Czy jest COŚ co otrzeźwi Świadków, którzy pozwolili wejść sobie na głowę przez Ciało Kierownicze i starszych zboru -
i zrobić na tej głowie gniazdo?
Bita żona nie odchodzi od męża, jeśli taka się znajdzie to wyjątek, wręcz ewenement u śj, szczególnie.
Mąż alkoholik, nie przestaje pić, chociaż traci nieraz wszystko, łącznie z rodziną.
Narkoman nie porzuca swojego nałogu, chociaż żyje na granicy śmierci i życia prawie codziennie.
Żyje z tym
... uwitym gniazdem ... na głowie.
Na wielu świadków organizacja działa jak głębokie uzależnienie i nawet świadomi szwindli, nie wyjdą stamtąd.
Jeśli ktoś całe życie był kierowany przez organizację, to nie jest w stanie jej opuścić.
Ponieważ całe życie, ktoś za niego podejmował decyzje i podawał gotowe rozwiązania.
Tak dla wielu wygodnie bardzo się żyje, bo sami nie muszą myśleć.
Myślę, że tylko osoby, które zachowały choć trochę własnego, logicznego myślenia są w stanie tamtąd odejść.
Osoby, które w wielu trudnych sytuacjach musiały same podejmować poważne decyzje.
Połączyć fakty kropkami, wyciągnąć właściwe wnioski i porzucić ich, fizycznie bądź mentalnie.
PoProstuJa, masz rację, na wielu podziałała mocno afera pedofilska z Australii.
Ale wielu potrafiło ją sobie wytłumaczyć, chociaż było to dla nich ogromnym szokiem.
Osobiście znam takich i gorliwie tam tkwią.
Co miałoby się stać? Może narzucone, przymusowe dziesięciny, chociaż już one i tak funkcjonują w ukrytych postaciach.
Chyba tylko żądanie życia za CK, chociaż nieprzyjmowanie krwi i umieranie dla tej idei, też nikogo nie odstręcza.
Ludzie z dumą umierają, że okazali się wierni do śmierci
Ale wszystko co wymieniłaś, napewno ma na wielu jakiś wpływ na brak ich aktywności tam.
Co widać po wypowiedziach na tym forum, że ktoś przestał głosić te kłamstwa.
Ktoś przestał chodzić na zebrania, zbiórki, zgromadzenia, nie przyjmuje nadzorców.
Ktoś przestał dawać kasę i inne szkodzące organizacji posunięcia.
I wracając do Twojego pytania.
Wielu, dla tej idei nawet jak będzie musiała stracić życie, umrze tam tkwiąc.
Masowego odejścia nie będzie, chociaż uważam, że statystyka z ub.r., w Polsce spadek o
... 3% głosicieli ... to dużo.
A w tym roku, może będzie jeszcze więcej.
To świadczy o tym, że jednak wielu w jakiś sposób jednak stamtąd odchodzi.
I szeregi śj w Polsce się kurczą.