Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)  (Przeczytany 3786 razy)

Offline Blue

Dzisiaj na całym świecie omawiano kolejny artykuł z Strażnicy, który miał na celu oczernianie byłych świadków Jehowy, którzy przestali wierzyć w doktryny Ciała Kierowniczego lub/oraz Biblię, Boga.
Ciekawe fragmenty z tego studium:
akapit 4:

"Jest jeszcze inny powód, dla którego prawdy biblijne są bardzo cenne. Jehowa wyjawia je tylko ludziom pokornym — tym, którzy mają „właściwe nastawienie serca” (Dzieje 13:48). Takie osoby akceptują narzędzie, którym posługuje się On do przekazywania tych prawd w naszych czasach (Mat. 11:25; 24:45). Nikt nie jest w stanie zrozumieć ich na własną rękę, a przecież nie ma nic równie wartościowego (Prz. 3:13, 15)."

W tym akapicie powiedziano właściwie wprost, że bez niewolnika wiernego i roztropnego (czyli Ciała Kierowniczego) nie można zromieć cennych prawd Biblijnych. Oczywiście, żaden z zacytowanych wersetów nie potwierdza takiego stanu rzeczy. Ciekawy jest szczególnie Mat 11:25, który zdaje się mówić coś odwrotnego: nawet dziecko jest w stanie zrozumieć te prawdy i nie potrzebuje do tego interpretacji 8 gości z Nowego Yorku.

Akapit 7:
"Próbuje też nakłonić nas do tego, żebyśmy słuchali odstępców i w rezultacie stracili wiarę (1 Tym. 6:20, 21)."

Jak to wielokrotnie bywa podkreślane, ŚJ traktują odstępców jak czarowników. To co mówią odstępcy jest nieważne - z samej racji, że mówią to odstępcy musi to być kłamstwem, na które wiedza i dyskusja nie działa. Nie można z nimi wygrać! Nie można obalić ich argumentów, dlatego nie wolno ich nawet SŁUCHAĆ.

Najciekawszy jest jednak aka 15:
Potrzebujemy też rozeznania, żeby tak jak Tymoteusz umieć rozpoznawać kłamstwa szerzone przez odstępców (1 Tym. 4:1, 7; 2 Tym. 2:16). Nieraz opowiadają oni fałszywe historie o naszych braciach albo próbują podkopać nasze zaufanie do organizacji Jehowy. Taka propaganda mogłaby osłabić naszą wiarę. Nie możemy dać się jej oszukać. Posługują się nią „ludzie, którzy mają skażone umysły, którzy przestali rozumieć prawdę”. Ich celem jest wywołanie „sporów o słowa” (1 Tym. 6:4, 5). Chcą, żebyśmy uwierzyli w ich kłamstwa i stali się podejrzliwi wobec naszych braci.

Znowu, nie ma słowa o tym jakie są to kłamstwa. Przecież można łatwo udowodnić, że coś jest kłamstwem, posługując się rzetelną wiedzą. Nie tylko to umacnia naszą wiarę ale także demaskuje to takiego podłego odstępcę.
Jednak nie o prawdę tu chodzi ale o kontrolę :(
Do tego dehamunizuje się tu tych, którzy odeszli od zboru. Są oni uważani za ludzi, ze skażonymi umysłami. Są tak obrażani tylko dlatego, że przestali zgadzać się z doktrynami 8 gości z Nowego Yorku. Taki odstępa może nadal wierzyć w Biblię oraz Boga Jehowę oraz jego syna. Nie jest to jednak ważne - sprzeciw wobec CK to w oczach ŚJ sprzeci wobec zwierzchnictwa Jehowy. Dla takich ludzi nie mają nic oprócz pogardy.

Akapit 18
Tak samo my musimy zawczasu przygotować się do „ewakuacji” na wypadek, gdybyśmy podczas korzystania z internetu, oglądania filmu czy jakiegoś programu w telewizji natknęli się na niemoralną lub brutalną scenę albo materiały odstępców. Jeśli wcześniej zaplanujemy, co zrobimy w takiej sytuacji, to zadziałamy natychmiast. Dzięki temu uchronimy się przed duchową szkodą i zachowamy czystość w oczach Jehowy (Ps. 101:3; 1 Tym. 4:12).

