Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kolejne morderstwo-samobójstwo rodziny Świadków Jehowy - bilet do Nowego Świata  (Przeczytany 4382 razy)

Offline CEGŁA

To już drugi przypadek morderstwa-samobójstwa u Świadków Jehowy ostatnimi czasy. Poprzedni był w lutym 2018 koło Detroit, miejscowość Keego Harbour ---> "Ostracyzm Świadków Jehowy morduje czteroosobową rodzinę - Detroit, USA"

Przepraszam za niedokładne tłumaczenie.

"Świadek Jehowy, którego cała rodzina została zamordowana, mówi, że jego zmarłe dzieci idą do "nowego systemu" i ujawnia, że zaledwie kilka godzin po masakrze miał łzy ze śmiechu."
Artykuł na dailymail.co.uk ---> LINK





W dużym skrócie:
  • Ciała czterech autystycznych dzieci Aarona Cockmana - Taye, 13 lat, Rylan, 12, Arye, 10 i ośmioletni Kadyn Cockman - znaleziono w piątek na rodzinnej farmie w Osmington, zachodniej Australii.
  • Była partnerka pana Cockmana oraz jej matka - Katrina 35 lat, Cynda 58 lat - także zginęły w zbiorowej strzelaninie.
  • Świadek Jehowy mówił o dzieciach idących do "nowego systemu" po tragicznej śmierci.
  • 'To nie były wcale łzy i płacz... to wszystko było śmiechem, radością i nieustannym żartowaniem'
  • Zapytany o fałszywe pogłoski, które mówią że może być zamieszany, odpowiedział: "Jestem gotów by zmierzyć się z nimi".
  • Prawdopodobnie dziadek zastrzelił członków rodziny zanim odebrał sobie życie.









Generalnie gość ma nierówno pod sufitem i powinni go wysłać na leczenie.
Na tej stronie znajduje się krótki wywiad z tym ojcem. Mówi, że "dzieci umarły spokojnie w swoich łóżkach".

"To może zabrzmieć dziwnie, ale dzieci poszły spać i teraz są niczym. Ale dla nich, to one są już w nowym systemie."


 


Fateful Slave na swoim kanale omawia tą tragedię.

"Świadkowie Jehowy zamordowani dla Raju?"

W tym artykule jest więcej kwiatków, ale idę teraz spać.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2018, 02:25 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Władimir Władimirowicz Putin pozbiera jeszcze kilka takich informacji, gdzie dzieci giną z rąk ojców matek czy dziadków Świadków Jehowy i zacznie im naprawdę zabierać dzieci dla ich bezpieczeństwa.

Kiedyś pamiętam było takie światło, że samobójcy nie będą mogli żyć w raju, później to światło CK zmieniło i napisali jakiś artykuł, że jednak będą mogli .

 Dlatego te tragedie to dla mnie konsekwencja i suma ich zmieniających się światełek, siły autorytetu i udawania Boga.

Ojciec, który się wypowiadał dla mediów to albo jest w szoku, albo to zwykły świr, powinno się go leczyć i odizolować od reszty społeczeństwa, najlepiej razem z Ciałem Kierowniczym.


Poniżej link do innej podobnej tragedii dla informacji nowych osób, które dopiero weszły na forum.

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/ostracyzm/ostracyzm-swiadkow-jehowy-morduje-czteroosobowa-rodzine-detroit-usa/






"Przyjaciel obwinia religię za morderstwo-samobójstwo rodziny Keego Harbour"

Joyce Taylor wczoraj udzieliła wywiadu dla FOX2 gdzie przedstawia się jako przyjaciel rodziny i odpowiada redaktorce, że religia Świadków Jehowy jest w 100% winna tej tragedii.

"Joyce powiedziała, że Lauren Stuart zwierzała się jej często. Większość tych rozmów dotyczyło bólu spowodowanego przez rozłąkę ze zborem."

"Przyjaciel obwinia religię za morderstwo-samobójstwo rodziny z Keego Harbour"

"FOX 2: "Dlaczego chcieli cię uciszyć?

Ponieważ mówiłam prawdę"- powiedziała Joan."


