Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.  (Przeczytany 368 razy)

Offline Gwałcidusza

Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« dnia: 17 Grudzień, 2022, 12:41 »
Właśnie wydano po polsku Dzieje Apostolskie do studium. Strażnica obszerniej komentuje tam pewne wersety i wypowiedzi biblijne. Tak jest też ze "wzywaniem imienia Jezusa". Oto przykład. Paweł wspomina przed Żydami jak to oślepł w drodze do Damaszku i jak Ananiasz otworzył mu oczy. I co powiedział ów Ananiasz do Pawła?

Dz 22,16
Czemu więc zwlekasz? Idź, daj się ochrzcić i wzywaj jego imienia, a zostaniesz oczyszczony ze swoich grzechów’+

I właśnie dodano komentarz w  polskim wydaniu do studium. Nie pozostawia on wątpliwości że w Dz 22,16 chodzi o wzywanie imienia Jezusa:
 
Człowiek zostaje oczyszczony z grzechów nie przez sam chrzest w wodzie, ale dzięki wzywaniu imienia Jezusa. Obejmuje to uwierzenie w niego i potwierdzanie tej wiary czynami (Dz 10:43; Jak 2:14, 18).

Z komentarza pośrednio wynika, że wzywanie imienia Jezusa to nie tylko używanie tego imienia. Bo intuicyjnie wiemy, że przeciwnicy też go używali. Przeciwni Żydzi znali Go i o nim też mówili. Ale nie usprawiedliwiało to ich grzechów. Nie chodzi też o wzywanie imienia Jezusa podczas uzdrowień lub dokonywania cudów, typu "Jezus Chrystus cię uzdrawia". Bo tylko uzdrawiający, lub czyniący cuda doznawaliby odpuszczenia swoich grzechów. A przecież dostępują go wszyscy uczniowie. Więc jest to raczej generalna zasada dla nowo nawróconych na chrześcijaństwo. Może być stosowana do wszystkich uczniów Chrystusa. Chodzi o zwracania się do Jezusa jako żyjącego i panującego nad swoim zborem. Pamiętać tylko należy, że nie chodzi o czcze wzywanie, ale obejmuje to uwierzenie w Niego i potwierdzanie tej wiary czynami. Wzywanie imienia z wiarą i czystym życiem, odwracającym się od grzechu. Strażnica obecnie nie przeczy w tym komentarzu, że chodzi o zwracanie się do Jezusa przy pomocy słów, lecz obwarowuje tylko owo wzywanie jego imienia wiarą i poprawnym życiem. Tak to wynika z Biblii i samego zawartego w niej "strażnicowego" komentarza który jest omówieniem i wyjaśnieniem tego wersetu.

Przykład zaś samego wzywania czyjegoś imienia gdy się wierzy, że ten ktoś panuje z nieba mamy już w Starym Testamencie.

1 Krl 18,26
Wzięli więc młodego byka, którego im dano, przygotowali go i od rana do południa wzywali imienia Baala: „Baalu, odpowiedz nam!”.

Innym miejscem mówiącym o tym co Ananiasz miał do powiedzenia w sprawie nawrócenia Pawła i wzywaniu imienia Jezusa, jest wcześniejszy opis tego samego wydarzenia nawrócenia Pawła. Gdy Paweł miał listy aby uwięzić wszystkich chrześcijan w Damaszku - zarówno mężczyzn jak i kobiet - Jezus ukazał się Ananiaszowi. A Ananiasz mu powiedział:

Dz 9,13-14
Wtedy Ananiasz odpowiedział: „Panie, słyszałem o nim od wielu ludzi, jak dużo krzywd wyrządził twoim świętym w Jerozolimie. 14 Tutaj też przyszedł z upoważnieniem od naczelnych kapłanów, żeby aresztować* wszystkich, którzy wzywają twojego imienia”+.

