Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!  (Przeczytany 15600 razy)

Offline salvat

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #60 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 14:13 »
Klej - kolejny z urojeniami. I podejrzewam, że to alter ego bedesj czy swietykopniety.
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Offline klejnagorąco

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #61 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 14:27 »
Chyba ćpasz klej na gorąco. Może Ty odpowiadasz za pedofilię. Nie ja,nie moja żona,nie moje dzieci,nie moi rodzice. Przestań mnie i innych obrażać,bo inaczej zacznę się do Ciebie odzywać.
przecież kleju pisał że każdy reprezentuje jakąś grupę społeczną ;) biorąc pod uwagę poziom prezentowanych bredni prawdopodobieństwo że kleju jest nosicielem sutanny (czyli koncesjonowanym księdzem rzymskokatolickim) jest dość wysokie;

żeby pisać aż takie dyrdymały to trzeba mieć doktorat z teologii ;) i psychikę podobną do mojego ulubieńca dr Dariusza Oko ;)

jeśli zatem Kleju jest księdzem i przemawia w imieniu hierarchii kościelnej i mówi "[my księża katoliccy] wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię" to nie wypada mi się z Księdzem Klejem nie zgodzić ;)
Wszystko jasne, klejnagorąco trochę uprościł raport. Jednakże nie odpowiedział na ważne zagadnienie, które sam podniósł kilkakrotnie w swych postach. Jak rozwiązać problem pedofilii w społeczeństwie? Klejunagorąco czy możesz odnieść się do tego pytania? Jakie działania przyniosły by porządny skutek?
Dzieki Safari  za  obiektywne podejscie do sprawy  :).
Pogrzebalem troche w niemieckojezycznych  tekstach dotyczacych powiazania homoseksualizmu i pedofilii  a temat jest politycznie "goracy" w zwiazku  z ostatnimi zmianami prawnymi  i zezwoleniu zawierania  homoseksualnych malzenstw .
Debata prowadzona jest  w zwiazku z  mozliwoscia adopcji dzieci  przez  homoseksualne pary  co do tej pory  nie jest mozliwe .
 W powaznym periodyku "Deutsches Ärtzteblatt" ( gazeta lekarzy niemieckich)  wskazano na dwukrotnie wieksze statystyczne ryzyko wystepowania pedofilii u  homoseksualistow  niz u heteroseksualistow .
Z drugiej strony jednak   statystyki jednoznacznie  wskazuja ,ze  prawdopodobienstwo  bezpiecznego  dorastania dziecka z homoseksualnymi rodzicami  siega ok. 94%  co odpowiada wartoscia rodzin  heteroseksualnych .
Przyczyna tej pozornej sprzecznosci jest oczywista :  to czy dzieci sa bezpieczne w rodzinie nie zalezy od orientacji seksualnej rodzcow  ale od innych faktorow  takich jak  stabilizacja materialna , podejscie do wyksztalcenia , stabilnosc zwiazku malzenskiego , unikanie przemocy , normy etyczne propagowane w rodzinie  itd.

Argumentacja  Kleju na goraco jest dosyc pokretna .  Z jednej strony probuje wzbudzic w nas wyrzuty sumienia  , ze niby kazdy z nas jest odpowiedzialny za pedofilie  ale z drugiej strony    odwraca  uwage  od  grup spolecznych  gdzie  wystepowanie problemu pedofilii jednoznacznie stwierdzono . ( KK i SJ )
Jednoczesnie wskazuje  na lewicowcow  i homoseksualistow   jako glownych  odpowiedzialnych  za   wystepowanie pedofilii .  Moze sie myle  ale  smierdzi mi to  skrajnie prawicowym oszolomstwem .

Mam czesto do czynienia  z ludzmi  o lewicowych pogladach  , rowniez  LGBT , roznego typu artystow  , wegan , ateistow ,obroncow srodowiska  i innych pozytywnie zakreconych ,  bo takie jest berlinskie   "polish community" i nigdy nie zdarzylo mi sie  slyszec  o  tolerowaniu pedofilli w tych kregach .
Słuchajcie, przejrzałam raport RC i odniosę się do tego co mówi KLEJ i Roszado do ciebie.

