PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - Kwiecień 2024

[Światus]

    Nasz wysłannik do Krainy Deszczowców "przeciekł" nam najnowsze wydanie "Paście". 
Każdy chętny może zapoznać się z tym wiekopomnym dziełem niewolnika...

https://drive.google.com/file/d/1CkTdKa9W4rBK-Z5PCdDZOFd5XI5_hbfk/view?usp=sharing

[Roszada]

To taki uwspółcześniany Kodeks Postępowania Karnego CK.

[Roszada]

Chyba tych zmian dotyczących Wykluczania nie ma, które były w liście specjalnym, bo piszą w Ogólne w liście z kwietnia że później naniosą.
Podają zaś inne zmiany.

https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ogloszenia-i-przypomnienia-kwiecien-2024/msg256865/#msg256865

[Estera]

To taki uwspółcześniany Kodeks Postępowania Karnego CK (...)

   Uwspółcześniony i tajny kodeks dyscyplinowania owieczek w zborach.
   My to dopiero mamy ekspresowe tempo pochłaniania tych lektur wszelakich.
   Pokarm na czas słuszny, zanim dotrze do zborowiaków.
   Bardzo dobrze wręcz jesteśmy odżywieni.
   Jakiż to bóg nam błogosławi, że tajne staje się jawne.
   Dzięki Światus

Chyba tych zmian dotyczących Wykluczania nie ma, które były w liście specjalnym,
bo piszą w Ogólne w liście z kwietnia że później naniosą.
Podają zaś inne zmiany.
https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ogloszenia-i-przypomnienia-kwiecien-2024/msg256865/#msg256865

   A może to taka oficjalna wersja dla sądów
   Resztę ukrywają po zakamarkach, typu tajne listy do starszych zboru.

[janeczek]

Wydali makulaturę przy braku nowych wytycznych, niszczą zasoby ziemi niepotrzebnie.
Nawet 1 dnia niebyła Paście aktualna, wersja elektroniczna to bez znaczenia ale papierowej też trochę drukują.
Pierwsze co sprawdzam to krew i czy czasem coś nie drgnęło, kwestia sumienia lub nie podejmujemy działań.
Bo zasadniczo to martwy przepis znany tylko starszyźnie, wiem bo starszyzna od 2019 unika wtrącania się w tematy krwi jak nikt ich nie pyta.
Jest presja żeby wypełniać deklaracje o leczeniu, ale podobno małe obecnie jeden się żalił że musimy sami tłumaczyć bo nic nie napisane.
Znam go i on by chciałby żeby pisało w materiałach ORGA chce umrzeć a krwi nie przyjmę, jasna deklaracja marudził w lutym że sami musimy decydować tłumaczyć nasze decyzje.
Nie wiem jak gdzie indziej ale u nas nikt ze starszyzny by nie poszedł by pytać czy ktoś przyjął krew, ze strachu o osobistą odpowiedzialność wzywanie do czynu samobójczego, no w tej sprawie języka za zębami nie trzymam.
Ale presja jest i kombinacje udręki są, w 90% to bez krwi się obchodzi tylko że jest te 10% i trzeba być przygotowanym jak z pasami bezpieczeństwa nigdy mi się nie przydały ale zapinam zawsze.
Od 2018 kombinują z tą Koreą  gdzie powstaje redakcja niby w Polsce Nadarzyn, druk w Niemczech.
Dla mnie to dręczenia wszystkich, dla fanaberii obecnie 9 dupków z CK.
Gdyby ktoś podrożył to co podkreśliłem, prawa człowieka naciskanie na samobójstwo można by gnojków z CK przynajmniej ośmieszyć.     

[Fantom]

 Fajne to:) Artykuł dowodzi jak bracia w Afryce mają z tym problem. Jest miłość, ni ma kasy, ni ma kobity. A bez kasy gdzie jest miłość to już nie wydadzą córki za mąż? Szkoda, że nie napisali artykułu w Strażnicy pod takie przypadki. ''Drodzy bracia, jeżeli młodzi się kochają, a młodzieńca nie stać na ''wykupienie''  i nie wyrazicie zgody na ożenek, to przyczyniacie się do zgorszenia, a to jest już rozpasanie, a rozpasanie to komitecik:) Poza tym młodzi zaczną się masturbować!''
 Szkoda, ze CK nie napisało co z córką, która jest zakochana w bracie bidaku.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1998686 ''Ustalanie rozsądnej opłaty za narzeczoną
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998''.

