Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?  (Przeczytany 977 razy)

Offline Roszada

Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« dnia: 03 Listopad, 2022, 17:30 »
Dziwne sformułowanie padają w Strażnicy, o odszkodowaniu dla betelczyków:

Strażnica Nr 2, 1966 s. 12:
"Głosiciele zatrudnieni w biurze głównym oraz w biurach oddziałów otrzymują co miesiąc odszkodowanie w wysokości 14 dolarów. Wszyscy, począwszy od prezesa i członków zarządu, aż do najmłodszego współpracownika, otrzymują jednakowe odszkodowanie. Oni poświęcają się wyłącznie popieraniu spraw Królestwa Bożego i odszkodowanie pomaga im ponosić pewne wydatki osobiste oraz pokryć koszty związane z głoszeniem poselstwa na ich terenie".

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1964325?q=%22G%C5%82osiciele%20zatrudnieni%20w%20biurze%20g%C5%82%C3%B3wnym%22&p=par&fbclid=IwAR2xvTLD-rBi06MUvwUTLi7nGoHqfzGuNGLdNDysk2BdYDyY5qav-tRAgro

Za co? To jakaś fikcja?
Może to jakaś forma uniknięcia opodatkowania? :)
« Ostatnia zmiana: 03 Listopad, 2022, 17:32 wysłana przez Roszada »


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Listopad, 2022, 17:52 »
(mtg): Już pisałem o tym na Forum  >:D

"Każdy członek rodziny Betel otrzymuje co miesiąc niewielkie kieszonkowe. Jego wysokość dla wszystkich usługujących w biurach oddziałów ustala Komitet Wydawniczy.

Prócz tego w wielu Domach Betel wszyscy członkowie rodziny mają tak zwane konto na wydatki osobiste. Zgromadzone na nim fundusze można przeznaczyć na potrzeby osobiste, lekarza i tak dalej. Konto jest uzupełniane tylko raz w roku, 1 stycznia, i nie można pobierać z niego pieniędzy z góry, to znaczy przed 1 stycznia, gdy zostają przyznane za miniony rok. Wyjątek stanowią osoby udające się do Szkoły Gilead oraz rezygnujące ze specjalnej służby pełnoczasowej. Ustaloną przez Komitet Wydawniczy kwotę za każdy pełny miesiąc służby w Betel mnoży się przez liczbę miesięcy przepracowanych w danym roku kalendarzowym i udostępnia 1 stycznia. Dopiero od tego dnia możesz pobrać całą kwotę ze swego konta na wydatki osobiste. Kto udaje się do Szkoły Gilead lub rezygnuje ze specjalnej służby pełnoczasowej przed początkiem roku kalendarzowego, może podjąć ze swego konta jedynie kwotę naliczoną za minione miesiące roku. Osobie opuszczającej Betel nie będą wypłacane pieniądze za niepełny rok, chyba że o to poprosi. "
a to ciąg dalszy -cytuję
"Telefony w biurach i drukarniach umożliwiające bezpośrednie połączenie z miastem są przeznaczone do rozmów służbowych. Jeżeli musisz zadzwonić w jakiejś sprawie prywatnej, najpierw poproś o pozwolenie. Będziesz musiał pokryć koszt takiej rozmowy. Rozmowy zamiejscowe powinieneś zgłosić do Biura Betel celem wystawienia rachunku, jeśli nie dokonuje się tego automatycznie."

Powiem szczerze,że to dla mnie szok.
Ludzie idą na kilka lat do darmowej roboty ,dostają jakieś kieszonkowe i to po roku pracy i jeszcze muszą zapłacić sobie za telefon,jeśli chcą porozmawiać z rodziną ?


Offline Do

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Listopad, 2022, 17:54 »
Chodzi o odszkodowanie za pracę w warunkach szkodliwych


Offline Roszada

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Listopad, 2022, 17:55 »
Termin "kieszonkowe" nie jest chyba prawnym słowem. ;)
A odszkodowanie pewnie tak. :)

Ja od lat czytałem o ich kieszonkowych i mam takie teksty. Ale tego nie znałem o odszkodowaniach.