Przeczytajcie to, bo to jest bardzo ciekawe i oczywiscie sprawdźcie mnie :) komentarze i sugestie mile widziane. Wstawiłam angielski tekst i starałam się podsumować pod spodem każdego cytatu PO POLSKU. Więc jak ktoś nie zna angielskiego, to niech sobie opuści angielskie cytaty :) Wstawiam na niebiesko moje komentarze, bo post będzie długi, a chcę by był przejrzysty.

Ogólnie Klej opowiada co następuje, wytłuściłam najważniejsze zarzuty, m.in. "za pedofilię odpowiedzialność w 90% ponoszá homoseksualiści.Takie sá fakty!"



KLEJNAGORĄCO, bardzo ci dziękuję za inspirację do sięgnięcia po raport (czyli do źródła).

Bardzo to interesujące wszystko, co piszesz o homoseksualistach i o stosunku KK do homoseksualistów i jak to inni idą ww"akceptację lobby homoseksualnego...

No cóż, zapraszam cię do zapoznania się z załączonym raportem:

Evidence and Frameworks for Understanding
Perpetrators of Institutional Child Sexual Abuse
A report commissioned and funded by the Royal Commissionminto Institutional
Responses to Child Sexual Abuse
Michael Proeve PhD, Catia Malvaso BPsych (Hons)
and Paul DelFabbro, PhD
University of Adelaide

W załączeniu macie plik, z którego cytuję. Przejrzyjcie.

Roszado, proszę oto Twoje liczby. Oczywiście proszę tych, co władają angielskim o sprawdzenie mnie, bo nie jestem profesjonalnym tłumaczem. A więc zapraszam do współpracy.

1 Cytat, strona 18: Płeć sprawcy

2.1 Perpetrator Demography
Gender
Sexual abuse, including child sexual abuse, differs by gender in that the great majority of
perpetrators are men
. Cortoni and Hanson (2005) examined international studies based on
official records of sexual offences as well as self-report victimisation surveys, which included
but were not restricted to, child sexual abuse offences. The proportion of male perpetrators
across studies averaged more than 95%. Peter (2009) reported data more specific to child
sexual abuse, from the 1998 Canadian Incidence Study of Reported Child Abuse and Neglect,
which was based on official records of investigated cases from child welfare and included a
relatively broad definition of child sexual abuse, including sexual harassment. This study
reported that 89.3% of child sexual abuse cases involved a male perpetrator. Results from
Australian surveys carried out by the Australian Bureau of Statistics provide similar findings,
in that the reported number of female perpetrators is so low (2% in one sample) that data
were considered unreliable (Gelb, 2007).
It is, however, important to recognise the existence of a small group of female perpetrators
of child sexual abuse. Figures for female perpetrators have been reported in some studies.
Cortoni and Hanson (2005) found small differences in the source of information, in that
female perpetrators made up an average of 3.8% of sexual offenders based on official
records, and 4.8% based on victimisation studies. In victimisation studies specifically
concerning child sexual abuse, female sexual offenders comprised 6% of sexual offenders.
Specifically for child sexual abuse, Peter (2009) reported that the prevalence rate of femaleperpetrated
child sexual abuse was 10.7%. The prevalence rate for female victims of femaleperpetrated
abuse was 9.3% and 14.1% for male victims. Although prevalence estimates of
female-perpetrated child sexual abuse should be treated cautiously because they are based
on few studies, these estimates suggest that from 6% to 11% of child sexual abuse may be
perpetrated by females.



OGÓLNY WNIOSEK - kobiety rzadziej są sprawcami pedofilii, po przytoczeniu wyników z różnych badań końcowy wniosek: procent występowania kobiet będących sprawcami pedofilii należy traktować ostrożnie, z uwagi na niewielką ilość badań, ale szacuje się, że 6%-11% sprawców wykorzystywania seksualnego może być kobietami.



CYTAT 2. Charakterystyka ofiar. str 21.

