Ojej, muszę wyjaśnić administratorowi i wszystkim, bo gdybym więcej napisała to by nie było nieporozumienia. To chodziło o mnie, dostałam łatke antysemitki na ulicy podczas rozmowy na temat ataku Izraela na Palestyne.
A było to tak. Na parkingu przy osiedlu parkuje auto obok sąsiadki i czasami rozmawiamy. Ona wie że jestem jehówką a ja wiem że ona jest żydówką. Na mój protest że wojska Izraelskie zaatakowały naród palestyński, powiedziała - to ty jesteś antysemitka. I to właśnie była ta łatka dla mnie o której pisałam.
Muszę przyznać że jest to kobieta o przepięknej twarzy, ma nienaganną figurę i czarne włosy do pasa, panna około trzydziestki, oglądają się za nią panowie. Nawet my, gdy kiedyś ją pierwszy raz zobaczyliśmy i Miś dostał z łokcia w żebra bo za długo patrzył, mówi. o komar mnie kopnął, to dostał jeszcze w czajnik
Żydzi mówią że krytykować można państwo Izrael, ich rząd, premiera, polityków, to nie jest antysemityzm. Nie wolno tylko ich religii. Mam nadzieję że wyjaśniłam wszystko i zostane dobrze zrozumiana. Aha i jeszcze jedno, lubie gdy panowie zwracają się do kobiet z szacunkiem (tak jak mój mąż do mnie) i nie stosują mało estetycznych słów.
Dziś oglądałam TV Al Jazeera. Wojska Izraelskie nadal dokonuja masakry ludności. Szpitale przepełnione, pełno rannych dzieci leży na podłodze bo nie ma już miejsca. Znowu byłam poryczana