Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji  (Przeczytany 2533 razy)

Offline Lovely

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #30 dnia: 02 Grudzień, 2021, 19:59 »


zgodnie z korporacyjnymi zasadami wyuczonej bezradności

To są poważne problemy. Do takich dylematów dochodzi pralka, odkurzacz, mop. Za chwilę się okaże, że nie ma czasu na głoszenie.

Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka



Offline Siedemtwarzy

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #31 dnia: 02 Grudzień, 2021, 22:23 »
Z biznesowego punktu widzenia, strzał w 10. Mamy mało folowersow w Turcji, więc i zysk z nich marny. Niech tam każdy po 2 dolary srednio wrzuci miesięcznie to troszkę ponad 100 tyś na rok. Marne grosze. Wynajem biura to jakies 30000 tys ( strzelam, nie sprawdzałem) rocznie. Obsługa prawna, lekarska etc pracowników betel z 20 tysi. Żarcie muszą już sobie kupować sami, nocleg też pewnie zbory opłacają. To z 50 tyś jeszcze matuszke Warwick zasili...
A tak chałupa generuje koszty, trzeba dbać żreć, oprać towarzystwo. Jakieś drobne na waciki... No i zabrać mogą, a w przypadku biura co najwyżej kaucja poleci albo i nie... 


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #32 dnia: 03 Grudzień, 2021, 02:38 »
To niech ktoś wytłumaczy skąd te wzrosty w kraju muzułmańskim? Myślą, że będą głosili za dolary, bo lira słaba? :P Ma to jakiś związek z kryzysem ekonomicznym? Od kiedy jehowe to kusząca alternatywa, skoro idziesz wtedy pod prąd praktycznie całej otaczającej kulturze? U nas przeskok z katolicyzmu do protestantyzmu nigdy nie był szczególnie trudny: ta sama opowieść z tej samej księgi, a i tak bywały z tym problemy rodzinne. A w Turcji albo islam albo sekularyzm.

Inne, dużo atrakcyjniejsze kościoły protestanckie też zyskują? Chętnie bym zobaczył porównanie.
« Ostatnia zmiana: 03 Grudzień, 2021, 02:42 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline Gostek

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #33 dnia: 03 Grudzień, 2021, 09:57 »
Muzułmanie mają bardzo silne związki z postaciami z Biblii. Wiele opowieści biblijnych jest zbieżnych z Koranem. Oni poza tym uważają całą Biblię za słowo Boga. Jednak miejsca, w których jest inna interpretacja zdarzeń w porównaniu z Koranem, tłumaczą sobie, że pewnie, Żydzi i Chrześcijanie dokonali tam zmian(fałszerstw) i nie można dzisiaj już dowieść autentycznego brzmienia sprzecznych wersetów.
Po za tym Koran, uważają za dokończone słowo biblijnego Boga a Jezusa za Proroka Bożego a zarazem za Muzułmanina, czyli poddającego się woli Boga.
Dodam jeszcze, że bardzo boją się piekła, i ten czynnik sprawia, że Ci ludzie masowo, nie porzucają Islamu i nie  przyłączają się do Świadków.
W Islamie nauczają, że porzucenie Islamu i przejście na  na inną religię powoduje, niezadowolenie samego Boga i wieczne męki w pałającym ogniem piekle.
Na zachodzie są też znane przypadki, również w polskich zborach, gdzie ŚJ przeszli na Islam. Jednym z takich konwertytów był znany piosenkarz, Michael Jackson.
« Ostatnia zmiana: 03 Grudzień, 2021, 10:12 wysłana przez Gostek »


Offline Sebastian

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #34 dnia: 03 Grudzień, 2021, 12:09 »
To niech ktoś wytłumaczy skąd te wzrosty w kraju muzułmańskim?
ja to tłumaczę (nie jestem pewny czy poprawnie: dlatego chciałbym o tym podyskutować) na dwa sposoby:

1) wzrost bez wzrostu: czyli wraz z falą uchodźców, których Turcja utrzymuje, przybywają także (stanowiący jakiś tam promil ludności) świadkowie Jehowy z narodów, które uczestniczą w bliskowschodniej wędrówce ludów

2) próby zintegrowania się uchodźców z miejscową ludnością (coś co przypomina "nawracanie sie" więźniów w polskich zakładach karnych) tzn. taki uchodźca dostaje karteczkę na której napisano że ŚJ to "rodzina braci i sióstr" i on liczy (najczęściej bezpodstawnie) że takie nowe znajomości zaowocują nową pracą nowym miejscem zamieszkania itd. itp.

te dwa zjawiska łącznie mogą dawać ładnie prezentujący się w korporacyjnej statystyce "procent wzrostu"
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Diotrefes

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #35 dnia: 09 Grudzień, 2021, 21:01 »
1) wzrost bez wzrostu: czyli wraz z falą uchodźców, których Turcja utrzymuje, przybywają także (stanowiący jakiś tam promil ludności) świadkowie Jehowy z narodów, które uczestniczą w bliskowschodniej wędrówce ludów

2) próby zintegrowania się uchodźców z miejscową ludnością (coś co przypomina "nawracanie sie" więźniów w polskich zakładach karnych) tzn. taki uchodźca dostaje karteczkę na której napisano że ŚJ to "rodzina braci i sióstr" i on liczy (najczęściej bezpodstawnie) że takie nowe znajomości zaowocują nową pracą nowym miejscem zamieszkania itd. itp.

Czy dobrze rozumiem, że wydaje ci się, iż uchodźcy z krajów, w których dominuje islam, chcąc zintegrować się z Turkami będących w ok. 90% wyznawcami islamu dołączają do Świadków Jehowy, których w Turcji - jak podaje Światus (dzięki za pomoc wypunktowaniu) - jest:

Turcja;
- liczba ludności:                       84 339 000,
- przeciętna liczba głosicieli:       4667,
- liczba ochrzczonych w 2020 r.: 149.

czyli jakieś 0,005%?


