czcigodny "Bracie Króla", wybacz że Ciebie tak mocno nie doceniałem...
oprócz łączności z Plejadami wykazałeś się dodatkowo wybitną znajomością prawa
ja znam takie ustawy jako kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz kodeks karny a nawet kodeks postępowania karnego, ale... czyli "wykazałeś się wiedzą większą ode mnie"...
gratulacje
a tak poważniej, to cytowane przez Ciebie dzieło, zwane "Kodeksem Prawnym", jest mi nieznane...
przypuszczam, że jest to _mędrkowanie_ jakiegoś trójkowego studenciny, który ma trudności z zaliczaniem semestrów w terminie...albo jakieś inne bzdury skopiowane z internetu
i to skopiowane bez umiejętności czytania ze zrozumieniem...
nikt tutaj nie twierdzi, że rodzice mieli jakąkolwiek "władzę rodzicielską" nad pełnoletnią, 19letnią córką.to oczywiste że ta władza rodzicielska już wygasła...
nadal na rodzicach ciążył tzw. "obowiązek alimentacyjny"
a oprócz tego, jeśli byliby niepatologiczni, to _sumienie_ kategorycznie nie pozwala wyrzucić córki z domu na ulicę z tak absurdalnego powodu jak to, że została wykluczona ze zboru (i to niezależnie od tego czy wykluczonoby ją "niesłusznie" czy może nawet i "słusznie").