Reasumując, zaczęcie tematu od zdania: Ostatnio przeczytałem świetną książkę np "Kryzys sumienia" lub oglądnąłem filmik na youtube spali naszą dalszą rozmowę na panewce i zaprowadzi przed komitet
No chyba że mamy do czynienia z bardzo otwartymi umysłami ale to są wyjątki. Ja na jeden taki przypadek się natknąłem. Nic co nie jest autoryzowane przez Ciało Kierownicze albo pochodzące wprost od "odstępców"
(polubiłem to słowo ostatnio) nigdy nie będzie autorytatywne dla świadków. A. Morris chyba jasno się wyraził w wykładzie na zgromadzeniu i wielu jeszcze pogłębi się w tej manipulacji. Nawet wykładanie konkretnych cytatów z publikacji może zaszkodzić przekabacaniu bynajmniej na początku bo podważysz wtedy samego niewolnika.
Uparcie będę twierdził, że aby trafić do najbliższych to tylko poprzez Biblię i konkretne wersety uderzające w fundamentalne nauki ŚJ jeśli ktoś już się wystarczająco! otworzy to wtedy mamy do wyłożenia całą talie kart w formie "odstępczych materiałów".