Módl się.
Szukaj rad w strażnicy.
Nie podejmuj samodzielnie decyzji.
Diabeł może podsunąć ci złą radę
Najlepiej być takim zombie,pozbawionym całkowicie człowieczeństwa.
Zapomniałeś jeszcze o kilku wyświechtanych radach.
- więcej wychodź do służby ( wtedy mniej się będziesz skupiać na swoich problemach, więcej na cudzych)
- więcej studiuj, o czym wspomniał TB (podobny efekt do tego wyżej)
- więcej czytaj Biblii ( efekt jak wyżej)
- chodź na wszystkie zebrania (o czym wspomniał Do)
- złóż wniosek do służby pionierskiej.
Ogólnie rzecz ujmując to tak: więcej zajmuj się sprawami duchowymi.
Pielęgnuj mocno swoją wiarę w Jehowę, braci i zbór.
A reszta się jakoś sobie ułoży.
O swoich problemach zapomnij, że one istnieją, a Jehowa pobłogosławi.
Niektórzy takie rady przepłacili życiem