No i dupa. Od 1 kwietnia powrót na sale królestwa...

[Sinéad]

U nas tak samo. Od znajomych wiem, że w większości zborów większość obecnych siedzi na ZOOMie.

Też obstawiam, że w końcu Ciało Nadzorcze weźmie ten "problem" za rogi.

Już wzięli ten temat na warsztat. Potrzeby zboru o tym były.

[Blue]

Już wzięli ten temat na warsztat. Potrzeby zboru o tym były.

Potwierdzam - też mam o tym informacje.

[janeczek]

Dzisiaj przemówienie motywujące żeby osobiści przychodzić na zebrania hormony miłość wyłaniają się tylko, przy osobistym kontakcie.
Że po 2 latach przyzwyczailiśmy się do zdalnych zebrani, ale Jehowa w czasach konnica spowoduje że miłość w jego organizacji będzie wielka dlatego musimy na zebraniach siedzieć a nie popijać napoje na kanapie, w samych majtkach tak powiedział.
Mocne wpędzanie w poczucie winy , rozumie niedołężne osoby czy mające lęki ale my do pracy chodzimy, a niewolnik zachęca i się stara o nas jak najlepiej.
Był też wątek szczepionek taki lekki że bracia nie są naukowcami lekarzami, i tak postępowali jak mówiono mocno kręcił u nas sprzeciw antyszczepionkowy był duży, czuć było że cedzi słowa.
Jak wypłynęły te oficjalne dane o szczepionkach ja wiedziałem na wieczór, a osoby ze zboru już po południu następnego dnia, wiedzieli 12% skuteczność poronienia u ciężarnych osłabienie odporność i parę innych niespodzianek jak kogoś interesuje niech poszuka sobie tylko nie używać wyszukiwarki google objęli cenzurą proponuję  https://duckduckgo.com/   czas ostatni miesiąc czas wyszukiwania.
Ale zdobycie tych utajnionych stron jest trudne można, nic specjalnego tylko żeby raz na 5 lat badać węzły chłonne po 3 miesiącach produkcji dodali stabilizator i to on jest problemem, ale i tak nie jest tragicznie zaszkodzi młodym zdrowym kobietom najbardziej, im silniejszy układ odporność tym gorzej

https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/pfizer-wiedzial-ze-szczepionka-nie-jest-zalecana-kobietom-w-ciazy-to-nie-jest-pismo-koncernu-i-nie-jest-aktualne,1104713.html
https://nczas.com/2022/05/05/drastyczny-spadek-skutecznosci-szprycy-pfizera-w-tej-grupie-to-tylko-12-proc/

 

[Turbulent_Business]

Potwierdzam - też mam o tym informacje.

Tu chyba wychodzi ta borgowska "jednosc" i osobiste poglądy lokalnych starszych. U mnie temat inny, sporo starszych siedzi na zoom, na razie jest ok. Na reddicie jedni piszą, że u nich było ciśnienie żeby wracać na salę, u innych znowu ciśnienie żeby respektować decyzje o pozostaniu na zoom.

Wolna amerykanka. W nastepnym liście będzie pewnie wiadomo w która stronę idzie ośmiu wspaniałych. Albo pocisna po starszych którzy naciskają na salę, jak w przypadku antyszczepow albo pocisna w stronę sali dla wszystkich. Albo Albo....

[Ekskluzywna Inkluzywność]

Na reddicie jedni piszą, że u nich było ciśnienie żeby wracać na salę, u innych znowu ciśnienie żeby respektować decyzje o pozostaniu na zoom.

Powinno być jak dotychczas, czyli do wyboru jedno i drugie, a nie albo albo.

[janeczek]

A punkty ćwiczebne to też problem jak frekwencja w tygodniu nawala bo tylko 30% tu gdzie jestem w tygodniu. Technicznie problem po pracy się szykować jak można tableta odpalić a wymaganie że punkty na żywo i nie ma kto dwóch facetów przy stoliku słabo.
Niedziela to pół na pół pionierzy i rodziny usługujących są na sali powiedział kiedyś, wiemy że ci co w małym wierni to i dużym. Przytyk pomogło reszta woli wygodę są narzekania że kongres nie na żywo, a to świadkowe spotkanie rodzaj świąt. Zostawić tematu nie mogą bo się utrwali a zarazem łatwiej zniknąć stracili 2 pomocniczych. Mocno zamieszali jeszcze Ukraińcy wybija z rytmu oni tylko zoom, powstają jakby 2 zbory zwykły i wirtualny a wiadome kto ma lżej, głoszenie wirtualne też nie pomaga z sali do domu i na zoom jest w tym lekki obłęd. 

[Sebastian]

Dzisiaj przemówienie motywujące żeby osobiści przychodzić na zebrania hormony miłość wyłaniają się tylko, przy osobistym kontakcie

hormony

w rzeczy samej... chrztów coraz mniej, a nastoletnich dzieci do ochrzczenia niewiele

to zresztą zrozumiałe że ciężko byłoby spłodzić dziecko spotykając się za pomocą tableta

[Estera]

Od lat był taki oddzielny punkt w zebraniu jeszcze starej TSSK i NSK, jako ... "potrzeby zboru" ...

   I jeszcze tak dla informacji dla niezorientowanych.
   Taki punkt był tylko raz w miesiącu i czas na niego wyznaczony to tylko 10 minut.

[Efektmotyla]

Dzisiaj przemówienie motywujące żeby osobiści przychodzić na zebrania hormony miłość wyłaniają się tylko, przy osobistym kontakcie.