Filmik z wywiadu Fox 2 z Joyce Taylor i artykuł poniżej:

http://www.fox2detroit.com/news/local-news/friend-blames-religion-for-keego-harbor-familys-murder-suicide#/






Na reddit i innych portalach zagranicznych, gazetach  rozgorzała dyskusja w związku z tą tragedią
https://www.reddit.com/r/exjw/comments/7ylin5/jehovahs_witness_family_murdersuicide_in_keego/#bottom-comments

Wypowiadają się sąsiedzi i znajomi:
http://www.theoaklandpress.com/general-news/20180216/4-dead-in-apparent-murder-suicide-in-keego-harbor

http://www.mlive.com/news/ann-arbor/index.ssf/2018/02/u-m_employee_killed_in_keego_h.html

http://www.montereyherald.com/article/zz/20180217/NEWS/180219067

https://www.thesun.co.uk/news/5604295/murder-suicide-keego-harbor-michigan-lauren-stuart-shot/

https://www.wxyz.com/news/region/oakland-county/did-church-shun-family-in-keego-harbor-murder-suicide



« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2018, 07:44 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline gerontas

Ojciec, który się wypowiadał dla mediów to albo jest w szoku, albo to zwykły świr, powinno się go leczyć i odizolować od reszty społeczeństwa, najlepiej razem z Ciałem Kierowniczym.

Może, po prostu jest zmanipulowany przez sektę. Nie osądzałbym go tak szybko. Wielu betonowych ŚJ powiedziałoby publicznie to co chciałaby CK w obliczu podobnych tragedii, bo nie mają własnej opinii lub osądu.

Niniejsza tragedia pokazuje, że problemy psychiczne i emocjonalne nie opuszczają świadków Jehowy. Kto wie czy indoktrynacja nie jest właśnie bezposrednim powodem takich i podobnych ludzkich dramatów.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2018, 08:34 wysłana przez gerontas »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
     Wszędzie są zrytr berety,  w każdej religii, organizacji  itp itd. Tylko my jako byli śJ jesteśmy bardziej wyczuleni na tę grupę.

Znamy ich taktykę, zagrywki i zakłamanie. Wmawiają ludziom, że u nich wszyscy są szczęśliwi, nie potrzebują psychologów, a rzeczywistość jest całkiem inna.
Zderzenie z nią bywa bolesne i dla niektórych nie do udzwignięcia.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Może, po prostu jest zmanipulowany przez sektę. Nie osądzałbym go tak szybko. Wielu betonowych ŚJ powiedziałoby publicznie to co chciałaby CK w obliczu podobnych tragedii, bo nie mają własnej opinii lub osądu.



Nie zmienia to faktu, że tacy ludzie powinni być pod stałym nadzorem albo siedzieć w więzieniu lub zakładzie psychiatrycznym. Jeżeli ten świr myśli tak samo jak facet z jego rodziny, który zabił sześć osób oraz siebie ( a myśli tak samo, bo sam powiedział, że cieszy się, bo jego dzieci za chwilę będą w nowym systemie) jest zwyczajnie niebezpieczny.

 Zmanipulowanie nie ma nic do osądzenia jego osoby. Przypomina mi to islamską matkę , która wysyła swoje własne dziecko do Allaha, zakładając mu pas Szachida i wysadzając w powietrze, czy islamskiego samobójcę marzącego o raju z tysiącem dziewic. To fakt że oni też są zmanipulowani przez swoich imamów, "dojrzewają" bardzo długo za nim nacisną na zapalnik bomby. To fakt że są indoktrynowani i na początku tej indoktrynacji tylko mówią i często nie do przyjęcia są dla nich samobójstwa czy morderstwa w imię Allaha. Później się to zmienia.

Oni też nie mają własnej opinii lub osądu?
Co to zmienia?

Czym różni się matka Świadek zabraniająca swojemu dziecku przyjęcia krwi, od islamskiej matki, która posyła swoje dziecko do Allaha? Może "kaliber" jest inny. Ale co to zmienia? W obydwu przypadkach ginie niewinne dziecko.

 Nie można każdego złego czynu tłumaczyć zmanipulowaniem. Bo w taki sposób można wytłumaczyć nawet Hitlera, że był pod wpływem Friedricha Nietzsche-go i przeczytał o jedną jego książkę za dużo.