Samo obcowanie z materiałem odstępców (czyli czymkolwiek negatywnym na temat organizacji) jest czynem, który spacza nas duchowy. Nie ważne co mówią. Skoro to odstępcy to kłąmią. Nawet jeżeli nie kłamią, to manipulują. Zakrywamy uszy i lalalala...

Jednak co najsmutniejsze, to komentarze braci i sióstr. W pełni popierali stanowisko CK. Jeden z braci powiedział, że znał kilku takich co bliżej zainteresowali się historią Biblijną, pojechali do Izraela i teraz ich w zborze nie ma, więc lepiej za bardzo się nie wgłębiać i trzeba uważać na takich, którzy czasami niewinnie niby zaczynają rozmowę na jakiś poważny temat duchowy, w którym dyskutują z jakimś zrozumieniem kwestii biblijnej przez organizację.
Kolejny brat, pionier specjalny pojechał jednak po bandzie kompletnie: powiedział, że wszyscy odstępcy to niegodziwcy, synowie Szatana i nie chcemy z nimi mieć nic wspólnego.

Nie wytrzymałem - stanąłem przed monitorem i wykrzyknąłem, że w takim razie ja jestem niegodziwcą. (oczywiście tylko do żony tak naprawdę - byłem mute i kamerka OFF) Oraz te wszystkie dzieci, którym starsi wkładali ręce w majtki a one o tym opowiedziały przed sądem i odeszły ze zboru. Spojrzałem na żonę i powiedziałem, że to sekta. Żona, widać zdenerwowana, nie powiedziała mi nic. Nie wracała do tego tematu, reszta dnia była wspaniała.

Kiedy myślę o was wszystkich, którzy odeszliście ze zboru i z dumą powiedziliści swoim rodzinom, starszym i przyjaciołom, że nie chcecie mieć nic wspólnego z tą sektą... Wykazaliście się ogromną odwagą. Wiedzieliście, co wiąże się z taką decyzją a jednak ją podjeliście. Podziwiam was za to i obawiam się, że mimo ogromnego bólu, który wywołuje u mnie SAMO słuchanie tych bredni, nie jestem w stanie zerwać z tym piep*zonym kultem. Strata rodziny, wszystkich znajomych a może nawet i pracy. Nadal mnie to przeraża.
« Ostatnia zmiana: 07 Grudzień, 2020, 17:54 wysłana przez Blue »


Offline Takajaja

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Grudzień, 2020, 18:16 »
Jak to czytam, to mnie żołądek z nerwów zaczął boleć..

W jak perfidny sposob CK manipuluje w tych swoich publikacjach..☹


Offline Salome

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Grudzień, 2020, 18:30 »
Podziwiam was za to i obawiam się, że mimo ogromnego bólu, który wywołuje u mnie SAMO słuchanie tych bredni, nie jestem w stanie zerwać z tym piep*zonym kultem. Strata rodziny, wszystkich znajomych a może nawet i pracy. Nadal mnie to przeraża.

Szczerze Ci współczuję. To prawda. To jest piep...ony kult.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Estera

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Grudzień, 2020, 18:37 »
   Tak, jako odstępcy bardzo chyba im zaleźliśmy i załazimy za skórę.
   Boją się ujawnianych tych wszystkich prawd i przekrętów, przez takich ludzi jak my.
   Tych, którzy myślą, wyciągają swoje wnioski i nie dają nabierać się na ten kit serwowany przez ck.
   (Nie piszę z dużej litery to całe "ck", bo oni dla mnie nie mają żadnej wartości, manipulanci ludzkimi umysłami!!!)
   Artykuł, manipulacyjny majstersztyk, chcą uwięzić jak najwięcej owieczek w tej "ala" religii.

   https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/straznica-do-studium-wrzesien-2020/

   Sami nawołują do rzetelnego sprawdzania i badania, jak Berejczycy.
   Ale w drugą stronę to absolutnie nie może działać "zatykajcie uszy, zamykajcie oczy, wyłączajcie telewizor, radio i internet!"
   Zapewne tym, siedzącym tam w środku w tej organizacji trudno jest to jasno zobaczyć.
   Tę całą manipulację kręconą tylko w jedną stronę.
   Myślę, że już naprawdę nie mogą znieść tego, że coraz więcej prawdomównych materiałów o nich jest dostępnych w sieci.
   Coraz więcej powstaje różnych kanałów na you tube, więc zaciskają pętlę na słuchanie i oglądanie.