Przebudźcie się! podaje o pewnych firmach co płacą też 14 dolarów:

*** g 5/07 s. 6 Skąd tyle nędzy w tak bogatym świecie? ***
"W takich zakładach średnia płaca miesięczna to 14 dolarów, a robotnicy pracują nawet po 70 godzin tygodniowo".

ŚJ w Betel: praca + głoszenie też wyrabia 70 godzin tygodniowo...
« Ostatnia zmiana: 03 Listopad, 2022, 18:08 wysłana przez Roszada »


Online Gostek

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Listopad, 2022, 19:19 »
Kiedyś słyszałem ,że w niemieckim biurze oddziału w Selters oprócz wiktu, opierunku i dachu nad głową każdy otrzymuje też kieszonkowe w wysokości 154 Euro miesięcznie.
Ciekaw jestem jak to się  ma do ubezpieczenia emerytalnego. Bo z kwoty 154€ to na koncie emerytalnym przypisywane jest okolo 1,50€  za jeden rok.Czyli ktoś taki gdyby odszedł po 40 latach dostałby emeryturę w wysokości około 60€ brutto.
Dlatego wydaje mnie się, że zatrudnieni tam ludzie dostają jeszcze jakieś inne dodatkowe wsparcie finansowe na ubezpieczenie emerytalne.


Offline Gwałcidusza

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Listopad, 2022, 12:24 »
Dziwne sformułowanie padają w Strażnicy, o odszkodowaniu dla betelczyków:

Strażnica Nr 2, 1966 s. 12:
"Głosiciele zatrudnieni w biurze głównym oraz w biurach oddziałów otrzymują co miesiąc odszkodowanie w wysokości 14 dolarów. Wszyscy, począwszy od prezesa i członków zarządu, aż do najmłodszego współpracownika, otrzymują jednakowe odszkodowanie. Oni poświęcają się wyłącznie popieraniu spraw Królestwa Bożego i odszkodowanie pomaga im ponosić pewne wydatki osobiste oraz pokryć koszty związane z głoszeniem poselstwa na ich terenie".

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1964325?q=%22G%C5%82osiciele%20zatrudnieni%20w%20biurze%20g%C5%82%C3%B3wnym%22&p=par&fbclid=IwAR2xvTLD-rBi06MUvwUTLi7nGoHqfzGuNGLdNDysk2BdYDyY5qav-tRAgro

Za co? To jakaś fikcja?
Może to jakaś forma uniknięcia opodatkowania? :)
To jest chyba błąd polskiego tłumaczenia. W oryginale jest angielskie słowo allowance oznaczające zasiłek lub dodatek, albo nawet potocznie kieszonkowe. Po przełączeniu na język angielski w biblioteczce Straznicy tak to brzmi:

Members of the headquarters and branch office staffs, all of whom are ministers, receive an allowance of just $14 monthly. From the president of the Society and all the members of the board of directors down to the most recent addition to the family membership, all the family members receive the same allowance.


Offline Roszada

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Listopad, 2022, 12:40 »
No widzisz, zamieszczali tę starą Strażnicę na jworgu w ostatnich miesiącach, a nawet nie 'zaktualizowali'. :)
Tych błędów tłumaczy jest tyle, że wszystko można nimi wytłumaczyć. ;D

Poza tym nie wiesz co w USA piszą w papierach. Słowo kieszonkowe nie jest prawnym określeniem. Nie istnieje takie.
Tu wchodzą kwestie podatku, ile i co wolno dać w firmie.
U nas w firmach za komuny był 'socjalny' dodatek roczny, w co wchodziły bony itp.


Offline Gwałcidusza

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Listopad, 2022, 21:11 »
Słowo allowance jest bardzo często używanym słowem w języku angielskim na określenie spraw finansowych. Dosłownie oznacza zasiłek lub dodatek. Kieszonkowe to jego mniej popularna i swobodna parafraza.

W angielskim używa się kilku słów jako odszkodowanie. Ale żadnym z nich nie jest słowem allowance. Są to na przykład: compensation, damages, amends, comp, indemnity, recompesiaton.

Dlatego wszystko wskazuje, że to tłumaczenie Strażnicy z lat 60-tych jest niepoprawne.

