Niestety, to prawda i już są pierwsze reakcje na "cudowne" postanowienia "Królów Króla". To nic, że przez sto lat (od czasów Rurherforda,który niektórych Russelitów powyrzucał sam, a inni mu pouciekali, krzyczał na kongresie: "ogłaszajcie, ogłaszajcie, ogłaszajcie, wieść o Królestwie i o jego Królu") wiele osób zniszczyło swoje i innym życie rodzinne, uczuciowe, społeczne i zawodowe "wypruwając sobie flaki", bo cudowne CK wyznaczało im wyśrubowane normy jak w "robocie", ale nie dawali za nie "ani centa". Teraz prawdopodobnie to zrobili, żeby podkreślić bliskość końca, i to, że głoszenie teraz właśnie się będzie kończyło.
"Ja nie wiem jak bracia mogli cię widzieć, żebys mógł być zastępcą obwodowego jak w ogóle mogłeś być starszym ty nawet nie jesteś godny nosić mikrofony w sali a co dopiero usługiwać jak mogłeś pisać takie rzeczy że kochani cudownie bracia Chrystusa nas wykorzystują i to co teraz zadecydowali odnośnie głoszenia jest cudownym postanowieniem kto będzie chciał to będzie głosił 100 godzin a kto będzie chciał to 10 cudowne postanowienie a ty w końcu zostaniesz w swojej głupocoe OSĄDZONY chcę cię poinformować że o twoich whatsappach kt9re mi wysłałeś zostali poinformowani starsi.... koniec przyjaźni. Nie pozwalam tak na nich nadawać."