2.2 Victim Characteristics
Systematic reviews and meta-analyses show that females are more likely to be victims of
child sexual abuse than males.
An early review of international studies found rates between
7% and 36% for women, and 3% and 29% for men, with 20% for women and 5 to 10% for
men suggested as reasonable average figures (Finkelhor, 1994). In general, these findings
have been borne out in more methodologically recent reviews which are more likely to
include data from a wide variety of countries, combine multiple studies, and take advantage
of broader sources of information. Such reviews are usually also more mindful of the
methodological issues which may affect conclusions from reviewing multiple studies,
including definitions of sexual abuse and sources of information. For example, a review of
self-report studies from 22 countries, using meta-analysis, concerned the prevalence of
child sexual abuse in community and student samples (Pereda, Guilera, Forns & GomezBenito,
2009). The review showed that the breadth of definitions of sexual abuse used in
various studies (including non-contact child sexual abuse or including contact sexual abuse
only), was not a statistically significant moderator of prevalence estimates. A second metaanalysis
on the same topic (Stoltenborgh, van IJzendoorn, Euser, & Bakermans-Kranenburg,
2011) extended the work of Pereda and colleagues (2009) by including more than 300
studies, a larger number of moderator variables, as well as self-report and professional
informant studies. The authors found statistically significant differences according to the
definition of child sexual abuse used in studies, for girls only, but the results were somewhat
inconsistent. The strictest definitions were associated with lowest prevalence as expected,
but the broadest definitions did not show higher prevalence than the middle range
definitions. Overall, definition of sexual abuse did not clearly affect estimates of its
prevalence.
Across all studies included in a meta-analysis (Pereda et al., 2009), 7.9% of men (7.4%
excluding outlier studies) and 19.7% of women (19.2% excluding outlier studies) had
suffered some form of sexual abuse prior to the age of eighteen. According to included
studies, rates of child sexual abuse for females ranged from 22.9% to 55.5%, with a mean of
37.8%, while rates for males were from 4.9% to 30.1%, with a mean of 13.0%. In a second
meta-analysis (Stoltenborgh et al., 2011), self-report studies showed that the prevalence for
females was 18.0% and was 7.6% for males, similar to the results of Pereda et al. (2009). The
authors noted that females reported child sexual abuse more often than males, globally and
for most continents
. Overall, studies of child sexual abuse in the general population show
that females are more likely to become victims of child sexual abuse than males, although
sexual abuse experienced by males should not be overlooked.
The gender distribution of
child sexual abuse reported in these large scale reviews provides a reference point for data
regarding sexual abuse in institutional settings, which are ported in section 3 of the report.
22
Peter’s (2009) study based on the 1998 Canadian Incidence Study of Reported Child Abuse
and Neglect also found that girls were more likely to be sexually abused.
The study also
examined age of victims for male and female perpetrators separately. Victims of female
perpetrators were younger (5.84 years) on average than victims of male perpetrators (8.58
years), and more than 90% of victims of female perpetrators were aged under 9 years,
compared to 57% for male perpetrators.

OGÓLNY WNIOSEK: W tym akapicie przytoczono wiele badań naukowych, które pokazują, że kobiety są bardziej narażone na bycie ofiarą wykorzystania seksualnego niż mężczyźni. Opisano też trudności z jakimi zmierzyli się badacze - a mianowicie przy porównywaniu badań okazało się, że różne kraje stosowały różne definicje wykorzystywania seksualnego dziewcząt! Jednak dokonano ponownych analiz i pomimo, że liczby mogą się różnić - ogólna tendencja jest zachowana - większość ofiar to dziewczynki.

Przypomnę, że przeważająca większość pedofilów to mężczyźni (pierwszy cytat), większość ofiar to dziewczynki (drugi cytat), więc badania te (Royal Comission) pokazują, że pedofilii częściej jednak dopuszczają się osoby heteroseksualne w ogólnej populacji (lub by być bardziej dokładnym - mężczyzna jest sprawcą a dziewczynka ofiarą).

 
TO CO Z TYMI HOMOSEKSUALISTAMI?! SKĄD TE 90% HOMOSEKSUALISTÓW w twojej wypowiedzi, KLEJU????[/b]

Chyba znalazłam odpowiedź:



Cytat 3 (str. 53) Seksualne wykorzystywanie dzieci przez duchowieństwo

2.5.2 Clergy Child Sexual Abusers
2.5.2.1 Roman Catholic Clergy Duchowieństwo Koscioła Katolickiego
The largest amount of literature concerning clergy abusers describes those associated with
the Roman Catholic Church.
An unsystematic review (McGlone, 2003) and an opinion study
(Plante, 2003) emphasized particular patterns of victim characteristics in Roman Catholic
settings. A more recent set of studies of Roman Catholic clergy offenders were derived from
the Nature and Scope Study of Child Sexual Abuse in the Catholic Church by researchers at
John Jay College (Terry, 2008). Three additional articles in section 2.4.2.1 are based on this
source of data (Mercado, Tallon, & Terry, 2008; Piquero, Piquero, Terry, Youstin, & Nobles,
2008; Terry, Mercado & Perillo, 2008). Data for the Nature and Scope Study were obtained
from three survey instruments sent to the presiding bishops in all Catholic dioceses and
other numerous Roman Catholic religious communities in the United States. All surveys are
based on diocesan personnel records from 1950 to 2002. First, a diocesan survey sought
information about the diocese, such as size and population. Secondly, a cleric survey sought
information about all priests with allegations of abuse, and thirdly, a victim survey sought
information about individuals who made allegations of sexual abuse against priests, as well
as the circumstances of the abuse. The John Jay Research Team gathered information about
every allegation of sexual abuse of a minor by priests and deacons in the United States by
gathering information from existing files at all Catholic dioceses, eparchies, and religious
54
communities. There were allegations from 10,667 victims concerning 4,392 priests. Finally, a
review of literature concerning child sexual abuse in the Roman Catholic Church (Böhm,
Zollner, Fegert & Liebhardt, 2014) included broader data from eight European samples of
victims.

Victim Characteristics in Roman Catholic settings Charakterystyka ofiar (Kościół Katolicki)

McGlone (2003) noted previous opinions that Roman Catholic clergy offenders offended
against male victims in about 80% of cases and that 80% of priest offenders are
ephebophiles (attracted to teenaged children).
In his own review, he found that 68%
offended against male victims, 20% against female, and 12% against both males and
females. With regard to age of victims, Plante
(2003) suggested that as many as 90% of
priests who sexually abuse children choose adolescent boys rather than pubescent children
or young girls.

In the John Jay Nature and Scope study (Terry, 2008), the most common gender and age at
time of abuse of victims abused by priests were boys between the ages of 11 and 14, with
more than 40% of all victims fitting this classification. In addition, the mean age of male
victims was older than the mean age of female victims. Overall, 81% of victims were male.
The review by Böhm and colleagues (2014) included European samples of victims. The
studies were based on allegations and used variable definitions of child sexual abuse. The
majority of victims were male and adolescents made up the larger proportion of victims of
priest abusers. Where religious brothers were perpetrators rather than priests, the
proportion of male victims was even larger.

The patterns of victim characteristics from Roman Catholic settings described in these
settings is unlike that reported in studies of general populations, in which victims are more
likely to be female.
Victims of sexual abuse in Roman Catholic settings are also commonly in
the adolescent age group.

OGÓLNY WNIOSEK: Tutaj są twoje badania, wytłuściłam instytucję, o której wspominałeś (john Jay College).
Badacz nazwiskiem McGlone (2003) przytoczyl wczesniejsze opinie, że w 80 % przypadków molestowania przez przestępców będących katolickimi duchownymi (angielskie słowo 'offender') ofiarami byli chłopcy oraz że 80% księzy dokonujących tych przestępstw było "ephebophiles" (ktoś kto odczuwa pociąg do nastoletnich chłopców). W swoim przeglądzie odkrył, że 68% z nich (księzy-pedofili przyp mój)molestowało chłopców, 20% - dziewczynki a 12 % molestowało obie płcie - i chłopców i dziewczynki. Odnośnie wieku ofiar Plante (2003) zasugerował, że nie mniej niż 90 % księży, którzy molestowali dzieci wybierało nastoletnich chłopców raczej niż dojrzewające dzieci lub młode dziewczyny."




KLEJ NA GORĄCO, to o te 90% ci chodziło??? I co z twoimi słowami o homoseksualistach i tym, że 90% pedofili to homoseksualiści? Ja nie znalazłam tego w raporcie.  Ale zacytowałam powyżej i podałam źródło, że wg badacza nazwiskiem Plante to księża-pedofile w 90% sytuacji molestowania dzieci dopuszczają się czynów homoseksulnych.  To przeciwnie do ogólnej tendencji panującej wśród pedofilów do molestowania osoby płci przeciwnej.

