Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.  (Przeczytany 57427 razy)

Offline Estera

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #135 dnia: 17 Czerwiec, 2018, 14:14 »
(...) "Życie jest podróżą, dlatego nie posuniemy się naprzód, jeśli skupimy się głównie na tym, gdzie byliśmy kiedyś. Mogłoby to doprowadzić do emocjonalnego wypalenia lub nawet duchowego upadku. Co się stało, to się nie odstanie. Nie potrafimy zmienić przeszłości, lecz możemy pracować nad teraźniejszością i przyszłością i możemy się na nich skupić (...)
   Zanim trafił w moje ręce egzemplarz "Kryzysu sumienia",
   tuż po moich odkryciach nt. tej sekty, dokładnie taki wniosek wyciągnęłam.
   Zawsze byłam zdania, żeby nie skupiać się na tym, na co nie mamy wpływu.
   No jeśli chodzi o teraźniejszość i przyszłość, tu możemy wiele zdziałać.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline klara kot

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #136 dnia: 03 Lipiec, 2018, 09:07 »
Czy ma ktoś do odsprzedania książkę Kryzys sumienia?


Drajwer

  • Gość
Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #137 dnia: 03 Lipiec, 2018, 10:38 »
Ja ze swoim egzemplarzem rozstawać się nie mam zamiaru ale tu masz link gdzie można kupić nową - http://www.coolshop.pl/product-pol-2660-KRYZYS-SUMIENIA.html


Offline klara kot

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #138 dnia: 03 Lipiec, 2018, 11:51 »
Dzięki , ale:
"Z uwagi na wakacyjną przerwę urlopową
wszystkie zamówienia złożone do 22 lipca
będą realizowane po tym terminie.
Do dnia 22 lipca także nasze biuro
przy ul Hożej 51 będzie nieczynne."


a zależy mi na czasie ;)


Offline Roszada

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #139 dnia: 03 Lipiec, 2018, 12:05 »
Szukaj u wydawcy.
www.ks.design.com.pl

tel 52 32 48 442
ks@design.com.pl


Offline PoProstuJa

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #140 dnia: 04 Lipiec, 2018, 00:02 »
Czy ma ktoś do odsprzedania książkę Kryzys sumienia?

Klaro poszukaj sobie w Internecie Kryzysu jako pdfa.
Ja 3/4 książki przeczytałam na komputerze, a wersję papierową kupiłam w międzyczasie i ostatnie 1/4 książki przeczytałam już na papierze.


Offline Roszada

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #141 dnia: 04 Lipiec, 2018, 18:26 »
Starsza wersja z 1997 roku jest w PDF tu:

https://www.chlebznieba.pl/assets/files/pdf/KRYZYS_SUMIENIA.pdf

Nowsza wersja 2006 r., fragment reklamowy (ok. 100 stron z 511 stron) jest tu:

http://www.ks.design.com.pl/kryzys_sumienia.pdf

On jest na stronie wydawcy.



Offline Roszada

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #142 dnia: 04 Lipiec, 2018, 22:47 »
Polecam nowszą wersję, bo jest ujęty ONZ (s. 182-184) i wiele innych kwestii po 1997 zaistniałych.


Offline Panter

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #143 dnia: 05 Lipiec, 2018, 00:32 »
Czy ma ktoś do odsprzedania książkę Kryzys sumienia?

Jeśli nie uda ci się w żaden sposób kupić wydania papierowego, możesz ew posiłkować się wersją elektroniczną.

Pod tym linkiem, masz 2 wydanie książki (pdf).

Hasło do chomika: kyocera



Offline klara kot

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #144 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:29 »
Dzięki.
Wolałabym jednak wersję papierową, bo chciałabym ją tez pokazać innym, to wydaje mi się że lepiej wygląda niż jakiś wydruk z komputera ;)


Offline Roszada

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #145 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:32 »
Cytuj
Wolałabym jednak wersję papierową,
Wpisz tytuł w google i Ci pokaże księgarnie.
Wydawcę też Ci podałem.
Mało jesteś kumata czy co? :)


Offline klara kot

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #146 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:36 »
Wpisz tytuł w google i Ci pokaże księgarnie.
Wydawcę też Ci podałem.
Mało jesteś kumata czy co? :)

no dzięki  8-)
po prostu liczyłam, że ktoś ma swoją, którą już przeczytał i chce odsprzedać. Tak też sformułowałam swoje pytanie :) ale spokojnie, najwyżej kupię sobie nową.


Offline Roszada

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #147 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:37 »
no dzięki  8-)
po prostu liczyłam, że ktoś ma swoją, którą już przeczytał i chce odsprzedać. Tak też sformułowałam swoje pytanie :) ale spokojnie, najwyżej kupię sobie nową.
Biblii Exświadkowizmu się nie odsprzedaje. :)


dwaswiaty

  • Gość
Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #148 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:39 »
Przeczytałem po raz drugi.

Kilkanaście lat temu jak przeczytałem, to nie uwierzyłem... stwierdziłem, że Raymond siebie wybiela, a książka jest formą zemsty.

