewybaczalny.U Świadków ,spożycie krwi a u Muslimów spożycie wieprzowiny.
Podobnie też zarówno jedni i drudzy ,myślą ,że znają prawdę i ,że tylko ich religia jest prawdziwa.
I o dziwo jedni i drudzy mają do siebie liberalny stosunek. Ani świadki  w publikacjach ich za bardzo nie napiętnują jak i odwrotnie ,większość muzułmanów uważa Świadków za prawdziwych chrześcian....i kto wie czy kiedyś jakieś wspólnoty razem ze sobą nie utworzą.Bo jak zauważyłem ,to islamiści bardzo chętnie od świadków ich czasopisma biorą ,ba nawet je skrupulatnie analizują(sam parokrotnie na własne oczy widziałem a nawet im je osobiście kiedyś zanosiłem).
Widać,że te wszystkie restrykcyjne podobieństwa ich do siebie przyciągają....


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Październik, 2024, 23:21 »
Muzułmanom podoba się  że ŚJ nie uznają Jezusa za Boga.


Offline Gostek

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Październik, 2024, 23:33 »
Muzułmanom podoba się  że ŚJ nie uznają Jezusa za Boga.


Tak,to też ,ale chyba bardziej ,że roztrząsają na drobne starotestamentowe historie biblijne i że z natury są pacyfistami ,i bynajmniej ani ich nie krytykują na łamach swych periodyków ani im fizycznie nie zagrażają. Tacy młodsi bracia w wierze.😉
Może nawet liczą ,że kiedyś uznają,że Allach  to wcielenie biblijnego Boga Jehowy,który objawił się ostatniemu prorokowi po Chrystusie by zreformować oba niedoskonałe systemy religijne,żydowski i chrześcijański.
« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2024, 23:43 wysłana przez Gostek »


Offline Storczyk

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Październik, 2024, 07:59 »
Pamiętam jak w książce Prowadzenie rozmów  na podstawie pism było zdanie, "jak was w służbie od domu do domu, muzułmanin zapyta, czy jesteś chrześcijaninem odpowiedź mu, że NIE"
Ciekawe dlaczego tak napisali?


Offline Gostek

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Październik, 2024, 09:54 »
Pamiętam jak w książce Prowadzenie rozmów  na podstawie pism było zdanie, "jak was w służbie od domu do domu, muzułmanin zapyta, czy jesteś chrześcijaninem odpowiedź mu, że NIE"
Ciekawe dlaczego tak napisali?


Może powodem było  to, że organizacja zawsze się odcinała od przynależności do jak to oni twierdzili "nominalnego chrześcijaństwa" . Uważali raczej ,że są kopią pierwszych chrześcijan....

Muzułmanie swe dogmaty wiary w dużej części opierają na naukach mojżeszowych jak i chrystusowych. Jednak twierdzą,że po pewnym czasie obydwie wiary się oddaliły.od prawdziwego Boga i dlatego Bóg objawił się po raz ostateczny Mohammedowi,któremu przekazał nowe a zarazem "prawdziwe i niezakłamane "wskazówki ,co do postępowania i wiary w niego.  Dlatego muzułmanie podobnie jak i świadkowie uważają siebie za wyznawców prawdziwego Boga,tego Biblijnego jak i tego z Koranu.
Z tą jednak różnicą,że muzułmanie uważają te fragmenty ,głównie chodzi o nowy testament ,gdzie opis nie pasuje z opisem w Koranie za sfałszowane w pierwszych wiekach po Chrystusie.Dlatego o wiele nowszy Koran uznają za jedyną księgę prawdziwą od Boga jak również te wszystkie wątki wspólne z Biblii. To co w Biblii nie pasuje z treścią Koranujest wg nich sfałszowane przez przepisujących Biblię...
Ciekawy też jest aspekt podejścia Jana Pawła 2 do świętej księgi Koranu .On przez publiczne pocałowanie tej księgi pokazał ,że ją szanuje a może nawet uznaje,kto go tam wie ,dlaczego to zrobił ...w geście w stronę braci młodszych.




« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2024, 09:56 wysłana przez Gostek »


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #11 dnia: 24 Październik, 2024, 11:47 »
Ja też całowałem tomy Russella jak dostałem papierowe z 1910 r. ;D

Cytuj
Pamiętam jak w książce Prowadzenie rozmów  na podstawie pism było zdanie, "jak was w służbie od domu do domu, muzułmanin zapyta, czy jesteś chrześcijaninem odpowiedź mu, że NIE"
Ciekawe dlaczego tak napisali?

Takiego znania zapewne nie było.
Było to, co usunęli w 2013:

„Gdy ktoś mówi: »Jestem muzułmaninem« (...) Możesz powiedzieć: »Nie wierzę w Trójcę, o której naucza chrześcijaństwo. Oddaję cześć jedynemu prawdziwemu Bogu, Stwórcy nieba i ziemi«.” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001 s. 23-24).

W książce pt. „Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” (1991, 2001, 2010), zamieszczonej na płycie Watchtower Library 2013, usunięto podrozdział Gdy Ktoś Mówi „Jestem Muzułmaninem” (s. 23-24).
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2024, 11:51 wysłana przez Roszada »


Offline Gostek

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #12 dnia: 24 Październik, 2024, 12:06 »
I tu można by się zastanowić ,czy świadkom ,bliżej do Żydów czy Chrześcijan...?🤕

 Napewno nie chcą być kojarzeni z głównym nurtem szeroko pojętego chrześcijaństwa.
Dlatego inne wyznania ,niechrześcijańskie mają mieć wrażenie ,że świadki to zupełnie inne "lepsze" te prawdziwe wyznanie oparte na naukach pierwszych chrześcijań. A ich dogmaty wiary nie mają nic wspólnego z nominalnym chrześcijaństwem.


Offline Roszada

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #13 dnia: 24 Październik, 2024, 12:10 »
Eee jak ŚJ zaczną opowiadać o swoich datach 1914, 1918, 1919, 1931, 1935 i o Ciele Kierowniczym nie w Palestynie a w Warwick, to niewielu uwierzy w tę magię liczb i tych proroków z Brooklynu a teraz z Warwick. ;D


Offline Gostek

Odp: Podobieństwa i problemy po opuszczeniu organizacji ŚJ a wyznawców Allaha .
« Odpowiedź #14 dnia: 24 Październik, 2024, 12:23 »
Eee jak ŚJ zaczną opowiadać o swoich datach 1914, 1918, 1919, 1931, 1935 i o Ciele Kierowniczym nie w Palestynie a w Warwick, to niewielu uwierzy w tę magię liczb i tych proroków z Brooklynu a teraz z Warwick. ;D



Mają szczęście ,że na ogół ludzie z zewnątrz nie są dociekliwi i aż tak bardzo w ich niespełnione proroctwa nie sięgają. Ba,nawet ci co tam wewnątrz siedzą,też już ,albo niepamiętają tych niespełnionych dat albo (w większości )nawet o nich nie wiedzą.