W mordę kopane! (...)
Jedna z dobrych rzeczy u ŚJ to jest pomoc sobie nawzajem.
No w mordę kopane!
Że tak się powtórzę, za Tobą
... Blue ... I pragnę zauważyć, że pomaganie innym nie tylko u świadków funkcjonuje.
Nie ma nic złego w tym, że śj sobie nawzajem pomagają, choć różnie z tym jest w różnych sytuacjach.
Złe jest to, że ograniczają się tylko do swoich współwyznawców, w momencie, gdy dziesiątki tysięcy tej pomocy potrzebują.
I oczywiście, uruchamianie tych swoich
... zarąbistych ... procedur i stawianie warunków, jakichkolwiek w tej sytuacji.
Gdzie ludzie potrzebują na gwałt dachu nad głową i ciepłej szklanki herbaty.
Czy można sobie wyobrazić, żeby np., Caritas tak wybiórczo pomagał? Tylko swoim??
Albo tłumy ludzi, którzy z serca dają co mogą, dla wszystkich bez wyjątku, bez względu na swój światopogląd religijny?
Czy można to sobie wyobrazić?
No ale to śj dokonują czegoś niezwykłego!
Nie chciałam nikogo wQ...wić.
Moje wspomnienie o szczepionkach miało pokazać, jak szybko ten problem zniknął w obliczu wojny wobec uchodźców.
A jak jest traktowane własne podwórko.
Ale ty masz nasrane w tym durnm łbie. Wojna. Ludzie giną, dzieci płaczą, zwierzęta cierpią wałęsając się a ty wykorzystujesz okazję żeby swoje antyszczepionkowe poglądy wygłaszać
BRAWO Matyldo !!!!
Skoczne Panienki, zawsze chętne do obrzucania błotem
Może swoje emocje zostawcie w swoich głowach.
Jak nie potraficie rozszyfrować intencji wpisu.