Dzięki, Sebastian.
Po to aby mieć pewność, że się nie radykalizuje, że nie zacznie w przyszłości stanowić zagrożenia.
Ano właśnie. Nigdy nie wiadomo, co któremu "pasterzowi i księciu" wpadnie do głowy, jak pokazuje historia. A poza tym skoro CK ogłosiło, że trzeba usłuchać każdego nakazu, choćby się wydawał niepraktyczny, to tym bardziej lepiej by było, żeby policja miała na zbory oko. Z drugiej strony, znając bystrość naszych dzielnych stróżów prawa, to nie wiem, czy w porę zauważyliby zagrożenie.