Ty to nie powinieneś mieć nawet odwagi wypominać nam zmiany,jeżeli zmieniacie wszystko tak,że pierwotny obraz jest w pełni zamazany itp.
Wykazywałem to na przykładzie eucharystii.
Jak to z jednego słowa wypowiadanego na końcu ,uczyniliście podstawę tej uroczystości.
Podobnie z wymogiem pokuty,[zadośćuczynienia,poprawy],i jej karykatury spowiedzi.
Czy "ostatniego namaszczenia",które u swoich podstaw ma modlitwę o uzdrowienie.
Zdefiniuj oszustwo i wspominaj o waszych sprzeniewierzeniach człowieku.
Szkoda Robbo, że tak szybko szukasz słomki w oku katolików, wiedz o tym, że katolicyzmu nie będziemy tu bronić, bo nie taki jest cel tego tematu do którego teraz pragnę wrócić.
Zacznijmy od tego że powołujesz się na naukę jako tą która zmienia i która dokonuje korekt, ale analogia którą prowadzisz do Świadków Jehowy ma się ni jak...
1. Newton - (i jego nauki) nie został zapomniany przez naukę tylko dlatego, że pojawił się Einstein, mało tego jest nadal nauczany i nadal działa, Rakiety i satelity w okół Ziemi, a także cały ruch na Ziemi odbywa się w oparciu o zasady odkryte przez niego...
Strażnica pragnie abyś nie zwracał uwagi, na to co głosili wcześniej... Często więc zmieniają treść w nowych wydaniach nie informując nawet, że coś zmienili, czy poprawili... Nie zachowują się jak nauka - tylko raczej jak "ministerstwo prawdy" w książce "Rok 1984" ( George Orwell)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ministerstwo_Prawdy2. Nauka jest zainteresowana prawdą odkrywaniem faktów
Strażnica Nie!!!
Przykładem jest rok 607 p.n.e Towarzystwo Strażnica, nie jest zainteresowane skorygowaniem swojego niewątpliwie błędnego poglądu, który nie ma żadnego poparcia w dowodach.
Jeżeli ma - to zapraszam do kontynuacji w wątku:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/towarzyskie/robbo1-wyzywam-cie-na-pojedynek/3. Jeżeli odkryjesz, że nauka się myli i przedstawisz publicznie niezbite na to dowody, to staniesz się sławny i a Twoje odkrycia zostaną uwzględnione przez większość badaczy nad danym zagadnieniem.
Strażnica wywali Cię z łatką psychicznie chorego odstępcy, zostaniesz odcięty, od wszystkich, których Twoje odkrycia mogłyby zainteresować. Zostaniesz zapomniany i wyrzucony poza najgorszy margines społeczny.
O niewolnikuNie ma dowodów w postaci słyszalnych mów z nieba itp.
Już pisałem ,że nie uznajemy profetyzmu,i nie chcę tego powtarzać.
Wystarczy przejrzeć moje komentarze.
Nauka jako nauka "jest ciągle zmieniana".
Nie świadczy to jednak przeciw niej,tylko przemawia na jej korzyść.
To pewne.
O tym wiele razy pisałem wykorzystując materiał dowodowy z zakresu "zmian w nauce".
Tego ,że tak było i jest jest pewne.
Jak i to,że zapewne tak już pozostanie,przynajmniej tak to wygląda.
Jak i to,że "Obecnie nie ma żadnej wątpliwości co do tego,że historia świata od czasu do czasu musi być pisana na nowo".
J.W.Goethe
Jeżeli "musi" to m u s i.
Jeżeli myślisz,że uważam,że w jakich nadprzyrodzony sposób zachodzi zamianowanie członków "ciała" itp.to tak nie jest.
My tak nie uczymy.
Gdy czytamy w Dz.Ap.15:28:
"POSTANOWILIŚMY...
Co?
"POSTANOWILIŚMY ...
BOWIEM,DUCH ŚWIĘTY I MY,NIE NAKŁADAĆ NA WAS..."
Kto?
"Wtedy apostołowie i starsi wraz z całym zborem..."wer.22
To co ?
"Duch św". zasiadł z nimi do stołu rozważań itp.i ustalono,co i jak.
Czytamy przecież "Postanowiliśmy [my] :
"duch święty i my".
Jak?
"...sny prorocze,ognisty krzew"
W związku z powyższym post ten w miejscu gdzie piszesz o nauce i jej zmianach uznaję za całkowitą manipulację ( nie posądzam Cię o to, że robisz to świadomie, zanim otworzyły mi się oczy postępowałem identycznie i zaprawdę powiadam nie miałem pojęcia o tym, że to co robię to manipulacja również Ty nie jesteś tego świadomy...)
Teraz zwróć uwagę na Twoje uzasadnienie (odpowiedź na post m.in Franka) co do wyboru członków ciała kierowniczego i dowodów, że zostali wybrani...
Na początek piszesz, że nie uznajecie "dowodów w postaci słyszalnych mów z nieba itp. (...)
profetyzmu"Na poparcie, że ciało kierownicze ŚJ nie jest wybierane w sposób nadprzyrodzony i nie potrzebuje nadprzyrodzonych dowodów poparcia. Przytaczasz sprawozdanie z debaty nad potrzebą przestrzegania prawa przez chrześcijan z pogan. Pozornie wygląda to jak jest u Świadków Jehowy, ale ta analogia znowu jest nieprawidłowa wręcz manipulo-genna .
1. Widzimy tam obecność nie tylko apostołów i starszych, ale i całego zboru w Jerozolimie.
Rozumiem, że również w ten sposób zostają wybrani członkowie ciała kierowniczego i podejmowane są ważkie decyzje organizacyjne i doktrynalne?
2. Skoro stwierdzili że duch święty brał w tym udział sięgnijmy do opisów działań ducha świętego w tamtych czasach. W jaki sposób duch święty zaznaczał swoją obecność? Np. mówił: Dz 13:2, np szumiał Dz 2:6. np pobudzał do mówienia językami: Dz 2:6, Dz 19:6. prorokowania Dz 2:6 i Dz 21:11. Dlaczego skupiasz się tylko na takim znaczeniu udziału ducha świętego jak w Dz 28:25 - udział w spisaniu Biblii? Kto ograniczył Twój umył tylko do tego rozumowania? Ktoś kto podsunął Ci wers z 1Kor 13:10?
ale gdy nadejdzie to, co zupełne, wówczas to, co częściowe, zostanie usunięte.Jeżeli zupełne już nadeszło, to dlaczego nauki muszą być zmieniane? Jeżeli coś jest zupełne to jak można to jeszcze uściślić bądź uzupełnić?3. Osoby tam debatujące - ówczesne ciało kierownicze - były wybrane przez samego Jezusa osobiście bądź za pośrednictwem losu ( w wypadku Macieja, lub zjawisk nadprzyrodzonych - właśnie głosu z nieba (w przypadku Pawła). Ich wybór i aprobata nieba, był potwierdzony licznymi zjawiskami nadprzyrodzonymi. Wśród nich byli prorocy (chociażby Jan). Więc jakim cudem Twój umysł śmie nakłaniać Ciebie samego do uznania autentyczności dzisiejszego niewolnika, wesoło stwierdzając, że "nie uznajecie
profetyzmu"