Wpłata do betel w Nadarzynie, dla zgwałconych dzieci w zborach świadków Jehowy.

[Gremczak]

Wolę stracić 5 zł na opłaty niż podarować 1 zł dla sekty.

[Sebastian]

Musiałem się tłumaczyć, że ja teraz nie będę wysyłał, że innym razem, bo pani już mi dawała blankiet do wypełnienia, że ja teraz to chciałem się tylko zorientować, czy jest taka operacja możliwa.

w ten sposób odkryłeś "wersję dla oszczędnych"

można obejść w mieście wojewódzkim 30 placówek pocztowych i na każdej z 30 placówek od nowa "orientować się" czy dałoby się nadać taki przekaz pocztowy

efektem będzie 30 rozmów na temat sekty, a więc faktyczny cel (czyli "uświadamianie społeczeństwa") zostanie osiągnięty nawet bez wysłania jednego grosika.

[NNN]

w ten sposób odkryłeś "wersję dla oszczędnych"

można obejść w mieście wojewódzkim 30 placówek pocztowych i na każdej z 30 placówek od nowa "orientować się" czy dałoby się nadać taki przekaz pocztowy

efektem będzie 30 rozmów na temat sekty, a więc faktyczny cel (czyli "uświadamianie społeczeństwa") zostanie osiągnięty nawet bez wysłania jednego grosika.

Oczywiście, że tak. Masz Sebastianie rację. Ale z tej wersji nie jestem usatysfakcjonowany do końca, dlatego, że ma ograniczony zasięg.  Nie dociera do Nadarzyna. A ja chcę upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Dlatego obejdę kilka placówek pocztowych i wcale nie będę Nadarzynowi "żałował grosza". Wersja "oszczędnościowa" jest także czasochłonna i pracochłonna, bo od niej mogą zaboleć "koniczyny dolne"  . Jest wiec tylko dla Szkotów, nie ujmując im honoru. 

[Sebastian]

wybierając małe placówki (w których nie ma dużego ruchu) ale zatrudniające więcej niż jedną osobę, a następnie wpłacając "1 grosz kosztujący 5zł", zostawiamy kwitek na poczcie

ten kwitek może być przez "panienkę z okienka" pokazany innej pracownicy poczty - i wtedy wieść o tym co dzieje się w sekcie świadków Jehowy rozniesie się szeroko po okolicy.