Destrukcja dziecięcej psychiki w wydaniu świadków Jehowy

[gerontas]

Polecam obejrzenie najnowszego animowanego filmu dla dzieci. Naprawdę warto.
Mam nadzieję, że wątpliwości co do destrukcyjnych działań tej organizacji po obejrzeniu
tego filmu zostaną rozwiane.

https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/LatestVideos/pub-pk_40_VIDEO

[Siedemtwarzy]

Obejrzałem. Nie chce mi się nawet tego komentować, bo nie wiem nawet czy jest co. Przypomniał mi ten film,  tylko moje dzieciństwo, kiedy wróciłem w grudniu ze szkoły, chyba druga klasa podstawówki. W domu była tylko babcia ( mama i tata byli w szpitalu, bo rodziło się moje rodzenstwo). Babcia to był SJ moher do kwadratu. I opowiedziałem, że pomogłem zawiesić łańcuch na choince, mimo że nie było drabiny, to ja wymyśliłem podawak z kija od szczotki. Generalnie rozpierała mnie taka radosc, że byłem użyteczny dla całej grupy rówieśników. No i się zaczęło, jak ja mogłem te bałwalny dotykać, trzeba było tym kijem choinkę wywalić. No i kazała wyciągnąć ręce i mnie linijka parę razy zdzieliła, żebym popamietał ( co jej się udało bo faktycznie zdarzenie pamiętam do dziś).
Także i tak się cywilizują, Piotruś nie obskoczyl penicjenatarnego wpieprzu, tylko dostał pranie mózgu. CK wie, że tylko totalni wyprani z własnego ego młodzi utrzymają ta organizacje na powierzchni. Oby im się to nie udało...

[Technolog]

Za te wszystkie zjedzone ciastka i torty urodzinowe powinni mi zrobić odsysanie diabelskiego tłuszczu.
Może i schudłbym z 10 kg.

[Warszawa wschodnia]

Dzieci pytają odnośnie urodzin: a co mówi biblia? Chyba coś mnie ominęło 
To jednak cos mówi o urodzinach?

[dawalkowiak]

Dzieci pytają odnośnie urodzin: a co mówi biblia? Chyba coś mnie ominęło 
To jednak cos mówi o urodzinach?

No właśnie... co mówi Biblia? Nic... są tylko przykłady co się działo na urodzinach. Ale to nie powód by ich nie świętować. Jak ten argument nie pomaga to rzucają kolejną sprawę, że obchodzenie urodzin ma związek z astrologią... Jak nie urok to sraczka.

Biblia mówi że Hiob dobrze się bawił na urodzinach

Gdzie tak pisze w Biblii? Z tego co kojarzę to pisze, że Hiob składał ofiary za swoich synów, bo jak twierdził: "może zgrzeszyli..." Być może właśnie tym, że "synowie jego zwykle wydawali uczty, każdy w swym domu w swoim dniu; wtedy posyłali po trzy swoje siostry i zapraszali je, aby z nimi jadły i piły"

[Lovely]

Najgorsze jest to, że są dzieci, ktore te bajki oglądają non stop. Inne bajki są złe, bo np. smerfy nie istnieją naprawdę i to wymysł Szatana.

[Marzena]

Najgorsze jest to, że są dzieci, ktore te bajki oglądają non stop. Inne bajki są złe, bo np. smerfy nie istnieją naprawdę i to wymysł Szatana.

Mój syn stale oglądał te "bajki" bardzo długo później porównywał dla niego te "oba światy". Do dziś, a odeszliśmy 2 lata temu potrafi mi wypomnieć  różne sytuacje z życia. Więc zdaję sobie doskonale sprawę z tego  jakie piętno organizacja wypala w dziecięcych umysłach.