   Cieszy mnie fakt, że pomimo swojej wielkiej gorliwości dla tej organizacji otworzyły mi się szeroko moje oczy.
   I odbetonował mi się mój mocno zamrożony umysł, w którym na szczęście, zawsze miałam jakąś jedną synapsę tam otwartą.
   Na początku myślałam, że będąc świadoma i wybudzona, dam radę chodzić na zebrania i wybudzać stamtąd ludzi.
   Niestety, na chyba trzecim zebraniu, jak miałam ochotę z pięć razy wstać i wyjść z niego, powiedziałam: ... "dość tej męczarni!" ...
   I tyle mnie tam widziano, do dziś na żadne zebranie zborowe się nie wybrałam i wcale tego nie żałuję.
   Mogę cieszyć się teraz każdym dniem bez tej kłamliwej korporacji  :-* :-*
   Bardzo współczuję Blue, takim osobom jak Ty, które musicie dla rodzin znosić to oranie po swojej psychice.
   Bardzo, bardzo, pozdrawiam serdecznie i trzymaj się dzielnie.
« Ostatnia zmiana: 07 Grudzień, 2020, 18:40 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Profesor Tutka

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Grudzień, 2020, 18:54 »
Estero, chyba masz dobre samopoczucie. Myślisz że CK przejmuje się tym co Ty głosisz i co piszesz? Bardzo watpie.Odstępcy to są koszty wynikające z głoszenia. Jakiś procent głosicieli odejdzie i tyle. Liczą się kadry.Odstępcom  szybko nudzi się działanie odstępcze,wszak mają tylko jedno życie.Korporacja działa długofalowo.


Offline Ruben

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Grudzień, 2020, 19:15 »
Estero, chyba masz dobre samopoczucie. Myślisz że CK przejmuje się tym co Ty głosisz i co piszesz? Bardzo watpie.Odstępcy to są koszty wynikające z głoszenia. Jakiś procent głosicieli odejdzie i tyle. Liczą się kadry.Odstępcom  szybko nudzi się działanie odstępcze,wszak mają tylko jedno życie.Korporacja działa długofalowo.

Profesor Tutka, myślę że CK jest w panice, ze względu na zbiorowy sukces wszystkich odstępczuchów, włączając Esterę. Coś za często nas ostatnio wyklinają, żeby zniechęcić następnych potencjalnych odchodzących od "Jedynej Słusznej". Do niedawna, aż tak często nie wałkowali tematu odstępców i ich niebezpiecznych materiałów, a teraz mam wrażenie że gadają o tym i piszą na okrągło. Nawet Toni Ciasne-spodnie wygląda na takiego wystraszonego. Czyżby odpływ był większy niż na się wydaje?

Coś jest na rzeczy...


Offline Profesor Tutka

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Grudzień, 2020, 19:19 »
Wróg musi być.Może być to Szatan, Fałszywa religia,System polityczny albo zwyczajni odstepcy.


Offline Takajaja

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Grudzień, 2020, 19:38 »
Podziwiam was za to i obawiam się, że mimo ogromnego bólu, który wywołuje u mnie SAMO słuchanie tych bredni, nie jestem w stanie zerwać z tym piep*zonym kultem. Strata rodziny, wszystkich znajomych a może nawet i pracy. Nadal mnie to przeraża.