Ale byc możę ja coś przeoczyłam albo się pomyliłam. Podaj mi źródło, stronę raportu, chętnie przeczytam.


Wszyscy - macie dokument, możecie szperać, może znajdziecie coś nowego, może ja sie gdzieś pomyliłam, szperajcie, szukajcie. Dyskutujmy.



P.S. Roszado, ciekawa jestem Twoich przemyśleń, pragnąłeś danych oto one, niestety, z tego co wiem, to mamy najwięcej informacji zgromadzonych na temat problemu pedofilii w Twoim Kościele. Z innych Kościołów na razie nie ma tak obszernych danych, więc trudno cokolwiek porównywać skalę zjawiska w innych kościołach -  taka jest moja wiedza być może Klejnagorąco zna jakieś inne badania. Jestem ciekawa i chętnie przeczytam.


Spędzilam nad tym postem prawie 2 godziny, mam nadzieję, ze choć jedna osoba skorzysta :D


EDIT: PDF się nie załącza - za duży wpis, poniżej link do raportu: (a czy admin ewentualnie może pomóc z wklejeniem pdfa?)

https://www.childabuseroyalcommission.gov.au/sites/default/files/file-list/Research%20Report%20-%20Evidence%20and%20frameworks%20for%20understanding%20perpetrators%20of%20institutional%20child%20sexual%20abuse%20-%20Causes.pdf