[Warszawa wschodnia]

Siedemtwarzy słusznie zauważył ze doskonale wiedzą ze to jedyny sposób na utrzymanie dzieci przy sobie. Tak zeby nawet jak zejdę na "zla" droge to zeby podświadomie czuli gdzie jest "prawda" i zeby "sumienie" codziennie ich atakowało. Troche jak z inna kultura. Nie rozumieją jej ludzie i uważają ze jest zła głupia bo jest czymś innym. Tak samo za organizacja jest źle i głupio, ale tylko dlatego ze to jest nieznane i wpajają ze to zle. Przekonajcie chinczyka albo ruskiego ze zachód jest lepszy. CK cieszyłoby się z takiej skuteczności. Nie ma szkol to chociaz wykorzystamy kazdy aspekt zycia dziecka piosenki, bajki, kolorowanki i co tam jeszcze zrobili na jw.org

[Technolog]

Fragment z podręcznika korespondencji 2007.
Tak to rozumiem, że:

nie wyklucza się za obchodzenie urodzin tylko za przekonywanie, że to nie jest złe, za aktywne prowadzenie biznesów urodzinowych przez co otwarcie zachęca do takich zachowań i tworzy podziały w zborze.

Szkoda, ze nie jest dostępna polska wersja byłoby łatwiej. Być może chodzi o jednorazowy przypadek obchodzenia.
Paście bezpośrednio o urodzinach nic nie mówi. Pewnie można to będzie podciągnąć pod Odstępstwo z uwagi na: wywoływanie podziałów, obchodzenie świąt, praca związana z popieraniem religii fałszywej.

Wracając do filmu. Sytuację 6-7 latka z ciastkiem porównuje się do sytuacji z Piotrem, który mógł stracić życie, bo widział co dzieje się z Jezusem i ogólna sytuację i napięcia przywódców. Młody wcześniej z dumą naopowiadał coś, że nie obchodzi urodzin i to jest zakazane, a teraz nie umie tego obronić. No ale to dzieciak co się dziwić, minę miał jakby zaraz miałby go trafić piorun z nieba. Poza tym dzieciak nie zaprzeczył, że jest świadkiem, nic się nie odezwał.

Piękne porównanie w filmie: taka sama skala czynu, taki sam wiek bohaterów, taka sama wiedza, taka sama świadomość życiowa, takie same okoliczności.

[Technolog]

Ciekawy materiał daje Loyd Evans, który przytacza cytat ze Stażnicy z 1940, gdzie jakiś brat otrzymał w prezencie fonograf i traktuje to jako prezent urodzinowy od Jehowy. I dzieje się to 20 lat po wyborze wiernego niewolnika na przewodnika ludu Jehowy na ziemi.

[gerontas]

Po pierwsze, oburzające jest to jak można przyrównać zdradę
Jezusa przez Piotra do zjedzenia przez dziecko ciastka na urodzinach kolegi.

Druga sprawa, to kłamstwo zawarte w filmie, że Biblia
zakazuje obchodzenia urodzin. Pytam gdzie jest o tym mowa w Biblii
lub jakie są istotne zasady, które by na to wskazywały.
Przecież rocznicę ślubu można obchodzić.
Biblia mówi, że chrześcijanie jedli mięso poświęcone bożkom i
mieli do tego prawo a organizacja świadków Jehowy zakazuje
dzieciom zjedzenia urodzinowego ciastka.

Cała ta ilustracja pokazuje dramat małego chłopca
czyli dramat setek tysięcy innych małych dzieci na
przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. Dzieci, nie mające
jeszcze rozwiniętej psychiki dla których takie sytuacje okazują
się traumatyczne. Są to sytuacje na które narażają je ich rodzice
na dyktando ciała kierowniczego.

Według mnie celem takiego działania i innych zakazów jest odizolowanie
świadków od społeczeństwa, uczynienie ich dziwakami, którzy nie
obchodzą urodzin, imienin, świąt państwowych religijnych, którzy
nie przyjdą na dyskotekę, bal przebierańców, studniówkę i wiele innych
pomniejszych zakazów. To są zakazy, których nie ma w Biblii i z niej
nie wynikają. Te zakazy i nakazy to sztuczny twór organizacji chcącej
całkowitego zniewolenia swoich wiernych a to działanie jest sekciarskie.
Najgorsze, że bogu ducha winne dzieci muszą brać w tym udział.

[Technolog]

Druga sprawa, to kłamstwo zawarte w filmie, że Biblia
zakazuje obchodzenia świąt. Pytam gdzie jest o tym mowa w Biblii
lub jakie są istotne zasady, które by na to wskazywały.

