GreekNt, w odpowiedzi dałem Ci lubika, myślę, że to wystarczy za odpowiedź, pełną odpowiedź.
Pozdrawiam, przekłamanie Słowa Bożego na pewno jest dla nas płaszczyzną porozumienia, wyrwane z kontekstu wypowiedzi, nadinterpretacja Słowa, zmieniające się nauki, jednym słowem FAŁSZYWY PROROK.
Księga Powtórzonego Prawa wg. PNŚ rozdział 18: 20-22
"22 Jednakże prorok ośmielający się mówić w moim imieniu słowo, którego mu nie nakazałem mówić, lub mówiący w imieniu innych bogów, ów prorok umrze. 21 A jeśli powiesz w swym sercu: "Skąd będziemy wiedzieć, którego słowa nie mówił Jehowa?". 22 To gdy prorok mówi w imieniu Jehowy i słowo to się nie sprawdzi ani nie spełni, jest to słowo którego nie mówił Jehowa. Prorok mówił je z zuchwalstwa. Nie wolno ci się go ulęknąć."
Podkreślenie dodałem
Ileż to było końców świata? Myślę, że z datami i wątpliwościami w tym temacie się zetknąłeś. To właśnie w ubiegłym roku, w marcu gdy byłem na głoszeniu z nadzorcą służby, rozmówca, któryś już z kolei zagadnął o rok 1975, nadzorca w sposób enigmatyczny odpowiedział w zasadzie nie odpowiadając na postawione pytanie, jakoś do tego momentu, do tej rozmowy, dawałem sobie radę z samo boksowaniem, jednakże po tej rozmowie zabrałem się do analizy Strażnic z lat 60-tych i 70-tych do roku 1975 i się okazało że w sposób oczywisty przekaz był jeden, z chwilą gdy dobiegnie 6000 lat właśnie w roku 1975, od momentu stwarzania, na ziemi zapanuje nowy porządek, to że bracia pozbywali się majątków, porzucali pracę poszerzając szeregi pionierów nie wzięło się z niczego. W zeszłym roku na kongresach próbowali tę kwestię za mataczyć, pokazali filmik, wypowiedzi braci z tamtych dni, manipulacja, dla tych którzy ślepo wierzą, i nie mają nic wspólnego z Berejczykami, choć często o nich piszą w Strażnicach.
W NSK, w polskich wydaniach, były podawane przykłady braci w stanach, którzy podejmowali właśnie takie inicjatywy by poszerzać szeregi pionierów. Rok 1975 minął i wielu bez pracy, majątków, jedynymi zwycięzcami okazali się CWANIACY z Biura Centralnego w Brooklynie. Dużo, ba nawet bardzo dużo w tym zagadnieniu, znajdziesz na tym forum.
Mamy tu "strażnika" faktów, Roszada Jego pseudo artystyczne i wielu wielu innych, dla przykładu NNN który w tamtym czasie był aktywnym świadkiem i pamięta dobrze, jaki duch panował w zborach tamtych dni.
Jeremiasz w temacie fałszywego proroka pisze w 23:21
21" Nie posłałem tych proroków, a oni jednak pobiegli. Nie mówiłem do nich, a oni jednak prorokowali".
Cóż dodać, Biblia komentuje się sama.
A świetnie klamruje to Kaznodzieja 10:14
14 "A głupiec wypowiada wiele słów. Człowiek nie wie co będzie po nim, któż może mu powiedzieć?"
Ileż to słów wypowiadało i osadzało w słowie pisanym C.K. na przestrzeni lat, czas pokazał, że głupie to słowa, jedynie głupiec będzie słuchał słów głupca, jedynie ślepiec da się prowadzić ślepcowi.
Księga Objawienia natomiast płentuje temat fałszu Słowa Bożego 22:18
18 "Ja świadczę każdemu kto słyszy proroctwa tego zwoju: Jeżeli ktoś doda coś do tych rzeczy, Bóg doda mu plag zapisanych w tym zwoju."
Szczerze wątpię, czy oni w ogóle wierzą w boga. Z tego co wywnioskowałem to jedynie Russel podchodził do zagadnienia serio, choć jest to szersze i skomplikowane zagadnienie skoro był masonem, był narzędziem w szerszym planie? Rutherford samozwańczy prezes, alkoholik z pseudo "flaszka" wbrew testamentowi Russela, to już biznesmen, zresztą prawnik, wiedzący co robić, wszystko znajdziesz na tym forum, wielebne Ciało Kierownicze o tym Ci nie napisze. Każdy medal ma dwie strony.