Ale krzyk!Trudno się do tego ustosunkowywać racjonalnie.Za dużo złych energii.Ba, nawet zostałem w oczach co niektórych "krzykliwych"ukrytym księdzem KK!"-a dlaczego nie papieżem??? ;)Nie wiem jak do tego można odnieść poważnie,no chyba,że niepoważnie.
Długo zastanawiałam się czy poruszać tá tematykę,ale skłonili mnie do tego właśnie owi "krzykliwi walczácy" z pedofiliá,brylujácy że swoimi "mádrościami".I dobrze się stało,bo widzę,że wsadziłem "kij w mrowisko".Sádziłem jednak,że kto jak kto,a "krzyczácy"swá energię wykorzystajá na działania,będá pełni pomysłów, wspólnie podejmiemy jakieś incjatywy,itd.A tu rozczarowanie.Niestety,ale poza "krzykiem"na nic więcej ich na dzień dzisiejszy nie stać.Dlatego widać jak zależy im na ukrócenie zjawiska pedofilii,jak również w jakim stopniu pochylajá się nad ofiarami tego zjawiska.
Ale zostawmy "krzykaczy",może kiedyś przebudzá się ze swojej ciasnej skorupki.Całe szczęście że jest to grono nieliczne, aczkolwiek głośne i mogáce innych paraliżować swã zawężoná wizjá świata,ograniczajácá problem pedofilii wyłącznie do innych, szczególnie do tychże przez siebie nielubianych,a już na pewno nie do swojego podwórka.Dla nich pedofilia to woda na młyn w uderzaniu w nielubiane instytucje czy ludzi,oraz okazja do "pobrylowania".Pięknie i trafnie to ujęła w jednej ze swych wypowiedzi aktorka Anna Dymna,że w demokracji najwięcej i najgłośniej mówiá ci co nie majá nic do powiedzenia.
Co do statystyk,to bazuję sié na ogólnodostępnym przekazie medialnym(prasa, radio,tv)ale cóż pewnie dla "krzykaczy"wszyscy dziennikarze się mylã,bo to nie pasuje do ich światopoglądu.Czy zachodzi zwiázek pomiędzy homoseksualizmem a pedofiliá,wielu naukowców to potwierdza,jednak w dobie liberalizmu i wszechwładnego lobby homoseksualnego,takie twierdzenie staje się praktycznie wydaniem na siebie wyroku,przez zagłuszanie,ośmieszanie,pogróżki,utratę pracy,zepchnięcie do niszy społecznej,itd.Porównujác nawet wyższy odsetek pedofilów wśród pastorów protestanckich,niż wśród księży katolickich,co sami zresztą ekumenicznie nastawieni pastorzy przyznajá,czy nie świadczy to przypadkiem o pewnym zwiázku pedofilii z homoseksualizmem,a to z powodu chociażby otwarcia się bardziej protestanckich odłamów na homoseksualizm?
Nie chodzi tu jednak o statystyki,jak zauważyła jedną z osób,które mogá przedstawiać jedynie pewien obraz czy tendencje,ale o prawdziwej chęci podjęcia działalnia na rzecz zwalczania zjawiska pedofilii.
Nie chodzi też o przerzucanie winy jednych na drugich,ale wspólne zmierzenie się z problemem pedofilii.
Pedofila to problem trudny i bardzo niewygodny,dlatego zamiast go rozwiązywać wielu wolało i woli tuszować,bagatelizować, przemilczeć, bronić poprzez atak na innych poprzez oskarżanie,itd.Formy ukrywania tego niewygodnego zjawiska jakim jest pedofilia nie ograniczają się tylko np.KK,czy ŚJ,ale do wszystkich denominacji religijnych czy instytucji niereligijnych czy grup społecznych.Raz jeszcze powtórzę,jest to problem wszystkich, problem naszych czasów, ludzi i ich poglądów.Od tego problemu nikt nie ucieknie, może jedynie żyć w faryzejskie utopii świętości zamykajác oczy.
Jak już we wcześniejszym wpisie zaznaczyłem,nie pałam zbytniá miłością do KK,ale stajác w prawdzie muszę przyznać,że w kwestii zwalczania zjawiska pedofilii,KK zrobił i robi najwięcej!-(a paradoksalnie obrywa mu się także najwięcej,zwłaszcza od środowisk  lewicowych).Jeśli ktoś to kwestionuje proszę o podanie konkretnych danych danej religii czy grupy społecznej która zrobiła więcej w kwestii zwalczania pedofilii.Proszę tylko o nie przywoływanie przypadków w islamie,gdzie wśród elit zjawisko pedofilii się często toleruje, natomiast wśród biedoty za pedofilię grozi nawet śmierć czy okaleczenie.Co do Organizacji ŚJ,to niestety jak do tej pory nie zrobił praktycznie nic,z powodu błędnie interpretowanej zasady 2 albo 3 świadków,ale także strachu CK przed odszkodowaniami.
Pytany byłem przez niektórych,jakie mam pomysły na zwalczanie zjawiska pedofilii?Cóż,w tej materii myślałem,że ci "krzyczácy"zechcá jako pierwsi zabrać głos,ale niestety ich stać jedynie na swoje" krzyki".Nie wiem i nie rozumiem ich postawy,bo z jednej strony wykazują"troskę"o ofiary pedofilii,z drugiej strony bojá się a nawet powiedziałbym zwalczajá swym "krzykiem"wszelkie sygnały o zorganizowanie jakichkolwiek inicjatyw.
Myślę,że może na początek warto byłoby zorganizować akcję informacyjną,każdy w swojej grupie społecznej,o pedofilii jako zjawisku dotykajácym wszystkie grupy społeczne.To tak na początek,a początki zawsze choć niekoniecznie sá najtrudniejsze.Oczywiście to moja mała oferta,sádzę,że i inni podzielá się swoimi pomysłami,które mogą być o wiele ciekawsze.Zachęcam więc do napisania swoich pomysłów.
Co do "krzykaczy"zostawmy ich samym sobie.Sá to osoby bez pomysłów,bez incjatywy, schlebiajáce swojemu ego.Nie przekreślam ich,sá to zapewne osoby wartościowe,tylko trochę ugrzęźnięte w zawężonej wizji świata, zresztą nic dziwnego bo po wyjściu z Organizacji ŚJ trudno im ten świat zrozumieć i ogarnáć,ale może się kiedyś obudzá,oby nie za późno.
To tyle na dziś, pozdrawiam wszystkich czytajácych,a szczególnie płeć piękná,dla której ślę buziaki.
Przede mná wyjazd,z którego wrócę dopiero za kilka dni i wtedy odpiszę.Chcę jeszcze na Forum założyć kilka nowych wátków o ciekawych tematykach, ponieważ dostrzegam pewná w nich lukę do zapełnienia.
No to pa!