Jesteś mądrym człowiekiem. Napewno znajdziesz rozwiazanie "jak dalej zyć"?
Bądz ostrożny....pracuj nad wybudzeniem żony (bo we dwoje raźniej) Moze w przyszłosci uda ci się uniezależnić pracę zawodową od "braci"..a poźniej zobaczysz...
Trzymam kciuki 👍


Offline Technolog

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Grudzień, 2020, 19:56 »
nie jestem w stanie zerwać z tym piep*zonym kultem. Strata rodziny, wszystkich znajomych a może nawet i pracy. Nadal mnie to przeraża.
Jedyny mój sukces to wypisanie się ze szkoły i przedstawiania zadań. Stwierdziłem, że jeśli to są schematy a przemówienia oparte na art ze strażnicy to nic tam po mnie. Na pytanie dlaczego odpowiedziałem, że mogę się zapisać i mogę się wypisać, mój wybór. A drugi sukces to zdawanie 0 sprawozdań chyba od lutego czy stycznia. Pandemia pomogła.
Ja się nigdzie nie wybieram, ogólna biblistyka mi się podoba, zawsze szukam źródeł poza strażnicą. Czasem coś przemycę czego nie ma w strażnicach tylko w świeckich komentarzach biblijnych i wtedy ochy i achy jakie mam świetne wypowiedzi.


Offline Marek Aureliusz

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Grudzień, 2020, 20:01 »
Też z bardzo dużym zaangażowanie słuchałem tych wypocin...
Szkoda gadać - smutne, że przy braku argumentów generuje się agresję, w umysłach braci.
Jednak kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień, jeszcze rok temu też bym tych odstępców do Toszka powysyłał ;)


Offline Warszawa wschodnia

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #10 dnia: 07 Grudzień, 2020, 21:28 »
Blue. Podziwiam jak dobrze to wszystko opisujesz. Wielkie brawa! Ja podobnie powiedziałem do ekranu. To o mnie. Wchodzę czytam nawet zaczynam pisać. Przepadłem ;)
Moim zdaniem ostatnio widac nacisk i usztywnienie retoryki o odstepcach. Są zbory gdzie odejść z tego powodu jest dużo. W skali świata musi to być problem. Oby... nawet u nas jest kilka osób na granicy.
3mam kciuki żeby nie wypaliło ciebie to od środka. Szkoda zdrowia.

Swoja droga wiem już chyba czemu oglądanie wiadomości na 1 mnie nie drażni tak bardzo...


Offline Janna

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #11 dnia: 07 Grudzień, 2020, 21:50 »
Ja również słuchałam tej zmanipulowanej papki, mój mąż musi nadal w tym siedzieć (niestety: praca) i nawet mam rodziców w tym samym zborze. Mimo, iż starałam się zdystansować i skupić na czymś innym, to jednak przy komentarzach "braci i sióstr" po prostu się gotowałam w środku. Jedna z osób stwierdziła, że odstępcy są jak zaraza a braciszek prowadzący (od zawsze górnolotny mądrala) zadał dodatkowe pytanie: "A co, jeśli taki odstępca będzie chciał z nami porozmawiać pod pretekstem, żebyśmy pomogli mu coś lepiej zrozumieć lub żebyśmy mu coś po prostu wytłumaczyli?" Siostrzyczka odpowiedziała, że my musimy absolutnie zakończyć taką rozmowę i posłać odstępców do starszych po wyjaśnienia, z kolei prowadzący uściślił, że nawet starsi nie powinni wdawać się w dyskusje, bo nie jeden myślał, że jest silny a dał się szatanowi zwieść na manowce.

Ponadto sposób w jaki ta dyskusja była prowadzona: ten jad bijący z każdej wypowiedzi o odstępcach, to ich przeświadczenie o swojej racji i słuszności przekonań, ta pycha, gdy mówili jakże "cenne prawdy" posiedli i jak nierozsądne byłoby je utracić w wyniku PUSTYCH FILOZOFII i chorych, odstępczych wymysłów. Na dobitkę moja matka, po moim oficjalnym odejściu, uaktywniła się jeszcze bardziej i nawet dwa razy czytała wersety (odnoszę wrażenie, że chce za wszelką cenę pokazać, iż nie ma nic wspólnego z występną córką, która na Facebooku się chwali, iż wydostała się z sekty).

