Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie towarzyskie w organizacji  (Przeczytany 719 razy)

Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4064
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Życie towarzyskie w organizacji
« dnia: 09 Kwiecień, 2023, 09:24 »
Jak oceniacie stan relacji towarzyskich w zborach? Pytam zwłaszcza tych, co jeszcze są w prawdzie albo mają bezpośredni punkt odniesienia, bo że 20-30 lat temu było inaczej, to oczywiste.


Offline Gostek

Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 09:54 »
Jest podobnie jak było kiedyś, przed 20/30 latami, czyli kliki, kliteczki, pionierzy, starsi. Wszyscy niby razem a w rzeczywistości osobno. Myślę, że kiedyś, to jeszcze bracia potrafili przybrać pozór przyzwoitości. Dzisiaj są bardziej wyrafinowani i cwani. Większość musi grać na dwa fronty, to się wycwanili, żeby nikomu nie podpaść. Ciągle dociera do nich głos z centrali, że to tylko my jesteśmy najszczęśliwsi, najlepsi i w ogóle na, naj, naj.... To przybierają maski i udawają najszczęśliwych ludzi na całym świecie. W rzeczywistości dzisiaj jest bardzo wielu w organizacji ŚJ, którzy czują się samotni i zapomniani przez innych. Wydaje mi się, że kiedyś było takich osób o wiele mniej. Byli to na ogół ci, co się celowo odosabniali.


Offline Lu_Ke Sky_Walker

Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 10:32 »
Zapraszaliśmy na kawę i ciasto znajomych z różnych zborów przez wiele lat. Na rewizytę rzadko moglibyśmy liczyć. Jakie to rozczarowujące. Widocznie byliśmy (a może ja byłem) mało interesującym towarzystwem. No bo chyba coś na stół każdy ma? Więc nie o to chodziło?


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4064
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #3 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 10:53 »
mało interesującym towarzystwem.

A co to jest interesujące towarzystwo w teokracji?


Offline Gostek

Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #4 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 11:41 »
A co to jest interesujące towarzystwo w teokracji?

To są pewnie tacy, co to lubią albo raczej lubili poruszać inne niż świadkowskie tematy. Byli bardziej otwarci na różne zagadnienia, nie tylko te dotyczące zboru i ich członków..
Myślę, że o to przedmówcy chodziło. A jeżeli nie, to są to moje spostrzeżenia. Ponieważ ja sam takim byłem. Poruszałem niejednokrotnie sprawy, które były niewygodne w świadkowskim środowisku i czułem, że niektórzy mieli do mnie dystans. Tam trzeba w towarzystwie tylko powtarzać to co było omawiane na zebraniach i kongresach. Tylko to było miernikiem dobrego tonu. Wszystkie inne zagadnienia to było niejako marnowanie cennego czasu. Uznawało się takich ludzi za tych co się karmią jednocześnie ze stołu Jehowy i Demonów. Nawet słyszałem raz wypowiedź jednego brata na strażnicy, że tacy bracia którzy interesują się polityką i tym co na świecie to postępują grzesznie i wbrew Jehowie i nie doceniają pełnego pokarmu stołu, który przygotował dla nas Jehowa....!


Offline Lu_Ke Sky_Walker

Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #5 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 13:43 »
Gostek,
Właśnie o takie towarzystwo mi chodziło. Omawianie co na zebraniach zawsze mnie nudziło. No chyba, że ktoś podchodził kreatywnie  8-) Ale to nie mogły być betony.  :o


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #6 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 14:32 »
Zakładanie, że ŚJ spotykają się towarzysko w celu omawiania ostatniej strażnicy jest błędem. Wiem dobrze, bo sam uczestniczyłem w różnych spotkaniach. Niektóre były kierunkowe i koncentrowały się na piciu alkoholu. Jak jest alkohol to i tematyka różna :P. Takie spotkania odbywają się w ograniczonym, zamkniętym kręgu zaufanych ludzi. Reszta zboru nawet nie wie, że jest melanż :o. Takie środowisko jest hermetyczne, aby nie wypłynęło to do zboru. Wszystko zależy od zażyłości osób. ;)
« Ostatnia zmiana: 09 Kwiecień, 2023, 14:34 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4064
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 18:20 »
Takie środowisko jest hermetyczne, aby nie wypłynęło to do zboru. Wszystko zależy od zażyłości osób. ;)

Czyli zbór nie jest w sam sobie środowiskiem rówieśniczym, a najwyżej wyodrębnione z niego grupki.