Hormony hormonami ale pamiętajmy że paliwo po 7 zeta     Jak ktoś ma 2km na salę to z buta albo samochodem i nie czuje kosztów, a pomyślmy o tych co mają 15km w jedną stronę ?

Węgiel po 2300 paliwo po 7 zeta to odpalanie tableta daje oszczędności.  Przykre takie wzbudzanie winy u ludzi którym ciężko koniec z końcem wiązać, a przecież ani nie wnioskowali o zdalne zebrania tylko po prostu tak wyszło.

[Sebastian]

od razu widać, że Jehowa wam nie błogosławi i że nie oddziałuje na was bezosobowy duch święty przypominający prąd elektryczny

czy już nie pamiętacie tego błogosławieństwa polegającego na tym, że na zebranie przychodzi matka z małym dzieckiem, które nie umie wysiedzieć dwóch godzin więc regularnie wychodzi do łazienki i bije to dziecko a reszta zboru słyszy jednocześnie brata przemawiającego z mównicy i dziecko płaczące w łazience?

czy już nie pamiętacie tego błogosławieństwa polegającego na tym, że brat starszy mógł mniej lub bardziej publicznie upominać jakąś nastolatkę za zbyt krótką spódniczkę?

[Ekskluzywna Inkluzywność]

Niech się zastanowią czy chcą w XXI wiek czy nie. Bo wrócić na sale aby oglądać telewizję, to się mija z celem. Widać, że nie potrafią się odnaleźć we współczesności i ich dotychczasowe problemy mentalne tylko się nawarstwiają. Nie mówiąc już o problemach ekonomicznych. Jak zrobili sobie biznes z budowania sal, a teraz ludzie na te sale nie będą chcieli wrócić, to nieco trudniej będzie uzasadnić kolejne budowy. No i przelewy mogą nie iść tak licznie jak wrzuty do skrzynek. Obecność fizyczna jednak tworzy nastrój pod określone zachowania, na zoomie można zapomnieć, że są utrzymywane jakieś nieruchomości i Organizacja potrzebuje kasy. Jak regularnie dostawałeś do ręki publikacje i książki w twardej oprawce, to w głowie świtało, że trzeba wydatki pokrywać.

[Warszawa wschodnia]

O. A u nas było jak zawsze oryginalnie. Nie o obecności,  odpowiadaniu itp. Plecaki przetrwania. Może to podkład pod obecność na zebraniu 

[Siedemtwarzy]

Wczoraj 29 osób na sali. Co ciekawe potrzeby zboru o tym zeby nie rozmawiac o wojnie i inflacji, z braćmi i ludźmi ze świata bo mamy być neutralni. Co ciekawe frekwencja w Sulejówku na poziomie 70%. Przynajmniej w niedzielę. To jednak trzeba oddać ichniemu kordynatorowi, ze przez cała pandemię robił dużo, zeby nie zabraklo spotkań w realu. Ludzie nie zdziczeli do końca😁

[Gremczak]

O. A u nas było jak zawsze oryginalnie. Nie o obecności,  odpowiadaniu itp. Plecaki przetrwania. Może to podkład pod obecność na zebraniu 

A wyposażenie plecaka ,strażnica.

[Sebastian]

Wczoraj 29 osób na sali. Co ciekawe potrzeby zboru o tym zeby nie rozmawiac o wojnie i inflacji, z braćmi i ludźmi ze świata bo mamy być neutralni.

wow, to coś nowego!

ponad trzy dekady temu, gdy ja byłem pionierem i walił się blok wschodni, ludzie pragnęli rozmów "o polityce", ale my mieliśmy głosić koniec systemu i nie politykować.

w praktyce wyglądało to śmiesznie, bo należało "nie krytykować" polityków ale spokojnie można bylo "jeździć" po duchowieństwie (oczywiście z _wyjątkiem_ żyjącego jeszcze wtedy Karola Wojtyły)

jak ktoś z głosicieli mówił o Lechu Wałęsie "ten elektryk co nosi balwochwalczy wizerunek w klapie marynarki" to źle, nagana!

ale jak ktoś krytykował duchownych (np. Józefa Glempa) za popieranie tego samego Wałęsy to dobrze (bo "wskazuje" że duchowni "politykują" a więc nie powinni).

druga śmiesznostka z tamtych czasów, to doszukiwanie się we wszystkim na siłę "znaków końca"....

do dzisiaj pamiętam, jak w 1989 roku ktoś na zebraniu powiedział że "widzimy że koniec zbliża się wielkimi krokami, bo wczoraj znowu twaróg podrożał!" i... dostał oklaski na sali królestwa!

mimo że byłem wtedy fanatycznie przekonany o prawdziwości wyznania świadków Jehowy, to ten "drożejący twaróg" nawet wtedy brzmiał w moich nastoletnich uszach bardzo absurdalnie!

dodatkowo, pamiętam, że organizacja "odgórnie" i nawet nieco "na siłę" prowokowała nas do rozmów o drożyźnie (i to nie takiej "maleńkiej" kilkunastoprocentowej jak w 2022 roku ale wtedy w 1989 w Polsce szalała hiperinflacja kilkaset procent) - wydano nawet przebudźcie się o z artykułem na pierwszej stronie o "szalejącej drożyźnie".

jeden z braci starszych nawet prosił aby każdy dokształcił się co to jest inflacja i skąd bierze się, żeby nie było kwasu jak ktoś nas podczas głoszenia o to spyta.

wtedy ("za moich czasów") rozmowy _o_inflacji_ jeszcze NIE były "naruszeniem neutralności"