Cześć.
Jestem Świadkiem od urodzenia. Wychowany w rodzinie podzielonej. Wątpliwości chyba miałem od zawsze (pamiętam gdy miałem ok.10lat po moim przemówieniu ćwiczebnym, podszedł do mnie starszy i powiedział mi, że wygłosiłem je, ale tak jakbym chyba w wypowiadane słowa nie wierzył
....i tak minęło około 30lat......Na to forum zaglądam już od kilku lat....ale po Australii to coraz częściej