Podczas kiedy użycie słowa allowance w oryginalnej Strażnicy jest jak najbardziej poprawne i mieści się w oficjalnym języku finansowym USA.

Poniżej wstawiam link do rządowej strony operującej tym pojęciem.
https://aoprals.state.gov/

« Ostatnia zmiana: 05 Listopad, 2022, 21:18 wysłana przez Gwałcidusza »


Offline Sebastian

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Listopad, 2022, 21:40 »
Gwałciduszo, mam pytanie: jakim słowem _angielskim_ określiłbyś, takie pokrewne pojęcia:

1) odpowiednik polskiego ZFśS (zakładowego funduszu świadczeń socjalnych)
2) odpowiednik polskiego "dodatku za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia"
3) odpowiednik polskiego "odszkodowania" jako kwoty wypłacanej ubezpieczonemu np. przez PZU w ramach ubezpieczeń grupowych (np. listonosz łamie sobie nogę gdy służbowo roznosił listy po klatkach schodowych, a był przez Pocztę Polską grupowo ubezpieczony w PZU i dostaje dodatkową kasę z PZU)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gwałcidusza

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Listopad, 2022, 23:09 »
Co do 1 to the company social benefit fund. Co do 2 to byłby allowance jako dodatek. Co do 3 to compensation jako odszkodowanie.


Offline Sebastian

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Listopad, 2022, 23:31 »
dziękuję, Gwałciduszo, za odpowiedź...

wcześniej Roszada wspomniał o podatkach i ja zastanawiałem się czy użyte słowo może mieć coś wspólnego z unikaniem (lub optymalizowaniem :) ) podatków, gdyż

np. w Polsce zfśs odlicza się od podatku (a dodatkowo pracownik nie zapłaci podatku od benefitów z tegoż zfśs)

np. w Polsce odszkodowania wypłacane przez PZU są wolne od opodatkowania

nie pamiętam jak w Polsce traktuje się dodatki za szkodliwą pracę, ale chyba też bezpodatkowo

użyte słowo allowance _może_ kojarzyć się z optymalizacją podatkową (ale nie chcę tutaj zgrywać eksperta, bo amerykańskiego prawa podatkowego nie znam)

dlatego _przypuszczam_ że Ciało Kierownicze coś kombinowało z optymalizacją podatków, ale nie mogę tego _stwierdzić_ w sposób jasny i kategoryczny.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopad, 2022, 23:43 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Mahershalalhashbaz

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Listopad, 2022, 23:55 »
Jak przetłumaczyć allowance? Kieszonkowe raczej nie bo takie coś, zazwyczaj dla dziecka, określa się jako "pocket money". Hm. Allowance przetłumaczyłbym jako przydział albo dopuszczalny limit.
Oczywiście cel użycia przez strażnicę takiego określenia jest jasny - żeby broń borze nie przyszło komuś do głowy że jest płacone jakieś wynagrodzenie pracownikom, że jest stosunek pracy. 
nihilista


Offline Roszada

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Listopad, 2022, 08:37 »
Nie wiemy co w papierach piszą dla Urzędu Skarbowego. :)


Offline Gwałcidusza

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Listopad, 2022, 13:22 »
A może to niepoprawne tłumaczenie słowa allowance (elołens) na polskie "odszkodowanie" w latach 60-tych było celowe. Bo może wtedy w PRL odszkodowania były zwolnione z podatku a w USA nie. Nie wiem. Ale może to jest jakiś trop wyjaśniający skąd to niepoprawne tłumaczenie. Jest tam mowa nie tylko o biurze głównym ale i oddziałach. Czyli o innych krajach niż USA. Tak sądzę.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2022, 13:25 wysłana przez Gwałcidusza »


Offline Roszada

Odp: Kieszonkowe betelczyków jako "odszkodowanie"?
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Listopad, 2022, 14:02 »
Zdarzały się w latach 50 i 60 złe tłumaczenia.
Np. ang. honor tłumaczono na cześć, a nie na hołd. To dotyczyło Jezusa, a wtedy już odrzucono cześć dla niego.
Ale nie wiadomo gdzie błąd, a gdzie celowo co zrobiono.