[cichybob]

Dzięki wielkie za PDFa.
Ta książka obnaża prawdziwe oblicze tej sekty i agentów korporacji zwanych starszymi.
"Ludzkie przepisy", które sami tak często i chętnie potępiają, a które im wyznacza "nieomylny i jedyny kanał łączności z Bogiem".
Niestety, ale ta hipokryzja jest obrzydliwa. Tak czy inaczej czytać trzeba. Wszak to pokarm duchowy i to taki elitarny

[Roszada]

Niestety obecne Paście... nie jest w pełni aktualne, bo nie zdążyli wciągnąć do niego materiału z 'listu' z marca 2024:

Zmiany w sposobie zajmowania się poważnymi grzechami w zborze

na s. 2 napisano:

"W stosownym czasie zmiany te zostaną uwzględnione w zrewidowanych wersjach książek 'Paście' i Zorganizowani".
https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/zmiany-w-sposobie-zajmowania-sie-powaznymi-grzechami-w-zborze-s-395/msg256594/#msg256594

Pewnie do października, gdy wydadzą kolejny 'półrocznik', coś dozbierają do zmienienia.

[Estera]

   Odchodzą od nazwy "komitet sądowniczy".
   Ma być "komitet zborowy" jak dobrze pamiętam.
   Ktoś niedawno pisał tu na forum o tym.

[Roszada]

W nowym Paście jest "komitet sądowniczy".
Może na zewnątrz będzie inna nomenklatura, a wewnątrz inna...
Tak jest np. we Francji.

W publikacjach na razie ostatni raz był w 2021:

*** mwb21 maj s. 7 Karcenie — dowód miłości Jehowy ***
Czasami skarcenia udziela komuś komitet sądowniczy

[cichybob]

W sprawozdaniu była mowa o "komitecie braci".
Ja tam się z nimi nie bratam.

[Estera]

W sprawozdaniu była mowa o "komitecie braci".
Ja tam się z nimi nie bratam.

   No tak, "komitet braci" emocjonalnie ma zupełnie inny wydźwięk jak "komitet sądowniczy".
   Ale i tak charakter, ani podejście do braci w tych komitetach się nie zmieni uważam pozostanie takie samo.
   Raczej powiedziałabym to kosmetyczne nazewnictwo ma mniej boleśnie wyglądać w obliczu różnych rozpraw sądowych.
   Bo sądy zborowe nie przyniosą ulgi emocjonalnej dla kogoś kto będzie osądzany.
   Sposób inwigilowania się nie zmieni.
   Zbieranie dowodów na winę oskarżonego się nie zmieni.
   Charakter osądów się nie zmieni, wyrok jednak w przeważającej części przypadków zawsze będzie już wjeżdżał gotowy na salę.
   Plotkarzy i oszczerców nie ujawnią, świadków na rozmowę nie będzie można zabierać.
   Kogo zechcą to sprowadzą do samego parteru i zmieszają z błotem.
   Raczej miłości i miłosierdzia nikt tam nie zazna.

[Światus]

    Ja znam wersję z "komitetem powitalno-pożegnalnym". 

[Estera]

Ja znam wersję z "komitetem powitalno-pożegnalnym" (...)

   Światus.
   Dobre, dobre, uśmiałam się.
   Tyle lat byłam śj ale takiej nazwy komitetu to przyznam szczerze, że nie słyszałam.
   Chyba ją zapożyczyłeś z komunistycznej terminologii PZPR

[Roszada]

Ten komitet miewał w przeszłości inne nazwy.

Początkowo nie istniała groźnie dziś brzmiąca nazwa „komitet sądowniczy”, lecz pisano o „komitecie zborowym”.

   „Nadzorcy nie potrzebują czekać, aż dokonany zostanie jawny czyn, aby dopiero potem porozmawiać z daną osobą bądź zawezwać ją przed komitet zboru [ang. congregation’s committee] i ustalić warunki próby albo pozbawić społeczności” (Strażnica Nr 14, 1959 s. 11 [ang. 15.06 1959 s. 371]).


Dopiero w roku 1961 pojawia się po raz pierwszy w czasopiśmie Strażnica (ang.) określenie „zborowy komitet sądowniczy” (congregation’s judicial committee – ang. Strażnica 01.02 1961 s. 96). W polskim odpowiedniku tej Strażnicy użyto starego określenia „komitet zboru” (Strażnica Nr 15, 1963 s. 12).

W polskiej Strażnicy nazwa „zborowy komitet sądowniczy” pojawia się po raz pierwszy dopiero w roku 1968 (Strażnica Nr 17, 1968 s. 6).

Później już często pisano o „komitecie sądowniczym”, a wcześniej o „komplecie sędziowskim” (poniżej), „komitecie prawnym zboru” – 4 razy (Strażnica Nr 4, 1964 s. 10), „zborowym komitecie osądzającym” (Strażnica Nr 9, 1965 s. 12) czy „komitecie rozsądzającym w zborze” (Strażnica Nr 14, 1965 s. 4; Strażnica Nr 6, 1967 s. 6; Strażnica Nr 8, 1967 s. 10):

   „Niekiedy komitet musi działać w charakterze kompletu sędziowskiego w celu załatwienia zaistniałych trudności bądź też zachowania zboru w stanie czystym...” („Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” 1971 [ang. 1967] s. 97).