Offline Sebastian

Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 18:37 »
Jedna z przyczyn upadku jw_org: nie zaspokaja potrzeb towarzyskich
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 19:05 »
Czyli zbór nie jest w sam sobie środowiskiem rówieśniczym, a najwyżej wyodrębnione z niego grupki.
[/b][/size]
Tak to funkcjonowało w latach ubiegłych jak i teraz. Dobierają się grupki nazwijmy je tematycznymi i tworzą zamknięte grupy. Organizacja nigdy nie promowała spotkań, przyjaźni czy sympatii.

Jedna z przyczyn upadku jw_org: nie zaspokaja potrzeb towarzyskich
[/b][/size]
To prawda. Jak istniały ośrodki pionierskie to ludzie z różnych miast mogli się poznać i zaprzyjaźnić. Przynajmniej zwiększało to szanse na poznanie kogoś nowego, a czasami i na partnera małżeńskiego.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 19:56 »
Zakładanie, że ŚJ spotykają się towarzysko w celu omawiania ostatniej strażnicy jest błędem. Wiem dobrze, bo sam uczestniczyłem w różnych spotkaniach. Niektóre były kierunkowe i koncentrowały się na piciu alkoholu. Jak jest alkohol to i tematyka różna :P. Takie spotkania odbywają się w ograniczonym, zamkniętym kręgu zaufanych ludzi. Reszta zboru nawet nie wie, że jest melanż :o. Takie środowisko jest hermetyczne, aby nie wypłynęło to do zboru. Wszystko zależy od zażyłości osób. ;)
Jakbym widział mój dawny zbór.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4064
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Kwiecień, 2023, 20:18 »
Dobierają się grupki nazwijmy je tematycznymi i tworzą zamknięte grupy. Organizacja nigdy nie promowała spotkań, przyjaźni czy sympatii.

A co z ludźmi ze świata, którzy zostawali zainteresowani? Tacy ludzie często to wyrzutki społeczne. Jeśli nie potrafili znaleźć sobie towarzystwa w świecie i tradycyjnej religii, to dlaczego miałoby udać się w zborze?


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Kwiecień, 2023, 07:42 »
A co z ludźmi ze świata, którzy zostawali zainteresowani? Tacy ludzie często to wyrzutki społeczne. Jeśli nie potrafili znaleźć sobie towarzystwa w świecie i tradycyjnej religii, to dlaczego miałoby udać się w zborze?
[/b][/size]
Jeżeli to osoba studiująca i robiąca postępy, to przynajmniej na początku jest/była wciągana do jakiejś grupy. Najczęściej do tej, do której należał ,,tatuś duchowy", przynajmniej na początku, póki osoba zainteresowana sama się nie zorientowała w towarzystwie. Oczywiście to jest warunkowe i uzależnione od postępów duchowych.

to dlaczego miałoby udać się w zborze?
Może dlatego, że taka osoba trafi na osoby podobne do siebie. Mogą przystawać do siebie doświadczeniem życiowym, statusem społecznym czy też finansowym. Organizacja najczęściej przyciąga osoby niezdarne życiowo, a podobieństwa przyciągają się nawzajem. 
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień, 2023, 07:49 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 340
  • Polubień: 4064
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Życie towarzyskie w organizacji
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Kwiecień, 2023, 13:55 »
taka osoba trafi na osoby podobne do siebie. Mogą przystawać do siebie doświadczeniem życiowym, statusem społecznym czy też finansowym. Organizacja najczęściej przyciąga osoby niezdarne życiowo, a podobieństwa przyciągają się nawzajem.

Ma to sens.