...
Przed odejściem z organizacji postanowiłem iść na studia wyższe. Wybrałem moją ukochaną informatykę, którą zajmuję się od 20 lat. Oczywiście od razu dostałem telefon od starszych zboru z pytaniami: a bracie a po co ci to? Czy wiesz, że niedługo koniec systemu rzeczy i te studia będą ci niepotrzebne?
...
Cześć Rychtar.
Twój wpis skojarzył mi się z pewną anegdotyczną historią dotyczącą Jana Himilsbacha. Kiedyś chwalił się on, że rolę w filmie zaproponował mu sam Steven Spielberg. Warunek był taki, że musiał nauczyć się angielskiego.
"I co, uczysz się?" – pytali znajomi.
"Nie. Jeszcze nie. Spielberg się rozmyśli, a ja z tym angielskim zostanę jak ten ch**" – odpowiadał Himilsbach.
Starsi Świadków Jehowy mają rację, że studia i ogólnie nauka w szkole są niepotrzebne, z tym że dotyczy to ich studiów biblijnych i ich teokratycznej szkoły ich służby kaznodziejskiej.
Rychtar, gratuluję i wszelkiego powodzenia życzę.