Blue, nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem, słuchając  tych pomyj czuję się jak osoba cierpiąca na dotkliwe skutki detoksu: wiem, że wyszłam z bagna, ale cały organizm nadal żywo na tą truciznę reaguje, myśli ciągle wokół tego krążą. Tak bardzo chciałabym, aby mnie to już nie ruszało, chciałabym odciąć tamten etap bycia świadkiem grubą kreską, ale wiem, że muszę wspierać męża i dopóki on będzie musiał w tym siedzieć, dopóty ja będę dostawała takie rykoszety bo bez nerwów niestety nie da się tego znosić.
Blue życzę ci mimo wszystko wytrwałości i sił i dziękuję za Twoje poświęcenie i aktualne informacje na forum - zawsze błyskawicznie je czytam i przekazuję mężowi i oboje mamy ubaw, że wszystko wiemy z wyprzedzeniem :-) Powodzenia w wybudzaniu żony - być może potrzebuje dodatkowego czasu, tak jak mój mąż - człowiek, który jest najbliższym kompanem na życie jest w stanie wiele zrozumieć i naprawdę otworzyć się na szczerą rozmowę :-)
Miłość warunkowa to nie jest miłość - to manipulacja.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #12 dnia: 07 Grudzień, 2020, 22:44 »
(mtg): Cóż począć nauki (Ww), głęboko odbiły się w naszych umysłach, nawet te osoby, które opuściły ów sektę nieświadomie niekiedy reagują według ich zasad. Mamy rysę na twardym dysku i tego nie usuniemy to tak silne piętno, że ujawnia się niekiedy w naszym z dala od sekty(Ww) życiu.
Pod pewnym względem JESTEŚMY osobami ułomnymi psychicznie w żaden sposób tego nie wymażemy- musimy się z faktem pogodzić i żyć nadal.
Podobnie jest gdy dziecko w dzieciństwie zderzyło się z molestowaniem uraz do śmierci pozostaje, tak również jest w naszym życiu wykorzystanych przez sektę(Ww)


Offline Kyuubi

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #13 dnia: 07 Grudzień, 2020, 23:14 »
Cytuj
Nikt nie jest w stanie zrozumieć ich na własną rękę, a przecież nie ma nic równie wartościowego

a co RUSSEL robił ? przecież sam interpretował biblie na własna rękę i to samo robi ciało kierownicze a co gorsze dopasowało sobie biblie do włąsnych doktryn i potrzeb a co gorsza zamanipulowało samą Biblie. Czy Ojcowie Apostolscy z Iw IIw IIIw  i apostołowie którzy przekazali im nauki az do Kościoła Katolickiego który od pierwszy wieków chrześcijaństwa sie rozwijał nie powinni czasem to oni interpretować Bibli?. Taka troszke hipokryzja od strony "Ciała Kierowniczego" przecież to samo robił RUSSEL interpretował to na własna ręke i to samo robi Ciało Kierownicze.... Przcierz nie powinni robic tego na wlasna ręke bez udziału kościoła no ale wiadomo wszystkie religie prócz "Świadków Jehowy" to Babilon Wielki który zostanie wytępiony razem ze współwyznawcami

kto ma prawo interpretować Biblie? czy ci którym zostały nauki przekazane od apostołów czy świadkom jehowy o których pierwszy wiek nie słyszał az do 19 wieku ??
Kto rozwijał chrześcijaństwo po śmierci Apostołów? kościół katolicki to robił. Możemy sie tu kłócić czy robił to źźle czy dobrze. Nie uwazam ze to co robił kościół jest świete i super idealne chodzi mi o błedy za czasów inkwizycji czy tez ze biblia nie była dostepna ale przynajmiej tego nie ukrywa jak "Ciało Kierownicze". A CK udają świętoszków i uważaj wszystko za nie skalane pięknie czyste jak snieg i białe wełna

Taka to hipokryzja :(
« Ostatnia zmiana: 07 Grudzień, 2020, 23:22 wysłana przez Kyuubi »


Offline Szechem

Odp: Artykuł „Strzeż tego, co ci powierzono” (Strażnica Wrzesień 2020)
« Odpowiedź #14 dnia: 08 Grudzień, 2020, 08:37 »
Czego spodziewacie się po korporacji której nadrzędnym celem jest robienie kasy dla grupy trzymającej władze czyli ciała kierowniczego ich rodzin i popleczników.