Tutaj jednak Strażnica nie dodała, żadnego komentarza na temat wzywania owego imienia. A według mojej wiedzy nigdy nawet nie cytowała tego wersetu w swej literaturze po 1956 r. Może się mylę, ale takiego śladu nie znalazłem. W każdym razie każdy kto czytał lub czyta literaturę wie że ten werset nie jest tym który ŚJ powtarzają na zebraniach czy w swych tekstach pisanych. Dlaczego? Niestety około 1956 r. Świadkowie Jehowy przestali wzywać imienia Pana Jezusa, mimo że tak postępowali do tego roku. I teraz w ogóle się do niego nie zwracają. Czyżby jednak komentarz do Dz 22:16 byłby jakąś odwilżą i z czasem stanie się początkiem powrotu do starej biblijnej tradycji wzywania imienia Jezusa? Tego nie wiem.






Offline Gwałcidusza

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Grudzień, 2022, 16:10 »
Zresztą taką odwilż w sprawie wzywania Jezusa można zauważyć już teraz w przypisie do Rzymian 10:12 według obecnego PNŚ.

Rz 10:11-13
11 Pisma mówią przecież: „Nikt, kto oprze na nim swoją wiarę, nie będzie rozczarowany”+. 12 Bo nie ma różnicy między Żydem a Grekiem*+. Nad wszystkimi jest ten sam Pan*, szczodry* dla wszystkich, którzy Go wzywają. 13 „Każdy, kto wzywa imienia Jehowy*, będzie wybawiony”+.

* Gr. Kýrios. W tym kontekście może się odnosić do Boga albo do Jezusa.

Strażnica dobrze wie, że kontekst wypowiedzi Pawła wskazuje tutaj na Jezusa jako Pana którego wzywano w I wieku. Jedynie nie umie przyznać z powodów doktrynalnych, że Paweł następnie popiera to cytatem ze ST dotyczącym Boga. Zresztą nie robiłby tego tylko w tym miejscu. Czyni tak na przykład według samej Strażnicy w Hbr 1:10-12. Więc teoretycznie Strażnica nie powinna mieć z tym problemu aby uznać, że i w Rz 10:13 Paweł też odnosi cytat ze ST do Jezusa. Mógł dysponować tekstem Septuaginty ze słowem Pan w miejsce Jahwe, bo takowe były popularne za jego czasów. I tym samym redaktorzy Straznicy nie musieliby pisać, że Rz 10:12 może się odnosić zarówno do Boga jak i do Jezusa. Bo przecież Paweł miał tylko jedną intencję i myśl. Był pewny tego co pisał. Albo pisał o Ojcu, albo o Synu. To tyko wątpliwości Strażnicy powodują wahania w interpretacji tego tekstu. Ale wracając do tematu odwilży we wzywaniu Jezusa, to może mamy tutaj kolejną furtkę na przyszłość jaką robią sobie ŚJ? Zobaczymy jaki komentarz poczynią w Liście do Rzymian gdy wydadzą jego wersję do studium.


Offline Roszada

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Grudzień, 2022, 16:17 »
Zauważ, że w 13 wersecie w 2018 r. usunęli słówko, które jest kluczowe:

1997 r. – „Nie ma bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, bo nad wszystkimi jest ten sam Pan, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. Gdyż »każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony«” (Rz 10:12-13).

2018 r. – „Bo nie ma różnicy między Żydem a Grekiem. Nad wszystkimi jest ten sam Pan*, szczodry dla wszystkich, którzy Go wzywają. »Każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony«...
*Gr. Kýrios. W tym kontekście może się odnosić do Boga albo do Jezusa” (Rz 10:12-13).


Offline Gwałcidusza

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Grudzień, 2022, 17:32 »
Tak. Masz rację.


Offline Roszada

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Grudzień, 2022, 17:35 »
Nie zrobiono tego w ang. wersji.
To pomysł polskiego gorliwego antytrynitarza-tłumacza (jest taki w Nadarzynie):

1984: For there is no distinction between Jew and Greek, for there is the same Lord over all, who is rich to all those calling upon him. For “everyone who calls on the name of Jehovah will be saved.” (Rz 10:12-13).