Offline Sebastian

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #62 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 14:37 »
niestety, klej nie jest jakimś wyjątkiem, kimś kto wymyśliłby te wszystkie bzdury sam; argumenty o tym, że za kryzys moralny w kościele odpowiadają geje i lewica słyszałem w życiu wiele razy, w tym podczas audycji w Radiu Maryja i podczas nauk przedmałżeńskich;

jest to o tyle zabawne, że jeśli mężczyzna i kobieta przychodzą na nauki przedmałżeńskie to sama okoliczność że starają się o zawarcie związku małżeńskiego raczej wskazuje że nie jest to gej i lesbijka ;)

chciałem po prostu zaliczyć i zmieścić się w terminach więc nie dyskutowałem ale takich bredni jak wtedy to chyba nawet w sekcie nie słyszałem; np. rozkminy księżulka że to lewica winna jest upadkowi moralnemu, wskutek którego przyszli księża dorastają w rozbitych rodzinach i mają niski poziom moralny i on nawet zna takiego jednego, co w zeszłym tygodniu rzucił sutannę, to nie przypadek że rodzice tegoż księdza-dezertera byli rozwiedzeni. Pytam po co nam to odpowiada i jaką korzyść ja i Beatka mamy wynieść z tego opowiadania, to pierw się nieco wkurzył, ale po chwili powiedział że powinniśmy oboje dbać o to aby nasze przyszłe małżeństwo było szczęśliwe, to wtedy nasze dzieci będą albo żyć w dobrych małzeństwach albo będą dobrymi kapłanami lub dobrymi zakonnicami. "ok, rozumiem" przerwałem mu aby nie kontynuował tych głupot.

tego rodzaju rozkminy (winni geje, winna lewica, winni kosmici itd.) są wśród kapłanów powszechne; swoją drogą nie mogę się nadziwić że księżulek prowadzący te nauki ani razu nie wspomniał Józefa Wisarionowicza ani pana Adolfa...

na tym tle przypadek kleja jawi się jako raczej standardowy i mało oryginalny
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Safari

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #63 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 15:00 »
KLEJ NA GORĄCO
Ale nie odniosles sie do wynikow badan, które sam reklamowales jako najbardziej wiarygodne (zacytowalam je, masz tez link do oryginalu)!!!

Proszę o badania, na ktorych opierasz swoje wnioski - traktuje cię poważnie, pytam o źródła. Jeśli mam zmienić swój pogląd to chcę wiedzieć skąd czerpiesz jakies informacje. Na razie to wyglada tak, ze jak ci pasuje to zachwalasz badania (ktorych nie znasz) a jak okazalo się, że te badania udowadniają coś zgoła innego to uciekasz od tematu.

Kazdy sam widzi jak wyglada dyskusja. Jak ja mam poważnie traktować tego typu wypowiedzi? Potem osoby te (np Nabonit) się denerują, unoszą, że jestem za tym czy za tamtym, ze lewica, że prawica itd... Ja tylko chcę wiedzieć skąd są dane informacje.

Ok. Ja kończę na razie rozmowę z Klejem, ponieważ nie odnosi się merytorycznie do tego, co do niego napisałam.

Czekam na merytoryczną odpowiedź.
 
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Sebastian

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #64 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 15:54 »
Ok. Ja kończę na razie rozmowę z Klejem, ponieważ nie odnosi się merytorycznie do tego, co do niego napisałam.
do moich wypowiedzi także nie odniosł się merytorycznie; skomentował najmniej ważną część (żartobliwe zaliczenie go do kapłanów katolickich) ale do tej pory nie napisał ile spraw o pedofilię we własnym zakresie zgłosił do prokuratury w formie pisemnej.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Fantom

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #65 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 16:36 »
 Klej ćpany na gorąco nie ''papaj'' tu nam,tylko odpowiadaj merytorycznie. Jedno wiemy. Przyznałeś się,że jesteś odpowiedzialny za pedofilię. I co zrobić z takim gościem jak Ty? Mierzi mnie,że ktoś odpowiedzialny za pedofilię tak swobodnie z nami sobie dyskutuje. Proszę o konkret co zrobiłeś,że poczuwasz się do bycia odpowiedzialnym i jak masz zamiar to odpokutować. Czy zamierzasz w jakiś sposób się zrehabilitować?
 Nie musisz się spieszyć z powrotem na forum.:)
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Światus

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #66 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 17:58 »
Gdybym był moderatorem zamknąłbym ten wątek.