Teraz jest inaczej i co najdziwniejsze, książka mnie przekonała z bardzo prostego powodu: wcześniej nie byłem starszym, nie znałem procedur, postępowań, trudne sprawy były gdzieś obok mnie. Teraz dostrzegam, że podobne mechanizmy działają od lokalnej władzy zborowej, przez komitety oddziałów, aż po CK. Oczywiście inna skala, ale uczucia, emocje szczerych jednostek są takie jak opisane w książce.
Zawsze mi się wydawało, że walka o wpływy i władzę odbywa się w lokalnych zborach, a tam wyżej to sami duchowi ludzie, którym nie zależy na władzy... eh... jakie to naiwne.

Myśl, która dała mi do myślenia, to że sami członkowie CK mogą nie zdawać sobie sprawy lub nie chcą zdać sobie z tego sprawy, że to właśnie oni są Organizacją - bo to oni o wszystkim decydują. Być może nawet samo CK jest wkręcone i wierzy w swoją rolę kanału łączności. Być może, choć oczywiście nie zmienia to ich odpowiedzialności. Ich bezradność w obliczu realnych problemów, gdy stosują zasadę 2/3 głosów jest porażająca - poczekajmy zobaczymy co będzie.

Książka mi uświadomiła, jak czasem z pozoru niewielka zmiana zrozumienia, może odmieniać życie ludzi - całkowicie. Np. kwestia definiowania rozpusty... Masakra.

Nigdy nie przywiązywałem wielkiej wagi do samych doktryn. Akceptowałem je. Ważniejsze było dla mnie traktowanie siebie nawzajem. To co mnie zirytowało/wkurzyło to sposób w jaki te doktryny są potem wykorzystywane przeciw głosicielom. Bez żadnej odpowiedzialności, bez przyznania się do błędu. Nie wierzysz w 100%, czyli jesteś odstępcą. A tak naprawdę to być może ok. 1/3 CK też do końca nie wierzy...

Książkę polecam, w moim przypadku musiała trafić na odpowiedni czas, jak to mówią SJ - pokarm na czas słuszny.


Offline klara kot

Odp: Kryzys Sumienia, Raymonda Franza.
« Odpowiedź #149 dnia: 05 Lipiec, 2018, 14:44 »
Przeczytałem po raz drugi.

Kilkanaście lat temu jak przeczytałem, to nie uwierzyłem... stwierdziłem, że Raymond siebie wybiela, a książka jest formą zemsty.

Teraz jest inaczej i co najdziwniejsze, książka mnie przekonała z bardzo prostego powodu: wcześniej nie byłem starszym, nie znałem procedur, postępowań, trudne sprawy były gdzieś obok mnie. Teraz dostrzegam, że podobne mechanizmy działają od lokalnej władzy zborowej, przez komitety oddziałów, aż po CK. Oczywiście inna skala, ale uczucia, emocje szczerych jednostek są takie jak opisane w książce.
Zawsze mi się wydawało, że walka o wpływy i władzę odbywa się w lokalnych zborach, a tam wyżej to sami duchowi ludzie, którym nie zależy na władzy... eh... jakie to naiwne.

Myśl, która dała mi do myślenia, to że sami członkowie CK mogą nie zdawać sobie sprawy lub nie chcą zdać sobie z tego sprawy, że to właśnie oni są Organizacją - bo to oni o wszystkim decydują. Być może nawet samo CK jest wkręcone i wierzy w swoją rolę kanału łączności. Być może, choć oczywiście nie zmienia to ich odpowiedzialności. Ich bezradność w obliczu realnych problemów, gdy stosują zasadę 2/3 głosów jest porażająca - poczekajmy zobaczymy co będzie.

Książka mi uświadomiła, jak czasem z pozoru niewielka zmiana zrozumienia, może odmieniać życie ludzi - całkowicie. Np. kwestia definiowania rozpusty... Masakra.

Nigdy nie przywiązywałem wielkiej wagi do samych doktryn. Akceptowałem je. Ważniejsze było dla mnie traktowanie siebie nawzajem. To co mnie zirytowało/wkurzyło to sposób w jaki te doktryny są potem wykorzystywane przeciw głosicielom. Bez żadnej odpowiedzialności, bez przyznania się do błędu. Nie wierzysz w 100%, czyli jesteś odstępcą. A tak naprawdę to być może ok. 1/3 CK też do końca nie wierzy...

Książkę polecam, w moim przypadku musiała trafić na odpowiedni czas, jak to mówią SJ - pokarm na czas słuszny.

Ooo to w takim razie w sam raz dla mojego męża! :)
Ja na razie przeczytałam W Poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności. Wynotowałam sobie najważniejsze sprawy i w pierwszej kolejności wysłałam koleżance. Odpisała mi, że aż popłakała się gdy to przeczytał, bo już nie jest sama ze swoimi wątpliwościami!
Z mężem będzie dużo dużo trudniej. Jest po uszy zaangażowany w sprawy zborowe. Czuję się już w miarę przygotowana żeby w ten weekend z nim porozmawiać.
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec, 2018, 14:53 wysłana przez klara kot »