2013: “For there is no distinction between Jew and Greek. There is the same Lord over all, who is rich toward all those calling on him. For “everyone who calls on the name of Jehovah will be saved.”” (Rz 10:12-13).


Offline Turbulent_Business

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Grudzień, 2022, 18:08 »
Angielski przeklad jest zly. Jest bardzo zly. Ale to, co tworza Nadarzynskcy magowie to juz nawet jak na standardy straznicy jest przesada (polecam Lk, 14:26 jako przyklad)
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline Gwałcidusza

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Styczeń, 2023, 11:53 »
Innym ciekawym miejscem z samych Dziejów Apostolskich jest opis kamienowania Szczepana, gdzie też jest użyte to samo słowo które jest tłumaczone na "wzywać" w Dz 9:14. Chodzi o słowo epikaloumenon.

Dz 7:59
I rzucali w Szczepana kamieniami, a on błagał: „Panie Jezusie, przyjmij mojego ducha”.

Jak widzimy, greckie epikaloumenon, w stosunku do Jezusa może być zwracaniem się do Niego, błaganiem, prośbą. To może rzucać światło na to, jak u Łukasza rozumieć to słowo gdy opisuje co Ananiasz powiedział Jezusowi o Pawle, gdy ten chciał pojmać wszystkich chrześcijan w Damaszku.

Dz 9:1-2, 13-14
A Saul wciąż siał grozę i płonął żądzą mordu wobec uczniów Pana+. Poszedł do arcykapłana 2 i poprosił o upoważnienia do synagog w Damaszku, żeby każdego zwolennika Drogi+, którego tam znajdzie — zarówno mężczyzn, jak i kobiety — móc sprowadzić w więzach do Jerozolimy.
(....)
Wtedy Ananiasz odpowiedział: „Panie, słyszałem o nim od wielu ludzi, jak dużo krzywd wyrządził twoim świętym w Jerozolimie. 14 Tutaj też przyszedł z upoważnieniem od naczelnych kapłanów, żeby aresztować* wszystkich, którzy wzywają twojego imienia”+.


Słowo "wzywają" w tym tekście to oczywiście epikaloumenous. To samo słowo które opisywało jak to Szczepan zwracał się bezpośrednio do Jezusa, błagając go. Dlatego wniosek nasuwa się jeden. Wszyscy chrześcijanie. Zarówno kobiety jak i mężczyźni. Zwracali się bezpośrednio do zmartwychwstałego i wyniesionego do chwały Jezusa Chrystusa. Robili tak bo wierzyli, że żyje i panuje.
« Ostatnia zmiana: 04 Styczeń, 2023, 12:01 wysłana przez Gwałcidusza »


Offline Gwałcidusza

Odp: Wzywanie imienia Jezusa a wydanie PNŚ do studium.
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Styczeń, 2023, 14:13 »
Ktoś mógłby powiedzieć, że "wzywać imienia" to w Dziejach Apostolskich również zwykłe wymawianie tego imienia przy dokonywaniu cudów. Może nawet powoływać się na Dz 19:13.

Dz 19:13
Ale niektórzy z Żydów wędrujących z miejsca na miejsce i zajmujących się wypędzaniem demonów też próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad tymi, którzy mieli złe duchy. Mówili: „Przez Jezusa, o którym głosi Paweł, nakazuję ci wyjść”+.

Jednak w tym wypadku słowo "wzywać" to greckie onomazein. Podczas gdy powyżej omawialiśmy słowo epikaloumenon. Więc podobieństwo w polskim tłumaczeniu jest tutaj tylko pozorne. W rzeczywistości to dwa inne greckie słowa. Jedno opisujące zwracanie się do kogoś, a drugie powoływanie się na kogoś (w opisywanych powyżej przypadkach). Nie należy więc dać komuś zwieść się tym wersetem.