Jeśli chodzi o ogłoszenia, to w zeszłym tygodniu, na zebraniu służby oraz po studium strażnicy przy pomocy biblji, były też ogłoszenia na temat szczepionek. Mianowicie zostały wymienione szczepionki, które nie zawierają w sobie żadnych frakcji krwii. Według treści ogłoszenia, frakcji krwii nie zawiera: Pfizer, Moderna, Astra-Zeneca, Covaxin, Novawax. Natomiast nie została wymieniona szczepionka Johnson & Johnson (Janssen). Czy to oznacza, że świadkowie zaszczepieni Johnsonem, przyjeli nieświadomie szczepionkę z jakąś frakcją krwii?
W ogóle skąd pomysł, żeby informować głosicieli o takich rzeczach? Jeśli z mównicy pada zdanie w którym zestawia się słowa ''szczepionka'' oraz ''frakcje krwii" to już daje wystarczające pole do popisu dla wszystkich szurów, antyszczepów i innych foliarzy, żeby sobie dorobić spiskową teorię do szczepień. Świadkowie są przewrażliwieni na temat krwii, więc mieszając w ten temat jeszcze szczepionki, kierownictwo organizacji dało tylko do zrozumienia że coś jest na rzeczy. Moim zdaniem to z ich strony strzał w stopę, bo takimi ogłoszeniami jedynie pobudzą wyobraźnię antyszczpionkowej części głosicieli.