Hehe. Jak ma zgłosić cokolwiek, skoro nawet tych badań na uczy nie widział, ponieważ stawiający tezy ich nie przytoczył? Po za tym, fałszowanie badań naukowych to nie jest to samo co powyławanie się na złe badania naukowe, które opublikowano w nierecenzowanych periodykach, blogach lub stronach internetowych. Takich badań (potwierdzejących np. ekspansjie ziemii, jej płaskości czy kreacjonizm) powstaje co roku tysiące i nikt za to nikogo nie ściga, ponieważ za pieprzenie głupot nie wsadza się w cywilozwanych krajach ludzi do więzienia.
Nie, nie trzeba. Podanie materiału źródłowego trwa kika sekund. Nikt zdrowy na umyśle nie wyprowadza dowodów naukowych słownie - zawsze się je spisuje, dzięki czemu można w ogóle analizować i weryfikować. Więc Pan Dr. n. med. Zbigniew Martyka może dowolnie długo stawiać swoje tezy, jednak jeżeli chce żeby brać go na poważnie, to wypadałoby przedstawić badania oraz dane.
Kochany, coś Ci się pomyliło. My nie mamy żadnego obowiązku niczego obalać. To osoba stawiającą tezę (szczególnie tak odmienną od konsensusu naukowego) ma na sobie ciężar odpowiedzialności związany z jej popraciem/udowodnieniem. Jak już Dr. n. med. Zbigniew Martyka przedstawi jakieś dowody na poparcie swojej niezwykłej tezy (jakoby maseczki nie hamowały pandemii lub wręcz ją przyśpieszały) to możemy się do tego odnieść.
Tymczasem w.w. doktor mówi, że jakieś badania są i tyle. I co? To niby my mamy ich szukać? Dobre sobie, mam lepsze rzeczy do roboty.
https://en.wikipedia.org/wiki/Argument_from_authority
To, że w Twojej "Komisji Śledzczej" są naukowcy nie ma znaczenia. Nadal ich tezy są niezwykłe i wymagają niezwykłych dowodów.
Powyżej już Sebastian ma w poście odpowiedź, która dedykuję i Tobie.
Nie widział tych badań heheh a już powątpiewa, że nie istnieją.
Skoro nie widział na oczy, to niech szuka i w dalszej kolejnosci je przedstawia.
Nie przytoczyl stawiajacy teze,czyli Dr. n. med. Z.Martyka, bo nie był pytany.
C..hyba juz jasno padła moja odpowiedz na ten zarzut, ktory z kolei byl skwitowany zdawkowym "co za przypadek".
Wiesz po co sa na Forach takie krotkie wstawki?
Po to by wkladac tak zwany "kij w mrowisko".
I tak sie tu stało.
To niech nasz Kolega w ktorego obronie stajesz poda material zrodlowy w kilka sekund, czy minut.
Teraz to nie rozprawki o kulistosci, plaskosci Ziemi.
To prościej niech rzuci tu dokumenty, że te badania nie istnieją, niech je rzuci Komisji.
Przeciez kazdy z nas chętnie pozna prawde w tym i ja.
"fałszowanie badań naukowych to nie jest to samo co powyławanie się na złe badania naukowe, które opublikowano w nierecenzowanych periodykach, blogach lub stronach internetowych."
Tak, oczywiście moje zdanie jest dokładnie takie samo, jak Twoje.
Wiec o co Ci chodzi?
Co ma znaczyć, ze do mnie piszesz:
"To, że w Twojej "Komisji Śledzczej" są naukowcy nie ma znaczenia. Nadal ich tezy są niezwykłe i wymagają niezwykłych dowodów."
To nie jest moja Komisja śledcza.
Po tym domyslam sie, ze jestes do mnie Kochany uprzedzony, "dowalając mi" , ze "to moja komisja sledcza".
Moge sie mylić, ale z doswiadczenia latwe do rozpoznania jest , że tak kontratakuja na Forach, za nic, nawet za zwykle podanie linka, do oczywistego zdarzenia.
I teraz Ty do mnie:
"Kochany, coś Ci się pomyliło. My nie mamy żadnego obowiązku niczego obalać. To osoba stawiającą tezę (szczególnie tak odmienną od konsensusu naukowego) ma na sobie ciężar odpowiedzialności związany z jej popraciem/udowodnieniem. Jak już Dr. n. med. Zbigniew Martyka przedstawi jakieś dowody na poparcie swojej niezwykłej tezy (jakoby maseczki nie hamowały pandemii lub wręcz ją przyśpieszały) to możemy się do tego odnieść.
Tymczasem w.w. doktor mówi, że jakieś badania są i tyle. I co? To niby my mamy ich szukać? Dobre sobie, mam lepsze rzeczy do roboty."
to ja Tobie odpowiadam:
Kochany, to zglaszaj te zarzuty nie do mnie, zglaszaj tam, gdzie sa takie mozliwosci prawne, medyczne, jakiekolwiek majace sile przebcia do uzyskania tego, czego sie domagasz.
Czys Ty widzial gdzies w moich postach do , ktorych sie tak drobiazgowo odnosisz, by moje stanowisko bylo po jakiejkolwiek stronie, ze tu teraz mi takie uwagi robisz?
Moje stanowisko , bylo bezstronne, jakbys nie zauwazyl.