Trzecia i ostatnia Wojna Światowa ?

[Sebastian]

"mobilek" . A modlić się to już nie trzeba ? - a jak mi 'spadnie głowa to kto ją mi przyszyje ? - lub da życie po śmierci ??, lekarz ? ,naukowiec ? , może Kosmici ?  .   . Dajesz życie Wieczne człowieku ?, a co z tymi co odeszli ?? - wskrzesisz ! . To takie moje - dla rozwagi  .

nie daję ani obietnicy na życie wieczne ani obietnicy na wysoki procent z Amber Goldu (po prostu nie lubię karmienia złudzeniami).

[sawaszi]

nie daję ani obietnicy na życie wieczne ani obietnicy na wysoki procent z Amber Goldu (po prostu nie lubię karmienia złudzeniami).
[/quote . Kto wg. Ciebie "karmi złudzeniami" - ja ?? - no chyba nie ja. Jeszcze nie "uregulowano reparacji za 2gą" - a kto i komu zapłaci za 3cią ? -wyliczyłeś do przodu ? .

[Sebastian]

nie mówię że wojny nie będzie (deklarowałem w tym wątku przekonanie że czeka nas nie tylko trzecia ale i siedemnasta wojna światowa).

urojeniami są "kije z przywiązaną marchewką", czyli agitki w stylu "wystrasz się trzeciej wojny światowej i ratuj się przed nią roznosząc gazetki wydrukowane przez amerykańską korporację"

jak naprawdę zaczną świstać kule koło uszu to żadna gazetka nikomu nie pomoże i żaden Allah ani żaden JHWH nikomu nie zapewni przeżycia, ale o wszystkim zdecyduje czas i przypadek...

[sawaszi]

nie mówię że wojny nie będzie (deklarowałem w tym wątku przekonanie że czeka nas nie tylko trzecia ale i siedemnasta wojna światowa).

urojeniami są "kije z przywiązaną marchewką", czyli agitki w stylu "wystrasz się trzeciej wojny światowej i ratuj się przed nią roznosząc gazetki wydrukowane przez amerykańską korporację"

jak naprawdę zaczną świstać kule koło uszu to żadna gazetka nikomu nie pomoże i żaden Allah ani żaden JHWH nikomu nie zapewni przeżycia, ale o wszystkim zdecyduje czas i przypadek...

. Mówisz jak byś był 'nieśmiertelnym' ? - jak przeżyjesz swoją śmierć - to pogadamy (w przyszłości)  - Pozdrawiam  .A propos : mi nie 'chodzi o żadną korporacje' - ale o rzeczywiste życie (nie urojone) - kumasz ?.

[Sebastian]

Mówisz jak byś był 'nieśmiertelnym' ?

wprost przeciwnie...

jeśli "przyjdą nocą i kolbami do drzwi załomocą" (a nawet jeden dzień wcześniej), "nie ma co czekać, trzeba brać paszport i uciekać"...

chrześcijanie niech sobie wierzą że ich uratuje Jehowa (albo Jego Syn), ale ja Sebastian wolę wyjechać z dala od zagrożenia i zachować to jedyne życie które mam... właśnie dlatego że NIE jestem nieśmiertelny i że "w razie czego" żaden bożek mnie nie będzie zmartwychwzbudzać...

[sawaszi]

wprost przeciwnie...

jeśli "przyjdą nocą i kolbami do drzwi załomocą" (a nawet jeden dzień wcześniej), "nie ma co czekać, trzeba brać paszport i uciekać"...

chrześcijanie niech sobie wierzą że ich uratuje Jehowa (albo Jego Syn), ale ja Sebastian wolę wyjechać z dala od zagrożenia i zachować to jedyne życie które mam... właśnie dlatego że NIE jestem nieśmiertelny i że "w razie czego" żaden bożek mnie nie będzie zmartwychwzbudzać...

. Ale smutne to co napisałeś    .Pomodlę się za Ciebie Ok.?  .

[Sebastian]

Pomodlę się za Ciebie Ok.? 

a jak się nie zgodzę, to co wtedy?!

[Gremczak]

. Ale smutne to co napisałeś    .Pomodlę się za Ciebie Ok.?  .

wprost przeciwnie...

jeśli "przyjdą nocą i kolbami do drzwi załomocą" (a nawet jeden dzień wcześniej), "nie ma co czekać, trzeba brać paszport i uciekać"...

chrześcijanie niech sobie wierzą że ich uratuje Jehowa (albo Jego Syn), ale ja Sebastian wolę wyjechać z dala od zagrożenia i zachować to jedyne życie które mam... właśnie dlatego że NIE jestem nieśmiertelny i że "w razie czego" żaden bożek mnie nie będzie zmartwychwzbudzać...

Po co modlić się za Sebastiana A nie lepiej się pomodlić do Jahwe czy Jezusa ,żeby nie dopuścił do takiej zawieruchy i żeby niewinni ludzie nie cierpieli?

[gedeon]

Temat pozbawiony sensu, dyskusja o niczym, zamykam.