Niektórzy skupiają się na szczegółach i szczególikach, a tymczasem
nie została udowodniona teza z tytułu wątku.

Bez tego dalsza dyskusja nie ma sensu.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #67 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 18:07 »
Klejunagorąco nie jestem krzykaczem. Zadałem ci proste pytanie, na które nie odpowiedziałeś. Kreujesz się na osobę, która walczy z pedofilią i masz w tym temacie coś do powiedzenia. Więc stąd moje pytanie:  ,,Jak rozwiązać problem pedofilii w społeczeństwie? Jakie działania przyniosły by porządny skutek?". Nikt nie zaprzecza, że CK ŚJ zatajało problem pedofilii, dlatego szeregowi głosiciele, gdy tylko dowiadują się o tej sprawie gorszą się, podejmują decyzje nie popierania tej religii stając się nieczynnymi lub wręcz odchodzą od niej. W rozmowach ze starszymi wręcz są stawiane zarzuty nie powiadamiania organów ścigania za w/w przestępstwo. Naciski te mają prowadzić do zmian procedur, które są złe. Tak więc problem pedofili nie jest nikomu obojętny. Jeżeli możesz ustosunkuj się do moich pytań.  Ciekawi mnie co twoim zdaniem można jeszcze zrobić.
« Ostatnia zmiana: 09 Wrzesień, 2018, 18:15 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #68 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 18:18 »
jeśli wzorem jest Kościół Katolicki to zapewne Kleju uważa że wystarczające jest wykonanie kilku pustych gestów, np. opublikowanie jakiegoś artykułu w strażnicy w ktorym zawarta będzie "zaskakująca" teza że pedofilia jest grzechem, a nawet "ohydnym" grzechem. Można także w tym samym zaznaczyć, że pedofile zostaną zabici w armagedonie przez aniołów Jehowy. I to w zupełności powinno wystarczyć...

oczywiście, broń Boże, nie należy powoływać żadnych ośrodków terapeutycznych dla ofiar pedofili, a tym bardziej nie należy powoływać do istnienia żadnej fundacji której fundatorem byłoby towarzystwo strażnica
« Ostatnia zmiana: 09 Wrzesień, 2018, 18:21 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Światus

Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #69 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 18:23 »
Ale zostawmy "krzykaczy",może kiedyś przebudzá się ze swojej ciasnej skorupki.Całe szczęście że jest to grono nieliczne, aczkolwiek głośne i mogáce innych paraliżować swã zawężoná wizjá świata,ograniczajácá problem pedofilii wyłącznie do innych, szczególnie do tychże przez siebie nielubianych,a już na pewno nie do swojego podwórka.Dla nich pedofilia to woda na młyn w uderzaniu w nielubiane instytucje czy ludzi,oraz okazja do "pobrylowania".Pięknie i trafnie to ujęła w jednej ze swych wypowiedzi aktorka Anna Dymna,że w demokracji najwięcej i najgłośniej mówiá ci co nie majá nic do powiedzenia.

Co do statystyk,to bazuję sié na ogólnodostępnym przekazie medialnym(prasa, radio,tv)ale cóż pewnie dla "krzykaczy"wszyscy dziennikarze się mylã,bo to nie pasuje do ich światopoglądu.Czy zachodzi zwiázek pomiędzy homoseksualizmem a pedofiliá,wielu naukowców to potwierdza,jednak w dobie liberalizmu i wszechwładnego lobby homoseksualnego,takie twierdzenie staje się praktycznie wydaniem na siebie wyroku,przez zagłuszanie,ośmieszanie,pogróżki,utratę pracy,zepchnięcie do niszy społecznej,itd.

To wcale nie jest zawężanie do grup i osób, których się nie lubi... I oczywiście tekst en napisali "krzykacze".
Kleju, czy ty zauważyłeś u siebie skłonności pedofilskie?
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pedofilię!
« Odpowiedź #70 dnia: 09 Wrzesień, 2018, 18:36 »
Czy nie lepiej zamknąć ten wątek i nie karmić następnego trolla na forum, który chyba nie za bardzo wie co pisze i chyba to następna osoba z tzw misją?

Edit: No to zamykam.
« Ostatnia zmiana: 09 Wrzesień, 2018, 19:31 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi