Zaprawdę powiadam Ci, że nic się nie dzieje. Ja osobiście wstrzymałem się kilka razy od głosowania
i nie miałem z tego tytułu żadnych rozmów. Rezolucje przechodziły z 99% poparciem.
Dokładnie tak przedstawiała się również sytuacja w moim zborze.
Pamiętam sytuację, że były starszy w moim zborze zagłosował przeciw jako jedyny.
Komentarzom za plecami nie było końca.
Ale nie słyszałam, żeby miał jakąś oficjalną rozmowę w tym temacie.