Offline Sebastian

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #36 dnia: 10 Grudzień, 2021, 00:22 »
Czy dobrze rozumiem, że wydaje ci się, iż
zaskoczę Cię, ale... TAK, dobrze rozumiesz...

chodzi po prostu o to, że każde zjawisko, nawet marginalne, może spowodować "zmiany w statystykach", dotyczące tak maleńkiej społeczności jak świadkowie Jehowy w Turcji.

zauważ, Diotrefesie, że jeśli w pokoju siedzą tylko dwie osoby i wejdzie trzecia, to w ciągu sekundy ilość osób obecnych w pokoju "zwiększy się aż o 50%"

Nie chciało mi się wyszukiwać dokładnych informacji, ilu uchodźców gości aktualnie Turcja, więc ograniczyłem się do pierwszego cytatu z googli (cyt.) "Prezydent poinformował, że w Turcji mieszka 5 mln obcokrajowców, w tym 3,6 mln Syryjczyków, którzy uciekli przed wojną domową w swoim kraju, i 300 tys. Afgańczyków." (/cyt.)

Nie wiem jaka część "obcokrajowców" to uchodźcy, a jaka to cudzoziemcy jako tako zintegrowani z tureckim społeczeństwem (np. legalnie pracujący członkowie kadry kierowniczej zachodnich korporacji, które zainwestowały w Turcji), ale założyłem że w Turcji przebywa około 4 mln uchodźców, zwłaszcza że dalsza część wypowiedzi Prezydenta Erdogana mówi że musi on zadbać w pierwszej kolejności o 84 mln swoich obywateli.

Szybki przybliżony rachunek  88 mln - 84 mln = 4 mln (jako przybliżona liczba uchodźców).

Gdyby założyć że w Turcji przebywa 4 miliony uchodźców i gdyby 99,99% z tychże uchodźców uznało że nie warto zostać świadkiem Jehowy, to nawet ten 0,01% z 4 milionów, stanowiłby aż 400 osób, a więc (w porównaniu do maleńkiej kilkutysięcznej społeczności) byłby to gigantyczny wzrost.

Ja NIE zakładam jednak, że "aż" 0,01% uchodźców jest _trwale_ zainteresowana ofertą jw.org

Dopuszczam jednak, że setki a co najmniej dziesiątki osób mogą (przynajmniej na początku) być zainteresowane (z nazwijmy to: "nieszczerych" pobudek): mogą przychodzić na zebrania, część z nich może nawet miesiąc lub dwa być nieochrzczonymi głosicielami, a później takie "nieszczere" osoby (widząc że "złoty deszcz" nie spada, a zbory nie proponują profitów typu praca i mieszkanie itd.) mogą wykruszać się.

Ale nawet takie chwilowe i wyrachowane _pseudo-zainteresowanie_ ze strony uchodźców może być widoczne w statystyce.

Chcę także zwrócić Twoją uwagę, Diotrefesie, że "próba integracji ze społeczeństwem" została przeze mnie wymieniona dopiero na _drugim_ miejscu, a na pierwszym jest okoliczność, że niektórzy uchodźcy już _przed_ przybyciem do Turcji mogą być ochrzczonymi świadkami Jehowy, a więc po przyjeździe do Turcji mogą (z nazwijmy to: "szczerych" pobudek) nawiązywać kontakt z miejscowymi zborami, uczestniczyć w zebraniach i w głoszeniu, itd. itp.

Nie wykluczam także że kilkudziesięciu uchodźców wyznających tę mniejszościową religię mogło utworzyć zbór działający na terenie obozu dla uchodźców.

Sumując, obydwa wymienione przeze mnie zjawiska (zmiana miejsca zamieszkania przez "szczerych" już _ochrzczonych_ świadków Jehowy przybywających z innych krajów i odrębnie "nieszczere" zainteresowanie mające na celu "integrację" ze społeczeństwem), nawet jeśli są zjawiskami marginalnymi, to na tle _jeszcze_bardziej_ marginalnej społeczności świadków Jehowy w Turcji mogą dawać znaczące procenty "wzrostu".

Powtórzę na koniec, że jeśli w pokoju siedzą tylko dwie osoby i wejdzie trzecia, to w ciągu sekundy ilość osób obecnych w pokoju "zwiększy się aż o 50%" - myślę że ten przykład dobrze obrazuje, że dla malutkiej społeczności każdy wzrost będzie "wysokim procentowo" wzrostem.
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2021, 00:35 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Gostek

Odp: Oddanie do użytku Biura Oddziału w Turcji
« Odpowiedź #37 dnia: 10 Grudzień, 2021, 10:25 »
Ja bym nie wiązał wcale wzrostu w Turcji z syryjskimi uchodźcami. Ci Turcy, którzy "poznają prawdę" to są ludzie najczęściej wykształceni, piastujący wysokie stanowiska,. W 99 procentach tylko tacy ludzie mają siły porzucić dotychczasową religię swych ojców. Znam wielu Tureckich braci innych wyznawców Islamu. I wiem, jak reagują jedni i drudzy. Otóż religią ŚJ zachłystują się oni wszyscy, ale tylko  wykształceni Turcy robią tak zwane postępy i przychodzą na zebrania i rozpoczynają studia Biblijne ze ŚJ.
U wszystkich innych jest tak dalece zakorzeniony strach przed potępieniem i wylądowaniu w piekle, że porzucenie Islamu i przyłączenie do ŚJ jest praktycznie niemożliwe.
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2021, 10:28 wysłana przez Gostek »