To już tyle lat...

[gruby drab]

Cześć!

Temat SJ u mnie jak we mgle, dotyczy w sporadycznych sytuacjach. Może starych znajomych tu spotkam 

Pozdrawiam!

[Roszada]

Hej!
Po co Ty wchodzisz znów do tej rzeki?
To już inna organizacja, niż za Twych czasów.

Ale jest wątek muzyczny, jak dla Ciebie.

[zarina]

No ja też się przywitam☺️
Cześć wszystkim!
Trochę się stęskniłam za forumowaniem 
Czasem temat Świadków powraca, teraz już z totalnie innej perspektywy, z zewnątrz i bardziej jako ciekawostka.
Pozdrawiam
P.s Hej Gruby

[gruby drab]

O! Włodek. Kopa lat, miło Cię "zobaczyć".

Jestem tu z czysto psychologicznej ciekawości. Absolutnie dla zabawy 🙂

Pozdrawiam serdecznie!

[Roszada]

Dobrze, żeście oboje wpadli, to może coś rozruszacie towarzycho.
Starego forum już nie ma, a tam byliście oboje 'czynnymi głosicielami'.

[Matylda]

Ooo cześć Grubcio, cześć Zarina
Kilka dni temu rozmawiałam z moim Jaśkiem o was. Wspominaliśmy jak pod wpływem tego co wy zrobiliście, ja mówię do Jaska że może byśmy poszli na jakieś kursy masażu. Jasiek się że mnie wtedy naśmiewał czy będę masarzystką online 🤓
Bo ja mam taką przypadłość że nie toleruje fizycznego kontaktu z obcymi ludźmi. Nawet podawanie dłoni było dla mnie swego czasu katorgą.
Ściągnęliśmy was myślami.
Co u was słychać?

[Sebastian]

witam, witam...

[Nemo]

Ooo. Gruby i Zarina. Pozdrowionka od Nemo i Nemowej. 

[Estera]

Trochę się stęskniłam za forumowaniem (...)

   zarino.
   Witam

   gruby drabie.
   Ciebie też witam

   U mnie "gorączka" odkryciowa o jw.orgii też przeminęła, ale było bardzo heardrockowo czasami.
   Dziś z uśmiechem wspominam ten czas.
   Nie znam Was, więc coś napiszcie o sobie.
   Pozdrawiam.

[Sebastian]

Pamiętam, że przed laty na starym forum Gruby Drab opisywał swój ateizm, a ja byłem wtedy jeszcze osobą wierzącą i nieco mnie to irytowało... A po niedługim czasie sam "popadłem w bezbożność" i obecnie "służę Szatanowi Diabłu jako ateista"

[PoProstuJa]

Pamiętam, że przed laty na starym forum Gruby Drab opisywał swój ateizm, a ja byłem wtedy jeszcze osobą wierzącą i nieco mnie to irytowało... A po niedługim czasie sam "popadłem w bezbożność" i obecnie "służę Szatanowi Diabłu jako ateista"

Prawdziwy ateista nie wierzy też w Diabła

[Sebastian]

Prawdziwy ateista nie wierzy też w Diabła

no to mogę być nieprawdziwym ateistą

po prostu żartuję sobie z głupstw, które niektórzy chrześcijanie piszą o ateistach

[NieZnaPrawdy]

Witam, choć nie znam.

Może wrzućcie tu parę linijek tekstu o swoim wybudzeniu dla takich świeżaków jak ja.

[gruby drab]

Witam, choć nie znam.

Może wrzućcie tu parę linijek tekstu o swoim wybudzeniu dla takich świeżaków jak ja.

Jak zorientowałem się, że cały świat dzieje się w umyśle, to postanowiłem z umysłem robić, to co mi się podoba.
Umysł jest tym, czym myśli, że jest.
Wymyśliłem siebie na nowo 

[Estera]

Jak zorientowałem się, że cały świat dzieje się w umyśle, to postanowiłem z umysłem robić, to co mi się podoba.
Umysł jest tym, czym myśli, że jest.
Wymyśliłem siebie na nowo (...)

   Ojjjj ... gruby drabie  ...
   Jakże pięknie powiedziane, ... "wymyśliłem siebie na nowo" ...
   Czyli ... "oto wszystko nowe czynię" ... 

                               
   Tak, to piękne położenie na tej ziemi.
   U mnie też prawie wszystko nowe, a przynajmniej wiele w moim umyśle.
   I w działaniu też.
   Serdecznie pozdrawiam.