Nie chodzi o święta a o urodziny. W Biblii są wzmianki o urodzinach i w jakim kontekście osadzone dobrze o tym wiesz. Akurat w tym przypadku SJ podpierają się kontekstem historycznym i religijnym. Ale ten przez 2000 lat się zmienił, o czym już nikt nie wspomni.

Biblia mówi, że chrześcijanie jedli mięso poświęcone bożkom i
mieli do tego prawo a organizacja świadków Jehowy zakazuje
dzieciom zjedzenia urodzinowego ciastka.

Tak, ale nie jedli go w czasie nabożeństwa poświęcenia tego mięsa bożkom ale już po całej operacji religijnej, gdy było sprzedawane na targu.
Zmienił się kontekst religijny, miejsca i czasu tego mięsa, więc można było je jeść, z pewnym wyjątkiem.
Ale to jest dobry trop. Jak już wszyscy pośpiewali 100lat, poskładali życzenia i zjedli przy tej okazji ciasto, to można uznać, że obchodzenie urodzin formalnie zostało zakończone można jeść.

... uczynienie ich dziwakami, którzy nie
obchodzą urodzin, imienin, świąt państwowych religijnych, którzy
nie przyjdą na dyskotekę, bal przebierańców, studniówkę i wiele innych
pomniejszych zakazów. To są zakazy, których nie ma w Biblii i z niej
nie wynikają. Te zakazy i nakazy to sztuczny twór organizacji...

Nie ma wielu oficjalnych zakazów w publikacjach. Ale sugestywne zamknięte pytania z odpowiedziami TAK/NIE mocno kierują na zakaz czegoś, co jest sprawą sumienia (nie lubię tego określenia). Nikt już nie zastanawia się, że kontekst kultury miejscowej, historii i religii się zmienił.
Kiedyś nie można było tańczyć na weselach. A teraz już można? Dlaczego kiedyś było to nieoficjalnie zakazane?
To jest tak jak z tatuażami, o których być może w tym tygodniu na zebraniu ktoś mówił.
Zakazane były ze względu na to, że robiły to okoliczne pogańskie narody w związku z religiami które wyznawały, w określonym miejscu i czasie.
Ale narodów już nie ma, miejsca nie ma, czas upłynął. Ale ja usłyszałem na zebraniu, że Bóg zakazał robić tatuaży, Bóg nie zmienia swoich zasad i chrześcijanie też nie mogą. No i cóż.
Odsyłam do artykułu o Pinacie

[gerontas]

Nie chodzi o święta a o urodziny. W Biblii są wzmianki o urodzinach i w jakim kontekście osadzone dobrze o tym wiesz. Akurat w tym przypadku SJ podpierają się kontekstem historycznym i religijnym. Ale ten przez 2000 lat się zmienił, o czym już nikt nie wspomni.

Miałem na myśli obchodzenia urodzin a napisałem obchodzenia świąt. Co i tak nie zmienia faktu, że nie zabrania celebrowania urodzin.

[Lovely]

Do dziś, a odeszliśmy 2 lata temu potrafi mi wypomnieć  różne sytuacje z życia. Więc zdaję sobie doskonale sprawę z tego  jakie piętno organizacja wypala w dziecięcych umysłach.

Z czasem wszystko sobie ułoży  Dzieci są bardzo mądre i ułoży sobie wszystko, tylko potrzeba czasu

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Technolog]

Miałem na myśli obchodzenia urodzin a napisałem obchodzenia świąt. Co i tak nie zmienia faktu, że nie zabrania celebrowania urodzin.

Ale z tymi świętami też masz rację.
Różne dni np kobiet, babci, dziadka itp. nie mają dzisiaj absolutnie żadnych powiązań z religią. Nawet literatura o tym nie wspomina w żadnym artykule analizującym temat. A nie obchodzi się ich, "bo nie". Bo nigdy ich się nie obchodziło i po to co zmieniać, nikt nie wie dlaczego, i nikt nie jest w stanie tego racjonalnie wyjaśnić nawet z literaturą w ręku, nie mówiąc o Biblii.