Z dzisiejszego tekstu dziennego można wyciągnąć bardzo pokrzepiające wnioski.
Najpierw fragment, który wydał mi się interesujący:
"Prorok Joel zapowiadał inwazję wojskową (Joela 2:1, 8, 11). Jehowa powiedział, że posłuży się swoim „wielkim wojskiem”, żeby ukarać nieposłusznych Izraelitów (Joela 2:25). Okazała się nim armia babilońska. Słusznie została nazwana „najeźdźcą z północy”, bo Babilończycy zaatakowali Izraelitów właśnie z tego kierunku (Joela 2:20)."
Moje wnioski:
1. Jeśli nikt w Izraelu nie był w stanie ukarać nieposłusznych, to znaczy, że cały lud zbłądził (odszedł od czystego wielbienia).
2. Istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że Jehowa nie błogosławi wszystkim dziełom swojej organizacji.
3. Nie zawsze wrogowie organizacji są wrogami Jehowy...