Zarząd Pfizera oświadczył że się nie będzie szczepił tym co zapodał światu-a to czemu Blue może wie?
Prezes zarządu Pfizer Polska: zamierzam zaszczepić siebie i swoich bliskichPrawdą jest natomiast, że początkowo prezes generalny firmy stwierdził, że nie jest w grupie ryzyka i że "nie jest do końca właściwe, aby otrzymał szczepionkę przed innymi osobami, które potrzebują jej bardziej", ale po szumie medialnym jakie wywołały jego słowa wycofał się z nich i powiedział, że jednak będzie starał się zaszczepić.
"Dr. Bourla is looking forward to being vaccinated, and he will be at the earliest possible time".
Oczywiście spiskowcy stwierdzą, że to będzie tylko pokazówka, a w strzykawkach będzie tylko sól fizjologiczna i że powinni powołać specjalną komisję, żeby to sprawdzić. Tyle, że gdyby nawet powołano taką komisję to spiskowcy stwierdzą, że komisja została przekupiona. Takich ludzi nigdy się nie zadowoli, zawsze będą przestawiać granicę o trzy kroki do przodu. W przeciwnym wypadku musieliby przyznać przed sobą i przed światem, że dali się wkręcić spiskowej histerii jak małe dzieci.
Obecnie stosowana szczepionka na Covida chyba nie powstawała z wykorzystaniem komórek abortowanych?
Takie szczepionki są jednak powszechnie stosowane na inne choroby.
Nie do końca. W latach 60-tych pobrano próbkę materiału biologicznego z dwóch płodów po aborcji i z tego materiału namnażane są do dzisiaj tkanki, które są używane w produkcji niektórych szczepionek (a konkretniej - w hodowli wirusów, które potem są używane przy produkcji szczepionek). Od tamtej pory nie pozyskuje się już w ten sposób materiału biologicznego z abortowanych płodów.
Źródło.
Co do szczepionki na COVID-19 to nie, nie stosuje się takiego materiału przy produkcji tej szczepionki, bo nie wymaga ona hodowli wirusa - jest to szczepionka mRNA, zawiera syntetycznie wyprodukowane fragmenty messenger RNA w osłonce lipidowej. Dlatego właśnie jej produkcja jest dużo łatwiejsza i można to robić w sposób masowy w stosunkowo krótkim czasie.