Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?  (Przeczytany 6922 razy)

Offline Córka Weterana

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #15 dnia: 25 Wrzesień, 2015, 16:45 »
Czytaj całe zdanie, po przecinku jest tak: jeśli trwać będzie w wierze i w miłości, i w świątobliwości, i w skromności.   „

Zieeeeew.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Wrzesień, 2015, 17:53 »
"Jeśli" robi dużą różnicę :)
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #17 dnia: 25 Wrzesień, 2015, 19:15 »
Zieeeeew.
Powiem tak - jeśli Bóg istnieje i faktycznie będzie przeprowadzał na ziemi jakiś Armagedon, to poradzę z tym sobie bez Twojego pośrednictwa.
Poza tym mój tekst o "zbawieniu przez rodzenie" był ironiczny. Ale jeśli dla kogoś ironia kojarzy się wyłącznie z krainą żelazek, to trochę smutne... :)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Wrzesień, 2015, 19:33 »
A mnie ciekawiła jeszcze zawsze jedna kwestia. Małżeństwo zostaje wykluczone. W czasie trwania wykluczenia rodzi im się dziecko. Przychodzi Armagedon, dziecko na wtedy roczek. Rodzice giną bo...wiadomo. A co z dzieckiem???

  Nie wiem jak to ma się teraz, może nowe światło coś zmieniło.
Ale moja matka naście lat temu do mojego małego ( rok lub dwa ) syna mówiła....taki jesteś wnusiu fajny, a przez swoją głupią matkę będziesz musiał zginąć w armagedonie.

To była przysłowiowa kropla która przepełniła czarę goryczy, od tamtej pory patrzyłam ( a czasem i traktowałam ) matkę jak wariatkę i sadystkę.
Jak można do małego dziecko tak powiedzieć? Może i ono nie rozumiało sensu, ale trzymać go w ramionach i wydawać na niego wyrok?

Chore, żeby nie powiedzieć po......
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Córka Weterana

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Wrzesień, 2015, 19:40 »
  Nie wiem jak to ma się teraz, może nowe światło coś zmieniło.
Ale moja matka naście lat temu do mojego małego ( rok lub dwa ) syna mówiła....taki jesteś wnusiu fajny, a przez swoją głupią matkę będziesz musiał zginąć w armagedonie.

To była przysłowiowa kropla która przepełniła czarę goryczy, od tamtej pory patrzyłam ( a czasem i traktowałam ) matkę jak wariatkę i sadystkę.
Jak można do małego dziecko tak powiedzieć? Może i ono nie rozumiało sensu, ale trzymać go w ramionach i wydawać na niego wyrok?

Chore, żeby nie powiedzieć po......

OJP...


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #20 dnia: 29 Wrzesień, 2015, 21:42 »
Kto ma większe szanse? Śj (wykluczony) czy katolik, który nigdy nie rozmawial ze śj?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline M

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Wrzesień, 2015, 01:17 »
Kto ma większe szanse? Śj (wykluczony) czy katolik, który nigdy nie rozmawial ze śj?

W Armagedonie zginą oboje ;D. Ale jeśli umrą przed, to wtedy katolik zmartwychwstanie jako "nieprawy". A wykluczony ŚJ już niekoniecznie :-\

Ale moja matka naście lat temu do mojego małego ( rok lub dwa ) syna mówiła....taki jesteś wnusiu fajny, a przez swoją głupią matkę będziesz musiał zginąć w armagedonie.

Matka czy nie matka, chyba bym z domu wywalił...


Offline Noc_spokojna

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Wrzesień, 2015, 11:30 »
Kto ma większe szanse? Śj (wykluczony) czy katolik, który nigdy nie rozmawial ze śj?

Tu i teraz, lepszy jest katolik niż odstępca.
Taka rozmowa prawdziwa...

Moja znajoma SJ zakochała się w odstępcy, i bardzo z tego powodu cierpiała. W rozmowie z płaczem, mówi mi - wiesz, bo odstępca to jest dużo gorszy niż katolik!

To chyba jednak i po śmierci katolik ma większe szanse ;).


A ten odstępca z rozmowy, pisze na tym forum  ;D ;D.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #23 dnia: 30 Wrzesień, 2015, 21:17 »

Matka czy nie matka, chyba bym z domu wywalił...

   To był jej dom, a więc zabrałam dziecko i postanowiłam wracać do domu pieszo, około 15 km.
Ledwo wyszłam za wieś z naprzeciwka nadjechał samochód, a w nim mój kolega ze szkoły. Bez problemów i zbędnych pytań zawrócił i mnie odwiózł.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Polinux

Odp: Wykluczony - lepszy żywy czy martwy?
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Maj, 2016, 15:07 »
Sytuacja 3.

Odpowiedz: Oczywiscie

:D
Z religią czy bez, dobrzy ludzie będą postępować dobrze, a źli – źle, ale złe postępowanie dobrych ludzi, to zasługa religii. (Steven Weinberg)