Należy chronić społeczeństwo przed takimi świrami, obojętnie czy jest to islamista czy Świadek Jehowy.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2018, 09:39 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Rajski Ptak


 Nie można każdego złego czynu tłumaczyć zmanipulowaniem. Bo w taki sposób można wytłumaczyć nawet Hitlera, że był pod wpływem Friedricha Nietzsche-go i przeczytał o jedną jego książkę za dużo.

BARAN, ten aspekt był już opisywany w innym wątku, ale się powtórzę: pomimo manipulacji każdy ma rozum. Nikt nie może do końca zwalać winy na czynniki religijne. To co miało tu miejsce to przestępstwo i wielka tragedia. Nie lubie do końca tego tłumaczenia, "bo on to, bo on tamto" czyn to czyn.
Podobnie się ma rzecz jeśli chodzi o złe wzorce wyniesione z domu. Można na tym jechać i odpychać odpowiedzialność od siebie, albo złapać w końcu stery w ręce i być kapitanem swojego życia. Starać się, choć to trudne, walczyć o siebie. 
"Gdy mówisz prawdę, nie potrzebujesz sobie niczego przypominać."- Mark Twain


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
BARAN, ten aspekt był już opisywany w innym wątku, ale się powtórzę: pomimo manipulacji każdy ma rozum. Nikt nie może do końca zwalać winy na czynniki religijne. To co miało tu miejsce to przestępstwo i wielka tragedia. Nie lubie do końca tego tłumaczenia, "bo on to, bo on tamto" czyn to czyn.
Podobnie się ma rzecz jeśli chodzi o złe wzorce wyniesione z domu. Można na tym jechać i odpychać odpowiedzialność od siebie, albo złapać w końcu stery w ręce i być kapitanem swojego życia. Starać się, choć to trudne, walczyć o siebie.


Dokładnie , można oceniając jakąś osobę, tłumaczyć ją , że jest zmanipulowana bo wierzy w bajki o "lwie i baranku", czy w "rok 1914" albo w hurysy w raju i ich wieczne dziewictwo. Wtedy można mówić biedny, zmanipulowany ale dobry człowiek.

 Ale kiedy w sprawę wchodzi śmierć innej osoby, przyzwolenie, czy pchnięcie do samobójstwa, to już inna sprawa.

Taką osobę według mnie, nawet trzeba oceniać, żeby pokazać społeczeństwu, że nie jesteśmy tolerancyjni dla takiego zachowania i takiej ideologii.

Tolerancja dla „roku 1914” TAK, ale NIE dla myślenia i zachowania panów  Cockmanów.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2018, 11:05 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline PoProstuJa

Nie oglądałam jeszcze materiału, ale przeczytałam, że w tej rodzinie było 4 autystycznych dzieci. Życie z jednym autystycznym dzieckiem jest ciężkie, a co dopiero aż z 4. Możliwe, że ludzie ci byli wyczerpani psychicznie i emocjonalnie, a ze zboru z pewnością pomocy nie otrzymali - bo w zborze największa pomoc, to umówienie się z kimś do służby polowej.
Może po latach takiego życia w przeciążeniu człowiek siłą rzeczy ma zryty beret.
A jak jeszcze wierzy w to, że umierając przed Armagedonem dozna zbawienia, to chce takiej ulgi i "lepszego losu" rownież dla swojej rodziny.

Oczywiście cała sytuacja jest chora, ale próbuję zrozumieć co kieruje takimi samobójcami.


Offline rychtar

w zborze największa pomoc, to umówienie się z kimś do służby polowej.

Drugi element pomocy ze strony zboru to uświadomienie przygnębionej osobie, że jej przygnębienie może wynikać z tego, że za mało robi dla Jehowy czytaj dla Ciała Kierowniczego.
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline Estera

(...) Dlatego te tragedie to dla mnie konsekwencja i suma ich zmieniających się światełek, siły autorytetu i udawania Boga.
   Jak widać, pomimo wielu tragedii,
   Ciało Kierownicze Świadków Jehowy z Warwick w USA, lubi bawić się w Boga!!
   I nawet nie bierze odpowiedzialności za to, co dzieje się z ich członkami i całymi rodzinami.
   Osiągają swoje cele dosłownie po trupach.
   :'( :'(

   Jestem wstrząśnięta tą następną, zbiorową tragedią.
   Tym bardziej, że sama jestem matką.
   Żal rozrywa serce.
   Brak słów.
   :'( :'(
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Nie oglądałam jeszcze materiału, ale przeczytałam, że w tej rodzinie było 4 autystycznych dzieci. Życie z jednym autystycznym dzieckiem jest ciężkie, a co dopiero aż z 4. Możliwe, że ludzie ci byli wyczerpani psychicznie i emocjonalnie, a ze zboru z pewnością pomocy nie otrzymali - bo w zborze największa pomoc, to umówienie się z kimś do służby polowej.
Może po latach takiego życia w przeciążeniu człowiek siłą rzeczy ma zryty beret.
A jak jeszcze wierzy w to, że umierając przed Armagedonem dozna zbawienia, to chce takiej ulgi i "lepszego losu" rownież dla swojej rodziny.

Oczywiście cała sytuacja jest chora, ale próbuję zrozumieć co kieruje takimi samobójcami.


Coś w tym jest. Niestety nie mogę teraz tego artykułu przetłumaczyć ale z Google-translate można złapać sedno:



"Kobieta uważana za zabitą przez własnego ojca napisała mrożący wiersz o przemocy domowej przed śmiercią.

Peter Miles, lat 61, jest podejrzany o zastrzelenie swojej córki Katriny Miles wraz z czwórką jej dzieci i jego żoną Cyndą w posiadłości w pobliżu Margaret River w stanie Waszyngton, w zeszłym tygodniu.

Jej dzieci, Taye, 13 lat, Rylan, 12 lat, Ayre, 10 i Kayden, osiem lat, znaleziono w łóżku z ranami postrzałowymi, wszystkie były na spektrum autyzmu.

W mieszkaniu znaleziono również martwego Milesa.

Gdy społeczność opłakuje śmierć rodziny, grupa wsparcia przemocy domowej The Red Heart Campaign podzieliła się łamiącym serce wierszem, w którym Mils napisała o przemocy w rodzinie w 2014 roku z perspektywy jej i jej dzieci.

W tytule "Jestem zniszczony, a nie zepsuty", pani Miles mówiła o swojej nadziei na zbawienie i krzykach swoich dzieci.

"Echo moich okrzyków, dudnienie mojej godności uderzyło o ścianę" - napisała.

Mówi dalej o usłyszeniu skrzypnięcia drzwi i dźwięku benzyny "usztywnia nasze ramiona".

"Wklej te fałszywe uśmiechy, szybki pośpiech, szybki pośpiech, szybki pośpiech" - napisała.

"Ciii, dziecko.

"Proszę, proszę, proszę bądź dobry.

"Bądź spokojny, nie ruszaj się.

"Uczynić to prostym."

Pani Miles użyła wiersza, by opowiedzieć o swoim wstydu io tym, że nie mogła chronić swojej rodziny "od otwartych pięści, od okrutnych, wytrwałych słów".





Mówiła o potrzebie posłuszeństwa, mimo że nienawidziła tego słowa, i wyraziła wolę uwolnienia się.

"Nie ma dla mnie wolności" - powiedziała.

"Wpatruję się, patrzę, gapię się.

"Obawiam się, że jestem zgubiony. Ale moje dzieci, moje dzieci, moje dzieci. "

Powiedziała, że ​​ciągle wychodzi i wraca do domu, a uratowanie dzieci było dla niej najważniejsze.

"Patrzę w młode oczy, które wciąż mnie kochają" - napisała.

"Pytam siebie, tak zawstydzony, jak moje dzieci mogą mnie kochać.

"Zostałem tak długo, tak długo."

Powiedziała, że ​​poprosiła Boga, aby ocalił ją i jej dzieci.

Założycielka Red Heart Campaign, Sherele Moody powiedziała serwisowi news.com.au, że należy pamiętać o incydencie z przemocą domową.

"Mam nadzieję, że jej śmierć będzie świadkiem przemocy domowej w Australii" - powiedziała.

Każdy doświadczający przemocy w rodzinie powinien wezwać policję lub krajową infolinię 1800 RESPECT."

https://au.news.yahoo.com/woman-killed-suspected-murder-suicide-wrote-chilling-poem-death-102559534.html
 
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission